Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pare moich wierszy !


Rekomendowane odpowiedzi

CAŁA JA

jestem i jestem,
a jednak mnie nie ma
ciągle szukam własnego cienia,
rozpacz mnie goni,
a radość ucieka
zamiast deszczu
jest smutku rzeka..
nie wiem co zrobić
nie mogę się wyrobic..

biegnę i biegne ,
a jednak w miejscu stoje
pragnę i pragnę
a jednak nie mogę

znaleść choć trochę
szczęścia..
***
CIEKAWOŚĆ
Ciekawość-co to za słowo?
Zastanów się,moja głowo.

Ach, Wiem!
To chęć dowiedzenia sie
czegoś.

Często się w nas gotuje,
niestety,czasami i psuje,
to co długo budowalismy.

Więc odejdz ciekawości,
bo doprowadzasz mnie do
złości!
Jesteś złodziejem,
radości,
odejdz,bo doprowadzasz
mnie do złości!!
***
NA ŁĄCE


W zieleni,wśród traw.
Świat się mieni.
Ot tak!
Widać bratki,
rumianki,koniczyny
i rożne inne kwiatki.
Są z jakby innej krainy.
Urokiem swym nas witają,
gdy mróz i śnieg nas żegnają.
W lato zaś się wygrzewają
w słonecznych promieniach.
Dobrze tak mają!
Niektóre skrywają się w cieniach..
Jeszcze są tam motyle.
Na łące wspaniale mijają chwile!
****
Potokiem spada
ich wielka gromada.
Zadanie nie lada.
Próbuję,
choć czasem sił
więcej nie mam.

Może wytchnienie sobie dam,
patrząc na bzy
i wnet znikną łzy..
****
ZAPOMNIANE
Wydarte myśli
jak ogień palone
w naszych wspomnieniach
Dlaczego najpiękniejsze nie wróci
dlaczego cierpienia nie skróci
Los?
ja aniołem stróżem
kowalem swego
Losu.
Uniknąc chce kolejnego ciosu

Nie chcę ran,
ale nie chce też wszystkiego.
Chcę odnaleść ziarnko tego,
co zwie się nadzieją..

(wydaje mi się że ten ostatnij najlepszy ;])

***
oceńcie te wiersze! ale szczerze :)

wiecej moich wierszy na :melissa-fantasy.blog.onet.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersze ciekawe, choć dobrze by było wystawić każdy osobno.
Ten ostani faktycznie brzmi najlepiej, ale i pierwszy w którym przedstawiasz siebie też nie jest zły.
Może trochę by je podzielić na czterowersowe strofy, oczywiście jak się da...
Jednak Ty jesteś autorką i ta pierwsza odsłona wypadła całkiem dobrze.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • To moja Dusza czuwa   Łukasz Jasiński 
    • Poranek... mgłą owiany, dzionek słońcem zalany.   A wokoło mnie wrzesień.   Potknęłam się dziś z rana, nadepnąwszy kasztana...   Acha... nadeszła jesień!    
    • Universo*   Agnieszce C.   Poesia: silenzioso come fonte - in profondo segreto, nascosto, segreto nudo, vita: nettare - vita,   piu basso, superato, piu basso in percorsi - inferno, visto - peggiore umano, meschinita, umano   svilimento, gerarchia - niente in uno altro come pratica errato ruote - routine - morte...   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:   Łukasz Jasiński (wrzesień 2024)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Kamil Olszówka    Astylistyczna i do zmiany, jako wzięta z języka potocznego, jest tylko "Trzydziestka na karku".     Miło było po raz kolejny odwiedzić Cię literacko.     Serdeczne pozdrowienia.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Uśmiechnął się lekko. Określiłabym jego uśmiech jako celowo oszczędny. Chociaż przywołany zabrzmieniem mojego głosu i tegoż głosu dźwiękiem. Uznałam, że mierzy się z małym wewnętrznym konfliktem. Że opanowuje siebie, aby nie uśmiechnąć się szerzej. Naturalnie. Na co, czego byłam prawie pewna, miał ochotę. Czego, jak uznałam, chciał.    Zamiast tego, znów odwróciwszy wzrok ku przestrzeni, lekko uścisnął palce mojej dłoni.    - Gabi.    Zdobyłam się na trochę więcej odwagi, zobaczywszy odeń uśmiech i usłyszawszy swoje imię. Co prawda wypowiedziane bynajmniej miękko, ale za to w tej formie. Skąd wiedział, że to moja ulubiona?    Uniosłam się i wstałam. Po czym usiadłam obok niego, specjalnie tuż obok. Odczekawszy chwilę, w moim mniemaniu właściwie długą, oparłam powoli głowę na jego ramieniu. W milczeniu ocierając ostatnie łzy. I czekając.     Po czasie, który tym razem wydał mi się zbyt długi, poczułam, że odwraca głowę w moją stronę. I że spogląda na mnie. W jego słowach usłyszałam kolejny uśmiech; jak poprzedni, również stonowany.    - Czy to aby nie za prosto? Chyba nie chcesz, aby poszło ci to tak łatwo...       Hotel Ranweli, Waikkal, 25. Września 2024
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...