Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chcesz zagrać w grę?

(…)

No dalej, chodź!
Będzie fajnie!

(W co chcesz zagrać?)

W prawdę.

(?)

Już tłumaczę.
Będziesz zadawać mi pytania,
A ja będę na nie odpowiadać
Tylko i wyłącznie prawdą.
Za każdym razem,
Gdy moja odpowiedź
Będzie prawdziwa,
Będzie wyglądała TAK.
Czyli na przykład,
Gdybyś zapytał
Jakiej jesteśmy płci,
Muszę odpowiedzieć:
JA JESTEM DZIEWCZYNKĄ,
A TY CHŁOPCEM.
Proste, prawda?

(…)

No dalej! Pytaj!

(… Jak mam na imię…?)

MASZ NA IMIĘ ****
Pamiętaj, że od teraz
Nie umiem kłamać!
Wszystko, co powiem
Jest prawdą i tylko prawdą!

(Czy lubię czytać książki…?)

TAK.
No dalej, zadawaj
Jakieś ciekawsze pytania!
Gra staje się nudna!

(…)

Bo zaraz ja ci coś powiem poza grą!

(…)

Sam tego chciałeś!
Wiesz, kiedy umrzesz?

(… Myślę, że za jakieś 40-50 lat…)

UMRZESZ W WIEKU 20 LAT.
NIE BĘDZIE TO ŚMIERĆ
Z PRZYCZYN NATURALNYCH.

(O czym ty mówisz?!)

ZOSTANIESZ ZAMORDOWANY.
BŁĘKITNY SAMOCHÓD PRZEJEDZIE
CIĘ KILKADZIESIĄT RAZY.
TWOJE ZWŁOKI ZOSTANĄ
RZUCONE ZE SKARPY DO MORZA
I NIKT ICH NIGDY NIE ODNAJDZIE.

(Przestań!)

Myślisz, że pójdziemy kiedyś do łóżka?

(???)

NIGDY NIE PÓJDZIEMY DO ŁÓŻKA.
GARDZĘ TAKIMI LUDŹMI JAK TY.

(Chyba posuwasz się trochę za daleko…)

TWOJA MATKA BYŁA DZIWKĄ
TWÓJ OJCIEC OKRADAŁ GROBY
DZIADEK GWAŁCIŁ CIĘ REGULARNIE
NIKT NIGDY CIĘ NIE LUBIŁ!

(Przestań, to boli!)

Prawda zawsze boli.
Ale dopiero się rozkręcam,
Więc mam nadzieję że wytrzymasz
Ze mną jeszcze chwilkę!

(Proszę…)

ZABIŁAM TWOJEGO PSA Z NUDÓW.
NAWET NAUCZYCIELE CIĘ NIENAWIDZĄ.
NIGDY NIC W ŻYCIU NIE OSIĄGNIESZ.
JESTEŚ NIKIM.
JESTEŚ ŚMIECIEM, KTÓRY NIGDY NIE POWINIEN ISTNIEĆ.
TWOJA MATKA CHCIAŁA DOKONAĆ ABORCJI.
POWSTAŁEŚ TYLKO DLATEGO,
ŻE PĘKŁA PREZERWATYWA.

(…)

Już odpuszczasz?
Zabawa dopiero się rozkręca!
Ale powiedz!
Czy wszystko, co powiedziałam,
To była prawda?

(…)

Widzisz! Ta gra jest cudowna!
Jeśli chcesz,
Możesz o każdym powiedzieć wszystko!

(…Mogę?)

Co, chcesz spróbować?
Ostrzegam, wiem o sobie
Chyba wszystko!
Nawet najgorsze rzeczy,
O jakie mógłbyś mnie podejrzewać,
Powiedziane głośno nie zrobią
Na mnie żadnego wrażenia!

(Nie będę mówił długo…)

Możesz mówić ile chcesz.
Myślisz, że jednym zdaniem
Zdołasz mnie pokonać?

(Nie wiem…)

Całe życie tylko
Nie wiem, nie wiem, nie wiem!
Zdecyduj się wreszcie!
Mówisz czy nie?!

(Mówię…)

No to gadaj!

(JESTEM TOBĄ.)

Opublikowano

fajne, ale brzydko się okropnie wyrażasz, nie wiem jaki masz powód
ja jestem swięty turecki i nie mogę się poznać na żadnym zdjęciu
mama też sie zmieniła, a ja mam za to zdjęcia wg których mogę innych
próbować poukładać, ale nie wiem jak się nazywają, bo chyba kłamią

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Wygodny samochód i nie w korkach to i jedzie się wygodnie :) Wygodna muzyka to i słucha się przyjemnie. Leżaczek jak się patrzy pod drzewkiem to i odpoczywa się lepiej :) Można by mnożyć te aspekty w nieskończoność. A skoro są to postuluję wpisanie tego w konstytucję. Bo wtedy jak coś będzie absolutnie jawnie temu zaprzeczało będzie z nią niezgodne czyli eliminowane z rynku. Nawet coś w rodzaju absolutnie zaprzeczającej tym wartościom pracy, bo i w pracy komfort jest potrzebny. 
    • @Berenika97 Świat nie lubi tej koncepcji, bo co ona zakłada? Ano zakłada że choroba niekoniecznie bierze się z niezdrowego życia. Bo zakłada że przestępca jest przestępcą, bo tak wyszło, a nie z uwagi na jego myśli i czyny przestępne. Bo zakłada że święty jest nim, bo tak się ułożyło, a nie z wielkiej potrzeby czynienia dobra. Bo dobry mąż jest dobrym mężem tylko dlatego że natrafił na dobrą żonę, a nie na jakąś cholerę. Ta koncepcja odsuwa nieco sprawstwo więc nie podoba się siłą rzeczy prawnikom, lekarzom, religijnym, politycznym też i wielu innym. Wybór jak każdy wybór może być nieco bardziej świadomy i nieco mniej. Ale dużo w tym racji - na mój ogląd - że to nie do końca tak jest, bo tkwimy od dziecka, od najmniejszego w szeregu różnych okoliczności, które nas warunkują. Wzrastamy w nich, wybory nasze nie są w pełni kontrolowane. Środowisko zewnętrzne ma ogromny na nas wpływ. Predystynacja może to nie jest, ale predykcja. Determinizm może też nie, może to za dużo powiedziane, ale determinizm wyborów już jednak trochę tak. Zresztą to taki spór, bo możemy się pokłócić, wokół tego jak opisujemy świat, a nie wokół tego jaki jest, bo tego nie jesteśmy w stanie przesądzić. Nikt tutaj nie był w stanie przeprowadzić takich badań na szerszą skalę, bo to z gruntu niemożliwe. To tylko może być mniejsza lub większa dysputa o filozoficznym podłożu. Życie jak życie pisze różne scenariusze i już :)) 
    • jak słonecznik obracam twarz za słońcem i karmię się światłem serce w zenicie rzuca krótszy cień
    • Myśli przelewam  Nie na papier   A raczej ekran komputera    Bo każdy tam żyje  I nikt nie umiera    Gdzie prawda  Między oczy dociera    Jak w upalne dni    Gdy blasku słońca  Nie widać końca    Ani dnia ani nocy...
    • @Alicja_Wysocka To liryczna impresja o tęsknocie, bliskości, samotności i pragnieniu kontaktu z czymś ulotnym, niemal nieuchwytnym. Deszcz staje się tu niemal kochankiem, a ławka — miejscem romantycznego spotkania. Wiersz jest bardzo dobry. Intymny, delikatny, obrazowy, z ciekawą personifikacją i subtelną puentą. Jedynym potencjalnym „minusem” może być to, że niektóre obrazy są dosyć klasyczne (całowanie się z deszczem czy dialog z wiatrem to motywy znane), ale zostały przedstawione w świeży i szczery sposób. Dla mnie bomba ;D
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...