Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W Niesłychanie urokliwej scenerii
Kwiat Vity wynurza swe pędy
Łapie niezdarnie świateł promienie

Mocno wydyma się na wszystkie strony
Pierwszy dotyk, nieśmiałe spojrzenie
Jak wielkie ma w sobie życia pragnienie!

Pełne marzeń i nadziei,
Pełne zapału do poznawania,
Jak wielką ma w sobie chęć odkrywania

Biedne maleństwo,
Próżno szuka matczynej miłości
Bo ono już jest w ogrodzie Pana

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czego nie rozumiesz, wiersza całego?,
chodzi mi o życie któremu szans nie dano się narodzić, dlatego narodziło się już w ogrodzie stwórcy.
hmm,, może faktycznie to jakoś nie zrozumiale napisalem, może jak sie wywali to "ono" w ostatniej linijce to będzie łatwiej.

pozdrawiam :)
Opublikowano

po pierwsze co to jest kwiat Vity??? mam wrażenie że tutaj to symbol, ale bez wytlumaczenia nie pokapuję
po drugie słowo wydyma jakoś mi tak nie za bardzo pasuje do poezji
po trzecie mam wrażenie że taki patetyczny za bardzo
kłaniam się
Maj

Opublikowano

Wiersz naprawdę niezły. Wyczułem klimat, jest puenta, ładne środki artystyczne i są rymy. Wprawdzie niektóre trochę częstochowskie, ale przynajmniej są ;)
Tylko w 3 zwrotce nie pasuje mi 3 wers, szczególnie to "poznawania" - trochę nudne.
Rytmika jest do przyjęcia... ;)
Tak poza tym ładne zakończenie, choć przydałoby się popracować nad innymi rymami ;)


Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! Nie wiem co napisać i jak dziękować. Dziś podziękowałam Bogu za to, że dał mi szansę na istnienie w tym wyjątkowym zakątku Wszechświata.  @huzarcBardzo dziękuję za te słowa.  @andrewBatrdzo dziękuję! Pięknie napisałeś.  @Waldemar_Talar_TalarBardzo dziękuję! Miejmy nadzieję. Pozdrawiam.  @lena2_Bardzo dziękuję, trudny, ale ta historia szczególnie mnie poruszyła. Pozdrawiam.  @JuzDawnoUmarlem@Leszczym@OmagamogaSerdecznie dziękuję! 
    • @P.Mgieł ostatnie 5 wersów mega mocne , szacun za taki pomysł

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Somalija ja jestem strasznie wybredna, francuski piesek ze mnie. Dzisiaj upiekłam mięsko, warzywa, mam na jutro, też skomponuję jakąś sałatkę. Lubię upiec łososia, pierś do kanapek. Nie kupuję wędlin z konserwantami. Jestem sama, ale też przygotowuję sobie na dwa, trzy dni półprodukty, z których szybko coś wykonam. Teraz jest tyle tego wszystkiego w sklepie, robię większe zakupy na tydzień z warzyw czy owoców, a pomysły mam co nie miara, a mam dużo czasu, nie mam już dzieci a utrzymaniu:) @Somalija kiedyś też się nie uczyły dzieciaki. :)
    • Zgodnie z Ewangeliami, grzech przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie wybaczone ani w tym wieku, ani w nadchodzącym. Jezus wyraźnie stwierdził: „Każdemu, kto powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie odpuszczone; temu zaś, kto zbluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczone”. To bluźnierstwo polega na świadomym i zdecydowanym odrzuceniu działania Ducha Świętego, szczególnie w sytuacji, gdy ktoś widzi cudowne dzieło dokonywane przez Ducha Świętego, a jednak przypisuje je siłom szatana. Przykładem takiego zachowania były faryzeusze, którzy widząc, jak Jezus wypędzał demony, twierdzili, że robi to mocą Belzebuba, księcia demonów. Wskazuje to, że grzech ten nie jest jednorazową przewiną, lecz stanem zatwardziałości, w którym osoba świadomie i nieodwracalnie odrzuca zbawienie oferowane przez Ducha Świętego.
    • @violetta Ja gotuję dla dzieci, więc... ciężko jest tak się wpasować, żeby wszyscy zjedli... Robię czasem dwa obiady dla trzech osób, bo ta chce to, a tamten nie będzie tego jadł... W piątek zamówiłam pizzę, ponieważ synek przeszedł do drugiego etapu konkursu z tabliczki mnożenia i świętowaliśmy. Jutro finał... zobaczymy jak mu pójdzie. Ma szansę bo dzieci generalnie się nie uczą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...