Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
była zbyt jasną blondynką
zbyt drobnej budowy


rzadko kiedy tańczyła jak zagrali
ale ten dzień tydzień miesiąc
trzymała się każdego dźwięku

mogła upaść kołysząc się na wietrze
a później czas na maraton

nie zawsze wiem kto wygra
ale zawsze wiem kto przegra


american dream nie każdego lata był snem
hollywood zbaczało z drogi
a ona nie mogła się zatrzymać

i nawet jeśli nie cofniesz się przed niczym
zabraknie ci odwagi by zrobić krok w tył
tył głowy

ale czyż nie dobija się koni?
Opublikowano

"krok w tył głowy" to byłby koniec. a kryzys wzmaga dążenie do upadłego szukania szczęścia, tak jak u "zbyt jasnej blondynki". i od razu na myśl przychodzi mi (chociaż nie związana z tytułem na końcu) najsłynniejsza wtedy (w okresie produkcji filmu) blondynka Ameryki, chyba świata... ona skończyła... do zadumy Vico twój wiersz i tak sobie pomyślałem właśnie jak powyżej. pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




nie pomyślałam o niej, choć też mogła by być liryczną bohaterką tego co napisałam,
ale Marylin miała odwagę by skończyć to sama
przyznam było ciężko, ale jeśli zastanawia, to choć w małym stopniu czuję że wygrałam...
dziękuje Krzysztofie

pozdrawiam ciepło
klaudia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...