Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie ma nigdzie twardych kamieni
rosną perły płukane mętna wodą
na małych głębokościach
braki z tej strony symulują wielki rozum


nieprawdziwie ruchomy cel przyrody
niewyraźnym konturem
zapowiada przyszłość

najmilsze przezroczyste odrobinki
obejmują się drobnymi łańcuszkami
wciśnięte w ciepłe zakamarki
trwa praca nad nicością

Opublikowano

Coraz więcej wykształciuchów, prawda. Liczę, że jednak prawdziwe perły pojawią się gdzieniegdzie i nie będzie tak źle. Płacimy cenę cywilizacji i nasze dzieci nie muszą wychodzić z domu, żeby znaleźć namiastkę przyjaźni. Siedzą niezahartowane w ciepłych zakamarkach. Myślę, że dobrze przeczytałam przesłanie, ciekawe i dające do myślenia. Pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Czy uwierzysz, że miałam raczej na myśli dosłowne znaczenie? Kolejność, etapy powstawania życia według rozmaitych planów wymyślanych przez człowieka. Świetnie pasuje to do stosunków społecznych po miliardach lat. Tym sposobem napisałyśmy dwa wiersze, za co dziękuję. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Czy uwierzysz, że miałam raczej na myśli dosłowne znaczenie? Kolejność, etapy powstawania życia według rozmaitych planów wymyślanych przez człowieka. Świetnie pasuje to do stosunków społecznych po miliardach lat. Tym sposobem napisałyśmy dwa wiersze, za co dziękuję. E.
Ha, ha, świetne. A ja tak kombinowałam, co ta Ela zaszyfrowała:) Patrz jak fajnie wyszło:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Czy uwierzysz, że miałam raczej na myśli dosłowne znaczenie? Kolejność, etapy powstawania życia według rozmaitych planów wymyślanych przez człowieka. Świetnie pasuje to do stosunków społecznych po miliardach lat. Tym sposobem napisałyśmy dwa wiersze, za co dziękuję. E.
Ha, ha, świetne. A ja tak kombinowałam, co ta Ela zaszyfrowała:) Patrz jak fajnie wyszło:)


Ja też nie mniej. Dobrej nocy, Pojeździe Szynowy. E.
Opublikowano

Świat marzeń wybudowany z drogocennych kamieni wyobrażni potrafi wejść do przyszłosci i w niej trwać na przekór nicości. Wirtualne wnętrza wykleję wierszami za przyzwoleniem Autorki. Pozdrawiam, Eugi.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie ma takiej nicości, która nie zasługiwałaby na poezję. Dobrą poezję. Ta moja musi poczekać, aby nią wyklejać wnętrza wyobraźni. Co najwyżej może liczyć na dobrą wolę i litościwe serce miłego Czytelnika. Kreślę się zatem uniżenie w eleganckiej formie, aby choć trochę zasłużyć. Uściski. E.
Opublikowano

Wynoszenie dzieła z nicości w byt to zadanie każdego twórcy. Problem w tym, że byt potrafi nam spowszednieć, dlatego potrzeba jest, aby narastała wokół niego sfera interpretacyjna, oceniająca.
Ona pozwala ukazać różnorakie ujęcia i perspektywy.
Uwaga: "Poeci mącą zbyt wiele" to zarzut F. Nietzschego do niektórych poetów. Mam wrażenie, że jest on słuszny w odniesieniu do tego tekstu np:"braki, które symulują wielki rozum". Chyba warto unikać mroków w poezji, gdyż one uniemożliwiają naturalne prezentowanie się dzieła.
Pozdrawiam G.D.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @GosławaNie o to chodzi, Twój wiersz jest właśnie taki - działa na zmysły, na wyobraźnię. Nigdy nie widziałam jak uśmierca się zwięrzęcia. Może dlatego zrobił na mnie tak ogromne wrażenie. 
    • @hania kluseczka Koleżanka to jest zdaje się specjalistką puenty, a nie morałów :))  
    • @Simon Tracy To Twój  bardzo wyrazisty, mroczny świat, który żyje własnym rytmem - na pograniczu snu, koszmaru i metafizycznej medytacji. Jest w tym coś z Poe, coś z romantycznej makabry, ale też bardzo osobisty ton – jakby narrator wędrował po własnym, prywatnym zaświecie.   
    • @Amber to jest jedno z moich ukochanych dań zaraz po czerninie z kluskami ziemniaczanymi uwielbiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Krzysztof2022 dziękuję pozdrawiam serdecznie @Simon Tracy bo takie to właśnie były sielskie klimaty  A ten mrok który mimo wszystko był to dla gospodarzy codzienność    @iwonaroma dziękuję Ikonki za miłe słowa pozdrawiam serdecznie @Wędrowiec.1984 bój się bój Łap @Wiechu J. K. w latach 80 też można było takie rzeczy zobaczyć  Ja wychowałam się na wsi i dla mnie widok zabijanych zwierząt hodowlanych jakoś specjalnie nie ruszał  Teraz zostałyby na moich rodziców nasłane wszelkie możliwe służby  Wtedy to była normalność że zwierzęta hoduje się na mięso  Co prawda mój tata nigdy osobiście żadnego nie uśmiercił  Prosił o to sąsiada  Miał jak na "chłopa" za miękkie serce  Nawet burzy się panicznie bał i uciekał z domu do sąsiadów  To mama była takim filarem twardo stojącym na ziemi i wszystko mocno za "mordę " trzymała  Lubiłam jako dziecko pomagać przy porcjowaniu mięsa  A smak świeżonki do tej pory pamiętam i czerniny takiej zupy z krwi kaczki   @Berenika97 przepraszam nie chciałam nikogo obrzydzić  Po prostu lubię pisać takie bardzo realistyczne wiersze żeby było czuć tą autentyczność przeżyć  Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za słowo pod wierszem
    • @Gosława Niesamowite są obrazy w Twoich wierszach, ale ten wywołał u mnie najpierw odruch ucieczki od tej rzezi. Wróciłam i doceniłam, przede wszystkim ten kontrast między tymi okropnościami w kuchni, a zaraz obok, na oknie, spokojny taniec lebiodki kołysanej wiatrem - to zestawienie jest świetne. "Anna gotuje flaki" brzmi jak coś z książki kucharskiej - a tu jest coś znacznie głębszego. Po przeczytaniu Twojego tekstu zastanowię się nad przejściem na wegetarianizm.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...