Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie pozwól im sobą rządzić zamykając się razem w pokoju
tylko przy otwartym oknie głośno rozmów się z nimi.
A gdy będą stawiały opór zawołaj wiatr i pozwól
by przegonił je w cztery strony świata.

Potem wyjdź przed dom i spójrz przed siebie
tam - widzisz ? horyzont który wydaje się odległy
odkrywa przed nami swe piękne widoki.

Więc nie poddawaj się tylko walcz o nie , bo to Ty
jesteś ich godzien a nie one , małe, acz okrutne
i bardzo bolące.
Pokaż im swój pazur - niech cię unikają
bojąc się twej obecności .

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj Krzysztofie - z interpunkcją coś zrobię by nie przeszkadzała.
A co się tyczy tej myśli że to chodzi o *myśl * jest słuszna .
Ale również pasuje - chwila słabości - zwątpienie w sukces - czyli wszystko
co pokazuje na przyszłość w czarnych barwach .
Tak więc myślę ze można różnie interpretować myśl wiersza .
I w tym jego duży plus - tak mi się wydaje .
A może się mylę - niech inni to ocenią .
Wielkie dzieki za przeczytanie .
z poważaniem Waldemar
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj Krzysztofie - z interpunkcją coś zrobię by nie przeszkadzała.
A co się tyczy tej myśli że to chodzi o *myśl * jest słuszna .
Ale również pasuje - chwila słabości - zwątpienie itp. - czyli wszystko
co pokazuje na przyszłość w czarnych barwach .
Tak więc myślę ze można różnie interpretować myśl wiersza .
I w tym jego duży plus - tak mi się wydaje .
A może się mylę - niech inni to ocenią .
Wielkie dzięki za przeczytanie .
z poważaniem Waldemar
Opublikowano

Zajrzałam tu i widzę motywujący wiersz. Wszystko jedno komu/czemu mam się nie dać, popieram całkowicie. Też wyznaję zasadę – pewnie z tchórzostwa - że wszystko dla ludzi i lęki trzeba tłuc, przepędzając je, a jak jeszcze ktoś potwierdza, to tym bardziej. Pozdrawiam:)

Opublikowano

W ostatniej strofie podmiot za bardzo udaję kaznodzieję - ja bym 3 strofę stworzył na wzór pierwszej - która jest wg mnie bardziej poetycka niż zakończenie.
Aczkolwiek to też jest kwestia odbiory, ja wolę kondensacje, inni w tym właśnie ujrzą moc. I niech tak zostanie.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Są rzeczy od których nie da się uciec a walka z nimi przypomina bój Don Kichota. Ale ciekawe przemyślenia. O formę możnaby się spierac, ale to Twój wiersz i wiesz dlaczego jest tak napisany a nie inaczej. Pozdrawiam. J.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witam cię Januszu serdecznie .
Dzięki za szczery kom. Faktycznie można się spierać o formę , lecz nie widzę w tym sensu.
Lepiej wziąć sobie do serca twą rade i w przyszłości bardziej się przyłożyć - prawda ?
Dzięki wielkie za odwiedziny i to co wyżej napisane .
pozdrawiam .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin Twoja odpowiedź jest jak zgrabnie przystrzyżony żywopłot – elegancka, ale pozbawiona życia. Tak bardzo chcesz sprowadzić wszystko do formy, że zatracasz sens, dla którego ta forma w ogóle istnieje. Twoje podejście przypomina nauczyciela, który zamiast słuchać, co uczeń próbuje wyrazić, skupia się wyłącznie na poprawnym użyciu przecinków.   Piszesz, że nie dyskutujesz z treścią – i jednocześnie poświęcasz cały akapit na jej wyśmianie, próbując przykryć ironią i estetyczną wyższością własny brak zrozumienia. Mówisz, że forma jest słaba – może i nie jest perfekcyjna, ale jej celem nie była akademicka precyzja, tylko przekazanie emocji i myśli, które nie mieszczą się w twoich estetycznych ramach.   Wypominasz mi „trąby jerychońskie”, a sam nie dostrzegasz, że twoje litaniowe ciągi zdań też grzmią – tylko w tonacji mentorsko-nudzącej. Mam pełną świadomość, że używam słów takich jak „przebudzenie”, „katusze”, „kajdany” – i robię to nie dlatego, że chcę bawić się w romantyzm, ale dlatego, że one oddają ten ciężar, który wielu dziś czuje. Jeśli dla Ciebie to tylko „rekwizyty z liceum” – świetnie, ale dla innych to może być język doświadczenia.   Piszesz, że gdybym „wyszedł z tym na ulicę”, uznano by mnie za pijaka lub niespełna rozumu – i tu właśnie pokazujesz swój największy problem: utożsamiasz konwencję z wartością. Prawda jest taka, że wielu ludzi, którzy wyszli na ulicę z „dziwnymi słowami”, zmieniło świat. A wielu, którzy siedzieli w fotelu i poprawiali innych, zostali zapomniani razem z pyłem swojej krytyki.   Dziękuję za opinię – szanuję ją jako odmienny punkt widzenia, choć zupełnie się z nią nie zgadzam. I radzę Ci jedno – czasem warto posłuchać, zanim się oceni. Bo jeśli dla Ciebie każdy głos brzmi jak „trąby jerychońskie”, to może problemem nie jest głośność – tylko Twoje uszy.
    • woń dymu — pali się. popiół. wszędzie popiół po Tobie.
    • @FaLcorN moja dorosłość taka, że przeglądam łóżeczko dla wnusi, krzesełko do karmienia:) uświadomiłam sobie, że muszę dużo zarabiać, bo inaczej wszyscy padną;) oraz to, że mam starszych już rodziców i nie mają tyle sił co kiedyś:))
    • @Roma Fajne wstawki...
    • wiersz wiosenny nie tylko dla dzieci   Pewien poważny tulipan stokrotki za nóżki chwyta i mówi, że będzie twardy targając wargą o wargi. Oj, nie są głupie stokrotki, już dawno zdążyły odkryć, że kasą potrząchnie przy tym, a kocha tylko językiem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...