Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich poetów i pozwalam sobie dodać trzeci z moich utworów jak zwykle prosząc o rzut krytycznym okiem na me dzieło ;)
Pozdrawiam.
edit:
Aha, mam wątpliwości co do tytułu :P

Byłam nad rzeką. Zielono-szara wirująca bezdennie toń pochłonęła moje myśli bez reszty. Zatonęłam. To miło tak tonąć, otulić się ciszą, tym cichszą, im głębiej opadać, gdy świat kontrastów banalnych rozmywa się w otwartych wciąż oczach. I gdy nie chce się już za wszelką cenę chwytać życia - tej brzytwy, co ratując na chwilę, do krwi zrani na zawsze.

Opublikowano

Zatonęłam. To miło tak tonąć

To jedynie egzaltowane notatki, przeglądanie się w lustrze wiersza. Nic tutaj nie jest prawdziwe : trochę turystycznej relacji, trochę kontemplacji, trochę myśli samobójczych, trochę życiowych refleksji - poetyzowanie...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


forma grzecznościowa nad tekstem zupełnie zbędna, wystarczy wkleić słowa i to one niech będą zachęta do pozostawienia komentarza bądź nie, jeśli jest wątpliwość do czegokolwiek zapraszam do warsztatu
a w tym wypadku, lepszym miejscem będzie dział pt. Proza
wiersze zazwyczaj posiadają wersy i strofy, to tak w woli przypomnienia

podszedłem warsztatowo a to moja wizja tego utworu

byłam nad rzeką
zielono-szara wirująca
bezdennie toń pochłonęła
zatonęłam

to miło tak tonąć otulić się ciszą
tym cichszą im głębiej opadać
gdy świat kontrastów banalnych rozmywa się
w otwartych wciąż oczach
i gdy nie chce się już za wszelką cenę
chwytać życia - tej brzytwy


pozdrawiam
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ha ha! Na moje szczęście - nie :D Dziś jeszcze nie chcę, by się ziściło.


Dobrze, zapomnę o formie grzecznościowej ;)

[quote]jeśli jest wątpliwość do czegokolwiek zapraszam do warsztatu
a w tym wypadku, lepszym miejscem będzie dział pt. Proza
Dziękuję, z "Koniem Nietzschego" wybiorę się tam :)

[quote]wiersze zazwyczaj posiadają wersy i strofy, to tak w woli przypomnienia
Zazwyczaj tak. I zawsze mam wątpliwości, co do tych swoich; czy to jeszcze poezja czy już proza. Chyba takie balansowanie na skraju. Proza poetycka?

[quote]podszedłem warsztatowo a to moja wizja tego utworu
Och, bardzo Panu dziękuję!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Ważne dostrzec bo dotknąć nie sposób...zbyt płocha jest i tajemnicza ta nasza CISZA W NAS......ona jest bazą i tylko wrażliwy człowiek tak pięknie i lekko opisze JĄ........Tobie to wyszło i gratuluję.Ja muszę biec ...zabiorę obraz ciszy z sobą...pozdrowienia.
    • jak zwykle obrazy - ciekawe ale   miłość dźwięków potrzebuje słów i wyznań i czułosći seks namiętność fizys czuje bo ulega swej "wolności"   pozdrawiam
    • jak chcę widzieć oczy piwne no to spojrzę do lusterka ja uwielbiam błękit w oczach zieleń kocią czerń niewielką   sił nikomu nie brakuje w czasie figli z jakąś kotką satysfakcję mas niemałą "już dość proszęęę' słyszy słodko :)))
    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
    • @Berenika97 dziękuję, to dla mnie ważne, że tak uważasz :) piękne masz imię - już od jakiegoś czasu chciałam to napisać,.ale mi wypadało z głowy :) @Robert Witold Gorzkowski zrobiłeś mi dzień tym komentarzem, dziękuję :) muszę iść dzisiaj na spacer, może jaki wpatrzony w obłoki się potknie i wpadnie wprost w moje ramiona. To brzmi jak dobry patent na podryw :) @Łukasz Jasiński oj Łukaszu, zawsze się trochę boję tego Twojego "oj" :) @Gosława oj ja też - albo wulgarna, albo za smutna, albo nie taka. Posłuchać możemy i tyle, a potem pójść po swoje, bo nam się należy :) Dziękuję Ci bardzo za komentarz (to, że je lubię i, że są dla mnie ważne, to wiesz) i życzę dobrego czasu :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...