Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdzie jest tu?
gdzie jest tam?
tu będzie tam
bo ja się oddalam
najłatwiej przecież uciec
a jeśli nie wrócę
nadal będzie
całkiem nieźle
tu i teraz
tam i potem
nic ode mnie nie zależy
nie jestem nikim ważnym
i nic nie znaczę
przez chwilę myślałam
że może być inaczej
jestem bezwładna
jak szmaciana lalka
porozrzucana
na placu zabaw
w kawałkach
a kogo to obchodzi
niczego od ciebie nie chcę
tylko zostań jeszcze
świat się nie skończy
jeśli mnie nie będzie
a więc odejdę

Opublikowano

Dziękuję za komentarz.

Wiem, że forma jest do poprawienia. Inaczej nie umieściłabym tego w dziale "Warsztat" :). Tylko co mam poprawić? Jak? Oto jest pytanie.
Martwią mnie rymy. I trzy razy "będzie".

A treść do przemyślenia - w sensie "daje do myślenia" czy "ja mam sobie przemyśleć, czy warto pisać o czymś tak banalnym"???

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślę, że warto i nie wiem czy banalnym. I Autor i czytelnik jeśli chce.
Hmm..po mojemu coś w ten deseń:

gdzie jest tu a gdzie jest tam?
tu już jest tam

bo się oddalam najłatwiej przecież
uciec a jeśli nie wrócę nadal będzie
całkiem nieźle

tu i teraz
tam i potem

nic ode mnie nie zależy
nie jestem nikim ważnym
przez chwilę myślałam że może być

inaczej

jestem bezwładna jak szmaciana lalka
porozrzucana na placu zabaw
w kawałkach

a kogo to obchodzi --> końcówka do przemyślenia Autorowi pozostawiam to
bo zdaje się że jednak(...)

niczego od ciebie nie chcę
tylko zostań jeszcze --> do kogo podmiot lir. to kieruje?
świat się nie skończy
jeśli mnie nie będzie
a więc odejdę

fragment ze ' szmacianą lalką' przypomina piosenkę ' Życie to nie teatr' E.Stachury
J. serdecznie
Opublikowano

Ojej, zupełnie inaczej wygląda, niż ja to sobie obmyśliłam :) Ale inaczej w sposób pozytywny.

"A kogo to obchodzi" być musi. Chcę pokazać obojętność świata.

Nieświadomy plagiat Stachury... Przecież znam tę piosenkę! Ale nie chciałam w żaden sposób kopiować, przysięgam! A może ten fragment w ogóle wyrzucić???

Końcówka to wołanie o pomoc, dość prosty pomysł. Chciałam wyrazić, że życie jednego człowieka, jego obecność, jest czymś błahym i mało znaczącym. Przecież jeśli kogoś zabraknie, świat dalej będzie się kręcił, nie zawali się ani nie skończy z powodu jednej tylko osoby. Jednocześnie każdy chce czuć się potrzebny i wyjątkowy. Z tego konfliktu może wyzwolić tylko inny człowiek, który wyciągnie rękę - nie zostawi potrzebującego samego. To wyciągnięcie ręki to właściwie bardzo mało, tyle co nic. Stąd te dwa wersy:

niczego od ciebie nie chcę
tylko zostań jeszcze

Dziękuję za uwagi. Przemyślę to.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jeszcze coś: Nie wszystko, co proste, jest banalne. Czasem właśnie w tym najzwyklejszym placku, w uśmiechu dziecka, w mące na blacie i cieple kuchni - mieści się więcej poezji niż w setkach słów poukładanych na siłę. To nie banał - to codzienność, która wzrusza. A jeśli kogoś nie wzrusza - może to właśnie jego zmysły zasnęły, nie poezja.
    • @Marek.zak1 spróbuję to zmienić ale mając tylko jeden wers to trudne

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • A mi się przypomina szuflada od Tuwima :)   Julian Tuwim - Kwiaty polskie - fragment   Mój dom. Mieszkanie. Pokój. Biurko. A w nim (pamiętasz?) ta szuflada, Do której się przez lata składa Nie używane już portfele, Wygasłe kwity, wizytówki, Resztki żarówki, ćwierć-ołówki... Leży tam spinka, fajka, śrubka, Syndetikonu pusta tubka, Jakaś pincetka czy pipetka, Stara podarta portmonetka. Kostka do gry, koreczek szklany. Bilet na dworcu nie oddany, Szary zamszowy futeralik, Zeschły pędzelek, lak, medalik, Przycisk z jaszczurką bez ogona, Legitymacja przedawniona, Brązowe pióro wypalane Z białym napisem "Zakopane". Korbka od czegoś, klucz do czegoś, Lecz już oboje "do niczegoś" Słowem, wiesz, jaka to szuflada... A gdy jej wnętrze dobrze zbadasz, Znajdziesz tam małe zasuszone Serce twe, w gratach zagubione..."       Pozdrawiam :)
    • @Robert Witold Gorzkowski No tak, bo jedni i drudzy to chrześcijanie. Pozdrawiam
    • @Marek.zak1 Mówię tutaj o Ziemi Ruskiej dla której w XIX wieku ukuto termin Ruś Kijowska Ożeniony z siostrą cesarza bizantyjskiego Anną książę Włodzimierz I w 988 roku przyjął chrzest i uczynił z chrześcijaństwa wschodniego rytu oficjalną religię państwową. Panujący w latach 1019–1054 Jarosław I Mądryumocnił pozycję Kościoła Wschodniegona Rusi Kijowskiej. Stanowił on początkowo metropolię w składzie Patriarchatu Konstantynopola i to właśnie patriarcha ekumeniczny dokonywał konsekracji głowy ruskiej Cerkwi. Metropolita początkowo rezydował w Kijowie, następnie we Włodzimierzu, tymczasowo także w innych miastach. Chodziło mi o „Pomiędzy chrześcijan obrządku katolickiego i wschodniego” może nie do końca trafny skrót myślowy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...