Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jakie znaczenie dla myśli w wierszu, dla treści wiersza czy dla historii, ma akurat "kasztanowe oczko"? argument "bo to jesień" jest w przypadku wiersza dla mnie zbyt słaby. jesli stawia Pani cechę tak szczególnie w tytule, należałoby ją jakoś związać, mieć dla niej rolę. na razie traktuję to jako pusty ozdobnik, może się jeszcze czegoś dopatrzę z czasem
połamany ten wiersz, nie wiem, zdaje mi się, ze gdyby ,mniej silił się metaforycznie, działałby i wyglądał ładniej
pozdrawiam :)
Ten wiersz "nie silił się", on się po prostu "wyłonił się " spontanicznie i nie bez związku z rzeczywistością; "kasztanowe oczko" ma znaczenie dla wiersza niebagatelne (wieloznaczne, metaforyczne), choć nie każdy może to odkryć (niektórym Czytelnikom się udało), ale...któż "rozgryzie" tak do końca zamysł Autora?
Przykro, że nie trafiłam w gust, ale ... może innym razem się uda.
Dziękuję za czytanie i wnikliwość.
:)
Serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


o, Cezary, rozdrażniony... sorry, nie chciałam ograniczać wyobraźni,
ale ten wiersz miał być taki a nie inny,
czasem zamysł autora nie jest zbieżny z tym, czego oczekuje Czytelnik ...
wybaczysz mi? proszę...
dziękuję (rozumiem, że ocena bdb z minusem)
:-))
serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jakie znaczenie dla myśli w wierszu, dla treści wiersza czy dla historii, ma akurat "kasztanowe oczko"? argument "bo to jesień" jest w przypadku wiersza dla mnie zbyt słaby. jesli stawia Pani cechę tak szczególnie w tytule, należałoby ją jakoś związać, mieć dla niej rolę. na razie traktuję to jako pusty ozdobnik, może się jeszcze czegoś dopatrzę z czasem
połamany ten wiersz, nie wiem, zdaje mi się, ze gdyby ,mniej silił się metaforycznie, działałby i wyglądał ładniej
pozdrawiam :)
Ten wiersz "nie silił się", on się po prostu "wyłonił się " spontanicznie i nie bez związku z rzeczywistością; "kasztanowe oczko" ma znaczenie dla wiersza niebagatelne (wieloznaczne, metaforyczne), choć nie każdy może to odkryć (niektórym Czytelnikom się udało), ale...któż "rozgryzie" tak do końca zamysł Autora?
Przykro, że nie trafiłam w gust, ale ... może innym razem się uda.
Dziękuję za czytanie i wnikliwość.
:)
Serdecznie pozdrawiam -
Krysia

Pani Tereso, to ja poproszę więc o wyłuszczenie tego niebagatelnego, wieloznacznego i metaforycznego. ponieważ to forum - niejako 'pracownicze miejsce' poproszę o autorskie wyjaśnienie techniczne. co i gdzie Pani z tym oczkiem związała :)

o gustach nie dyskutuję, ten wiersz, według mnie, ma marne techniczne rozwiązania, a poezja, jeśli już się ją wylewa na papier (czyt. zapisuje) niestety zaczyna się rządzić też prawami techniki; i właśnie dlatego niektóre wiersze, jakkolwiek bujną wyobraźnię i niezwykłą wrażliwość, mieliby ludzie je piszący, nie trafią nigdy do antologii, bo ludzie ci nie potrafią pisać po prostu. oczywiście jest to przykład ogólny, jako ilustracja.

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...