Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena no tak ślicznie:)
    • @Nata_Kruk Świetny jest ten wers - "góry czewikowe" i wynikająca z tego logika. No i okrutnie mądra odpowiedź - "na gUpim wierchu każdy już jakoś wygląda". Ostatnia linia – "myślę... kto tu gUpi..." – jest perfekcyjna. Może głupi jest ten, kto nie rozumie pilności chwili? Życie zapisane w stenogramie. :)
    • @huzarc   głęboko anty- chrześcijański wiersz.   sprzeczny z moim systemem wartości.   prowokujący ale świetnie napisany więc wart analizy.   jest to manifest Transgresji i Nihilizmu Etycznego, silnie związany z filozofią Postmodernizmu i ideami Nietzschego.   celebracja poerwotnej siły życiowej dążącej do dominacji.   Transgresja i Erotyzm (Georges Bataille). sacrum i profanum.   habit i krzyż versus pentagram i wiedźma.   postmodernizm czyli płynność tożsamości.   swoją moc wiersz  osiąga  poprzez transgresję - bluźniercze połączenie tego, co świete, z tym, co zakazane, w akcie skrajnej, zmysłowej dominacji.     i to byłoby na tyle.    
    • @Leszczym Dotykasz samego sedna paradoksu komunikacji i twórczości. Chcesz być zrozumianym bez konieczności dodawania przypisów do własnych uczuć. Niestety, język i relacje międzyludzkie często wymuszają postawę obronną – właśnie to "opowiadanie się". A "zaniechanie długopisu" byłoby zgodą na uduszenie się własnymi myślami. Czasami kartka papieru jest jedyną przestrzenią, która nie żąda wyjaśnień i nie oczekuje, że będziesz się "opowiadał". Ona po prostu przyjmuje. Może ten długopis tak trudno odłożyć właśnie dlatego, że tylko on potrafi zamienić ten "niemy krzyk" w coś, co ma kształt, a co nie rani uszu – nawet jeśli wciąż waży tyle samo.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @P.Mgieł Przyłazi niewiadomo skąd, przymila się, obiecuje złote góry, namąci w głowie, a później jak nigdy nic znika udając, że nic się nie stało - takie jest to do szczęścia nikomu niepotrzebne zakochanie...chyba że, co rzadko się zdarza, jest z wzajemnością, a to już zmienia całokształt omawianej kwestii. Pozdrawiam. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...