Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



[haiku]

podzieliłam płynnie
niepodzielność dzielną
zostałam z resztą
gdybym chciała hajknąć, to bym hajkła ;)

ale cieszy, żem natchła (od muzowania pobieram te, jak im tam - ntiemy ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


domyślam się, że nie wiem o co Ci się głównie rozchodzi... :)

mogę się zgodzić na powody [których zawsze jest mnóstwo] oraz po - wódki
;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Lubię te Twoje zabawy słowem :-) Interpretacje oczywiście są przemożliwe i trudno je wszystkie ogarnąć, więc podam tylko jedną lekko naginając Twój tekst i nawiązując do tutejszego "graficznego wątku" o przeniesionym krzyżu, jednocześnie obrazując to samo a zarazem o wiele więcej słowami:


kaczka dziennikarska

podzieliła
niepodzielność niedzielną
wreszcie



Przynajmniej mi Twój tekst nieco kojarzy się z obecną sytuacją (podzielić-->scalać-krzyżować Pozdrawiam ;-)
u mnie słowo droższe piniędzy... hihi... posuwawszy się w leciech coraz bardziej sknerowieję,
tym bardziej cieszy, gdy Ktoś 'reglamentowanym' obróci [z zyskiem] ;)

miło Cię u mnie gościć :),
eee.... co ja gadam... wszak jesteś nieźle u mnie zadomowiony - na półce ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


domyślam się, że nie wiem o co Ci się głównie rozchodzi... :)

mogę się zgodzić na powody [których zawsze jest mnóstwo] oraz po - wódki
;)


fisiu- nie wiem bo tak zakręcenie piszesz, trzeba by wpaść na podbne fale:))
pytam się bo szukam może jak głupia i nie rozumiem twoich odpowiedzi
i nie dają mi odpowiedzi
a ty mówisz, że się znasz
to może mi powróż :)) kiedy sama nie daje rady
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


domyślam się, że nie wiem o co Ci się głównie rozchodzi... :)

mogę się zgodzić na powody [których zawsze jest mnóstwo] oraz po - wódki
;)


fisiu- nie wiem bo tak zakręcenie piszesz, trzeba by wpaść na podbne fale:))
pytam się bo szukam może jak głupia i nie rozumiem twoich odpowiedzi
i nie dają mi odpowiedzi
a ty mówisz, że się znasz
to może mi powróż :)) kiedy sama nie daje rady
napisałam, że się znam? a gdzie? [z ciekawości pytam :)]
hmm... no, ale skoro tak napisałam, to pewnie tak jest.... staram się nie kłamać, bo to brzydko
;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


raczej co się podoba ;)
zaryzykuję i zapytam : co..?
;)
"relewantna bezwzględność spójności podziału

nie scaliłam
rozdrobnienia tchórzliwie
odeszłam

bez.reszty

-------------------------

Eh, zresztą.."

pozdrawiam - Jola :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Te osiem słów mocno "puchnie" w myślach, czyli jest ok.
Wiersz-cudak-dziwak-zabawka, czyli coś dla mnie ;
:)
no to zerknij do warsztatu,
właśnie wykluło mi się 'cudne' pisklę, wsadzę je tam, co by mi się nie zaprzepaściło,
może je trochę podrasuję młotkiem..? ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zaryzykuję i zapytam : co..?
;)
"relewantna bezwzględność spójności podziału

nie scaliłam
rozdrobnienia tchórzliwie
odeszłam

bez.reszty

-------------------------

Eh, zresztą.."

pozdrawiam - Jola :)
na zdrowie, ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"relewantna bezwzględność spójności podziału

nie scaliłam
rozdrobnienia tchórzliwie
odeszłam

bez.reszty

-------------------------

Eh, zresztą.."

pozdrawiam - Jola :)
na zdrowie, ;)
wzajemnie ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ki diabeł... [abo insze kuse pokusy]....??
wszakem respons wystukała rzetelnie a następnie wyprawiła opcją "prześlij"... widać po drodze trafiło się jakieś głodne i zeżarło :(,
no to tym razą krótko [może nie zeżre]
- Taliku, matematyka u Cię zdaje mi się bardziej humanitarna ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka może być i biała americano, bylebyś zaśpiewała :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No i właśnie tak chcę żeby był czytany. Dziękuję. I Tobie też :)
    • Krystyna Giżowska & Bogusław Mec - W drodze do Fontainebleau   ;)
    • Moje marzenie to gwiazdy Świat bez lustra, w którym kocham ciebie i ciebie W moim śnie nie mam nic na własność Dzielimy się szczęściem, biegnąc ku Niebu   I nie świecimy już samotne Szukamy innych, by dawać blask I już nie toczą się żadne wojny Odżywa ziemia i wiara w nas   Moje marzenie – złączyć się z Bogiem, bez telefonów, konsol, tiwi Moje marzenie – śmiać się z ex-wrogiem To jecer hatow Nie ten, co ma kły   I nie świecimy już samotne Razem wracamy w ogrodu blask Już jecer hara nie stawia stopni Wreszcie widzimy prawdziwy świat  
    • Jesteśmy chwilą W chwili Przez chwilę ... Mamy w sobie byka Miewamy - motyla   Potrafimy śmiać się, kląć, żałować Przez lata pamiętać czyjeś puste słowa A prawda jest taka, że nie warto:  cokolwiek rozdadzą - taką też graj kartą   Każda nowa chwila to świat całkiem nowy Stworzony naprędce Świeży, kruchy, prosto z twojej (?) głowy   Dziś chmury są lżejsze. Nie ma samolotów Kawiarnie - mądrzejsze - nie ma tylu trzpiotów szukających przygód,  wieszczów i potworów Wszyscy siedzą w domach: sercowych komorach   Moja - tętni mocno Ukrywanym życiem. Miłość-bycie-rozkosz-nie ... Raz. Na całe życie.  
    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...