Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"Koegzystencja"


Rekomendowane odpowiedzi

Lubię gdy mnie bierzesz w odurzenia bramy,
Gdy me zmysły porywasz w miłosne tany.
Przeciągłym dotykiem wzbudzasz pożądanie,
Ust słodkim muśnięciem pobudzasz błogie granie.
Opuszki twoich palców, na mej skórze drżącej,
Wilgotne wargi błądzą po powłoce gorącej.
Spojrzenie pełne miłości, oddania i nadziei,
Z moim się spotyka w miłosnej kipieli.
Muśnięcie twych dłoni w hardość się zmienia,
Słodkich ust oddechy, to żądzy mgnienia.
Ruchami nagłymi krzyki wywołujesz,
Ciężarem swego ciała me okowy psujesz.
Łączysz się ze mną w bólu i rozkoszy,
U bram spełnienia krzyk, martwotę rozproszy.
Wpółżywy, spełniony usypiasz w mych ramionach,
Oddajesz się marom w niebiańskich kolorach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę, Państwu łatwo przychodzi sprowadzanie innych do parteru?
Przyznaję, tekst jest odważny, a jego naturalizm może razić.
Ale na Boga, nie przypominam sobie, by ktoś kiedykolwiek tak ostro wypowiadał się o twórczości Zoli czy Flauberta.
Nie zajmując stanowiska, ograniczę się do zasugerowania większej dozy pokory i delikatności w stosunku do tego, co piszą inni.
A teksty w stylu "WC" uważam po prostu za niesmaczne.

Pozdrawiam
Cadra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...