Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Między zwrotkami wierszy
zasnął Elf
słowa toczą się, gadają
przemija czas
w bajkach dla dzieci

W bajkach dla dorosłych
resztki poezji się dzieją
puk, puk… nieśmiało
może jednak
ktoś ją przypomni, wskrzesi?

Na świecie jest zwyczajnie
las rośnie, płyną rzeki
dzień na zmianę z nocą trwa
ludzie się rodzą, umierają
zwykła rzecz.

Obudź się Elfie białowłosy
różdżkę weź
tchnij w tę codzienność
duszę, ożyw się
niech smutek będzie smutny
a złość zła
radość radosna, a nie mdła
zdjęta z matrycy identycznych.
Odkryj raz jeszcze zwykły świat
pozmieniaj plastik w rzeczywistość

Opublikowano

Hej Rusałko Złotousta!
Piękne słowa dziś złożyłaś.
Z leśnych kniei tajemniczych,
Tyś się wierszem wyłoniła.

To nie bajka, to piosenka
Wdzięcznym głosem zaśpiewana...

Tchnęłaś życie w elfie serce,
Jego duszę poruszyłaś.
Teraz sam radośnie pląsa,
Tyś go mocą obdarzyła.

puk, puk... to ja!
Składam pokłon, do nóg padam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Już ktoś Ci, Janku, niedawno napisał, że Twoje komentarze bywają lepsze niż komentowane wiersze. Mam wrażenie, że tu jest podobnie. Padanie do nóg w takim przypadku nie należy się! Absolutnie. Ściskam Gryfika. E.
Opublikowano

Elfy i Rusałki, baśniowy światek odkrywany przez małe i duże dzieci. Przypomniałaś Elu, o jego istnieniu... Pozdrawiam elfa Baltazara i rusałkę Eleonorę. Eugi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Już nie boli tak ostro. Ból stał się jak woda, Co stoi w martwym stawie i zgnić jej nie szkoda. Świat za szybą grubą przesuwa się niemal, Jak teatr cieni dziwny, co sensu w nim nie ma. Nie ma słońca na niebie, ni gwiazdy, ni burzy, Tylko szara zasłona, co nigdy się nie chmurzy. Wstaję – lecz po co wstawać, gdy dzień nocą pachnie? Mówię – lecz słowa więdną, nim wargi me natchnie. Ciało moje jak ołów, przykute do ziemi, Myśl każda jest kamieniem w tej studni bez cieni. Patrzę na barwy wiosny – i widzę popioły, Jakby ktoś zdmuchnął świecę na wielkim, pustym stole. To nie rozpacz krzycząca, to cisza, co dusi, Co niczego nie pragnie i nic nie wymusi. Jestem jak dom opuszczony, gdzie wiatr tylko hula, Gdzie nikt okien nie zamknie, nikt płaczu nie utula. I dźwigam ten kamień, co sercem się zowie, Choć nikt go nie widzi. I nikt się nie dowie.
    • Mnie również się podoba, bardzo. Wesołych Świąt. 
    • W tym wierszu splatają  się dwa wątki, jakby dwa obszary, które się ze sobą ścierają. Jeden: religijny — Bóg, ktoś poza czasem, ktoś/coś niezmierzone, drugi: koncept filozoficzny — pętla czasu, jako powrót do punktu wyjścia. Bardzo refleksyjny i wielowymiarowy wiersz, myślę, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, ateiści też, bo poza niewiarą w Boga można poszukać innych ścieżek skupiając się na Wszechświecie. Trzecia i czwarta cząstka bardzo zaczepiają w tym kierunku. Ciekawie tutaj. Wesołych Świąt Bereniko97.  
    • Po Waszych komentarzach Drodzy Przdmówcy, nic ująć nic dodać. Dla mnie wiersz niezwykle obrazowy, przesiąknięty cynizmem, który miał być odczuwalny, ale żeby nie było; są też momenty bardzo wzruszające i czułe, co przełamuje nieco pesymistyczne podejście do życia, które mocno peela doświadczyło. Mocna cząstka z baławnami, podoba mi się.  Przekleństwo klatki codzienności,  też mocne i dosadne, prawdziwe. Przeczytałam z zaciekawieniem. Najlepszych Świąt. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...