Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie ma Ciebie dziś przy mnie,
Nie było wczoraj,
Nie będzie i jutro.
Gdy pytam siebie, dlaczego tak jest
To słyszę słowa te:
Gdyż dzielą nas kilometry
Tak długie - jak myśli o Tobie
I krótkie - jak dni spędzone bez Ciebie.
Teraz, gdy już jestem całkiem sam ze sobą
To spoglądam przed siebie
By ujrzeć Twoją twarz,
A gdy już ją przed sobą mam
To po policzku mym -
Mała łezka spływa
Mówiąc mi, że wciąż jestem tylko ja -
Ja sam,
A Ciebie wciąż przy mnie nie ma...

Opublikowano

kolejny z serii koszmarnych miłosnych
okropnie pokaleczony

wierzę w szczerość PeeLa
wierzę, że jego przeżycia są jedyne w swoim rodzaju
nie zmienia to faktu, że ten wiersz
nie ma prawa być nazywany wierszem
to czysty wybryk grafomaństwa
braku wyczucia rytmu, słów
i poetyki

po prostu utwór jest do kitu
żeby nie powiedzieć dosadniej

pozdrawiam

Opublikowano

Panie Rafale,

zachęcam do pisania i do wytrwałości - to jedyna droga do sukcesu :)
Proszę może najpierw spróbować epistolarstwa *.

Ten tekst nie jest niestety jeszcze wierszem - przykro mi nie mniej niż Panu.

pzdr. bezet
-----------------
* epistoła - to taka starożytna nazwa na sms-a ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @hania kluseczka zaczynam w nie wierzyć - cuda, ale nie chcesz rady, więc tylko rozglądnij się, fajowe rzeczy w historii forum i można zagłębić się. Wpis odbieram nie tylko jak nagrodę i wdzięczność, też lubię Twoje pisanie :)
    • @huzarc  dzięki,     ps. @huzarc piękny jest Twój komentarz
    • @Annna2 Twój wiersz jest odważnym eksperymentem językowym – gra literą „G” sprawia, że czyta się go jak rodzaj muzycznej improwizacji, gdzie rytm i brzmienie stają się równie ważne jak sens. Dzięki temu tekst zyskuje własną melodię i charakter, jakby mówił do ucha, a nie tylko do oczu.
    • Gdzieś tam są starzy, inni bo przeźroczyści. Gadżety, bibeloty, inne jeszcze ich nie dotyczy. Gorączka, choroba, to nic nie obchodzi, gdy cierpienie, po co, na wzrok to szkodzi. Gniewni ci młodzi, od nich całe zło pochodzi. Gdyby tak z losem często nie grali. Gloryfikowali mniej posiadaniu, gadaniu i krzyku, a potem śmiechu nie zakotwiczyli u góry. Gustowny lot im, tylko w chmury. Gdyby tak byli-  mówimy.   Gaje oliwne bez wody to pustynie. Gabaryty dobra czy zła, od nas zależy Gra z życiem nasza. Gumką myszką grafitowy kolor wymazać, gram bieli niebu dolać, gładzić słowa Grymasy i zmarszczki gryzą, kąsają bólem. Grząskość, za nią nikt inny nie jest winien. Gdy kradnie się wszystko, także zwątpienie, gwiazdozbiór nie nasz. Gula jak kula u nogi, drogą idą tylko wtedy granitowe kamienie.                                          
    • @Migrena Twój wiersz jest jak długi oddech tęsknoty — rozpięty między intymnością a kosmosem. Czytając go, ma się wrażenie, że to nie tylko zapis uczucia do drugiej osoby, ale też modlitwa o bliskość, o przekroczenie samotności i bariery, jaką stawia ekran.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...