Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co się dzieje z tobą lato?
Czekaj jeszcze, zostań z nami,
...podaruję ci coś za to!

Przystań chwilę nad polami;
pełne ziarna złote kłosy
żniwiareczki niosą w dani
nucąc pieśni a ich głosy
proszą ciebie: zostań z nami!

Gdzie tak dobrze będzie tobie?
Tutaj jabłko a tam gruszkę
w śpiącym sadzie zerwij sobie,
kielich rosy wypij duszkiem,
słonecznika zakręć główkę.

Zechciej spojrzeć, nad lasami,
gdy wieczorna pora bliska,
smukły dymu drży aksamit,
usiądź z nami do ogniska,
do wieczerzy zaproś słońce;
już ziemniaki są gorące!

No dlaczego, powiedz, nie chcesz?
Możesz tyle zrobić jeszcze...
Tu zielone pomidory
w rzędzie proszą o kolory,
pomalować trzeba liście
i winogron złocić kiście.

Lecz ty nie chcesz, nie dziwota,
że odeszła ci ochota,
że już wcześniej chodzisz spać
i, że długo nie chcesz wstać!

Więc ...odchodzisz mimo wszystko;
zaorane już ściernisko,
taki krótki stał się dzionek
i odleciał gdzieś skowronek...

Gdy odejdziesz hen, daleko,
będę tęsknił, będę czekał!


Pińczów, 9.08.1977

Opublikowano

W 1977 roku nie umiałam pisać takich wierszy. Czytać też nie umiałam. Nie, nie, nie literek! To już umiałam! Poezji - nie. Nastał rok 2010 i...nic się nie zmieniło! Pisać takich wierszy nie umiem. Świetny. Chciałam się po mojemu przyczepić do czegoś, ale nie potrafię. Wszystko gra i piękna polszczyzna mnie uwodzi. Bez wysilań dziwacznych, a gra melodia jesieni. Całuski, bo zostałam skokietowana tym tekstem! E.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jestem wzruszony tym komentarzem, Elu! Wyciągnę inne z lamusa, całusy narobiły mi smaku! Pozdrawiam serdecznie. Eugi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wtedy była to tęsknota za odchodzącym latem, teraz jest za Nią! Pozdrawiam również. Eugi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Sprowokowałes mnie Twoim "Namaluj mi jesień"... Dziękuję za gratulacje, wyszło tak spod serca, bardzo tęsknie... Pozdrawiam. Eugi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Masz Danusiu czułą duszę, "Gościem" weszłaś w klimat jesieni pomimo, że u Ciebie wiosna gości. Dziękuję za prezent komentarza i pozdrawiam jesiennie. Eugi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ciepło mi się zrobiło od tej iskierki komentarza... Dziekuję i pozdrawiam. Eugi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Ewelina może to lepiej że nic nie przecina , taki kosynierski romantyzm to nie super
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... fakt... tak właśnie bywa... :)    
    • ... a gdyby gdyby się rozglądnąć  spojrzeć poza … zrobić dla siebie  to co zatopione w niemożności    kochać świat mimo...   może życie smakowałoby jak kasza manna  z sokiem malinowym zrobiona przez mamę    może może warto  … nie zapominajmy o sobie    11.2025 andrew  Sobota, już weekend   
    • @KOBIETA Mądrość mędrca jest cieżkością ksiąg, mądrość ideologa jest mądrością tez, mądrość księdza jest mądrością sumienia, mądrość związkowa to mądrość bycia w razem i wspierania się w przede wszystkim trudach, a mądrość poety / poetki to mądrość lekkości, rokoka, baroku, stylu, słów i wyrażeń i tym podobne. Tak bym to generalnie widział :))  @KOBIETA Mądrością może być to, aby cechom swojego charakteru i swojej mądrości odpowiednio wybrać właściwą rolę. To tak jak Maria Antonina Aystryjaczka powinna zostać aktorką, a nie Królową, a Jerzy Waldorff wielkim politykiem światowej sławy, choć on akurat dobrze wybrał swoją rolę. 
    • Czy potrafisz tak się zapomnieć, by dzień zostawić za plecami, by godziny nie uwierały, w ciszę zaplątać się czasami?   Wsiąść do pociągu bez bagażu i w szybie odbić swoje myśli, które rozpłyną się w pejzażu miasteczek, pól i sadów wiśni.   Potem wysiąść w miejscu nieznanym, gdzie nie pamięta się imienia, a drogowskazy pchają prosto w stronę miękkiego nieistnienia.   Tasiemką drogi związać kroki, by nie kusiły do powrotu, w miejsca za ciasne przez nasze myśli i dni z bezsensem tkwiące w roku.   Dogonić siebie za zakrętem, swoim widokiem się ucieszyć, ruszyć pod rękę w dalszą drogę i w zapomnieniu lekko zgrzeszyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...