Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po przeczytaniu zapadła we mnie taka idealna cisza. Niby zastanawiałem się nad treścią tego opowiadania, jego zakończeniem, ale tak naprawdę przez kilka sekund nie pojawiła się w mojej głowie żadna myśl. A to wyciszenie pojawia się we mnie zwykle po przeczytaniu świetnej książki, opowiadania... Uważam Twój tekst za więcej niż dobry.
Z początku bałem się, że tym razem mnie zawiedziesz, bo w pierwszym akapicie plątały mi się niekiedy słowa i trudno mi było zrozumieć dokładny sens niektórych fragmentów. Jednak później (początek odczytałem dwa razy)... Cóż? Powtórzę jeszcze raz: jestem pełen podziwu dla Twojego stylu - budowania zdań.
Pozdrawiam serdecznie!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
    • @Arsis Pamiętam to drzewo z poprzedniego wcielania, nadal rośnie mimo rany w korze...
    • @Marek.zak1W filmach i książkach rzeczywiście jest inaczej. Myślałam, że w Polsce te czasy "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" już jednak minęły. A technologia pozwala unikać pomyłek. Jednak czynnik ludzki ciągle zawodzi. :(
    • @Somalija moja już nie żyje od 4 lat. w każdym bądź razie czekam. wiesz, przy tym drzewie z wyrytym na korze...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...