Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dobra Moc niech będzie z Tobą - ziemio mych ojców i synów,
gdzie wieki wiekom podają moc słów, dusz, dłoni i czynów,
gdzie Beskid w kosy zielone cór krajkę błękitną wplata,
a Bałtyk przy pieśni syren krajkę tę samą rozplata.

Dobra Moc ziemio niech będzie, jak wtedy, gdy wiek był złoty,
gdy w cieniu dębu mocnego w róg lano mleko i miody,
gdy czas na chwilę przystanął i wiosna odejść nie chciała
więc niech tak będzie dla Ciebie, dla synów naszych i dla nas.

Dobra Moc mateńko siwa, jak brzoza nad barda grobem,
co wielkich słów znał miliony... Dziś słowa już nie wypowie.
Dobra Moc matko rycerzy i mędrców matko, i królów,
Niech będzie z Tobą jak wtedy - tak chcę - wszak wiesz, jestem Twoją.

Dobra Moc - nie klękaj w trwodze, w pokorze karku nie zginaj,
Pani tych gór, tego morza, dębów i brzóz... Czas nie mija.
Dobra Moc - unieś swe czoło, spójrz, może zechcesz zrozumieć -
Mędrca, pieśniarza, rycerza odnajdziesz przecie w tym tłumie.

I mnie na brzegu wiślanym z błękitu krajką we włosach,
z zielenią łąk w cichych oczach i serca szeptem, co... kocha?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pomocy! Nie mam pojęcia co zrobić z pierwszą zwrotką. W pierwszym i drugim wersie powtarza się "moc". Również w drugim - "dłoni" to przecież tak jakby "czynów" czyli to samo. Powinno być coś innego. I "wplata" "rozplata" - czy to poprawny rym?
Opublikowano

Jest też zbyt dużo "krajek" i inwersji. Końcówkę też bym troszkę ruszyła.
Choć szesnastozgłoskowiec to dla mnie nowość do poruszania się, to widzę, że średniówka okulała, zarówno w trzecim wersie pierwszej, jak i w drugim trzeciej strofy.

Pierwsza roboczo tak:

Dobra Moc niech będzie z Tobą - ziemio mych ojców i synów,
gdzie wieki wiekom podają żar słowa, duszy i czynu,
gdzie Beskid w zielonych kosach wstążkę błękitu zatapia,
a Bałtyk pieśniami syren tę samą krajkę wyplata.

Na koniec można by tak:

I mnie na wiślanym brzegu z błękitną krajką we włosach,
z zielenią łąk w cichych oczach i sercu, co szepcze kocham

Nie wiem, na ile Ci się przydam, La Fee, ale próbowałam ;) Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo dziękuję :)
"Żar" jest świetny. I w istocie cała ta zwrotka lepiej brzmi po wprowadzeniu przez Ciebie zmian. Średniówka w trzecim wersie pierwszej to była moja zmora :D Dzięki!
Co do zakończenia; nie chciałam, by to kochanie było zbyt oczywiste, wypowiedziane przeze mnie. Raczej, by odbiorca sam odpowiedział, czy to co napisano w wierszu rzeczywiście jest miłością.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc i serdecznie pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Sylwester_Lasota Dziękuję, że zajrzałeś tutaj, no popatrz na co mi przyszło :) Mam kilka historyjek z mojego ogródka, postanowiłam je spisać. A niech tam sobie będą.  :)
    • @Naram-sin jesteś tu świeżakiem a już w piórka obrastasz ? Nie wiesz, że inwersja jest środkiem stylistycznym a skoro jest to można ją stosować w wierszach ?A rytm? Pisać wiersze jest sztuką ale umiejętnośc ich czytania chyba jeszcze większą.Napisz swój sonet.Poczytamy i ocenimy domorosły krytyku.
    • @Sylwester_Lasota A ja od zawsze wolałam pisać, Szukałam eleganckich papeterii, znajomi przywozili mi z zagranicy, przecież nie mogłam pisać na jakiejś kartce, wyrwanej z zeszytu, może jeszcze postrzępionej. Któregoś roku, będąc w Zakopanem, poznałam chłopaka, wymieniliśmy się adresami i on zaczął do mnie pisać. Może w tych listach nie było nic ważnego, ale w każdym, na końcu przysyłał wiersz. Nie swój, ale zawsze podpisany przez autora. Po czasie, już zaczynałam czytanie od ostatniej strony, wszystko inne nie było tak ważne, jak wiersz. A wiersz, zawsze dotyczył relacji damsko - męskich, był tęskny, ciepły i jakby do mnie czy dla mnie, no i od niego. Też chciałam dołączyć przy odpisywaniu jakiś wiersz, ale nie miałam żadnej poezji, za wyjątkiem  - Wybór pism Mickiewicza, choć książek w domowej bibliotece sporo - ale nie było poezji. Od tamtej pory zaczęłam szukać i kupować tomiki wierszy. Wszystkie czytałam po kolei, a na ostatniej stronie tomiku, zapisywałam na której stronie znalazłam to, co by się nadało.  I już nie było mi smutno, że nie mam nic dla niego. Po pewnym czasie, zaczęłam się zastanawiać czy nie dałabym rady sama napisać, czegoś od siebie.  I tak się zaczęła moja przygoda z pisaniem.   Dzięki Sylwestrze, pozdrawiam serdecznie :)
    • Wyszli chłopi zboże kosić, przechodząc obok krzyża  modlitwę w ofierze złożyli.   Człowiek kijem chmury  przesuwa, niech świeci słońce i w pracy im towarzyszy.   Wielki ptak powoli opada jego ogromne szpony wbiły się głęboko w ziemię.    Tutaj zostanie i wychowa  pisklęta, kiedy dorosną  razem daleko odlecą.    Na skrzyżowaniu stary krzyż stoi, któremu złamało się jego wiekowe ramię.    Pójdą chłopi jak co dzień, rankiem ze śpiewem ptaków i modlitwę w ofierze złożą.   Ktoś ręce podniósł do góry, nad łanem zboża wypowiedział doniosłe słowa.   Za starym krzyżem zboże stoi pod złamanym ramieniem  wieniec z kłosów żyta złożyli. 
    • Świetny tekst Alu.   Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...