Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mam mózg spłoszonej małpy
i kiedy eksplodują hasła
atakuję klatkę
orangutan w ludzkiej skórze
King-Kong stąd

pięty są twarde jak mięśnie bohaterów filmów akcji
krew sika
emocje promieniują
dziewczyna wtula się w ramię chłopca

akcja! – krzyczy ktoś z góry

tylne siedzenie samochodu
ławki w parku jak oazy
jak porty dla szukających
latarni która jak penis wyrosła z wydmy
pluje światłem gdy wulkan brudzi tapicerkę
ojciec z matką nie gaszą telewizora
za zamkniętymi powiekami świat przybiera postać demona

Opublikowano
świat jest demonem
którego uwalniamy z klatki
własnych wyborów
wystarczy wyłączyć
wyrwać sznur z gniazdka
pojechać na Woodstock
topić w błocie tolerancję
pierwotnej wspólnoty
albo
stanąć i wrzeszczeć
z rzygającym nienawiścią gardłem:
kocham boga i ojczyznę

świat jest demonem
uwolnionym z klatki

wybieraj



twój mocny - taki, jak lubię, jak serce parujące, przed chwilą wyrwane
:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wyrwane z monitora, chciałoby się rzec.
Ma więcej zad niż walet ten niebieski demon ;)
Najbardziej podoba mi się pierwsza:
mam mózg spłoszonej małpy
i kiedy eksplodują hasła
atakuję klatkę
orangutan w ludzkiej skórze
King-Kong stąd


Dla złagodzenia emocji zmieńmy na National Geografic, Discovery Chanel, Kulturę, albo youtube (live);
www.youtube.com/watch?v=fcz7klh-qdI
Opublikowano

Widzę Rafale, że kręcisz cd. Kinga - Konga;) Fajne to!
A tak serio: Spora w tym tekście refleksja. Czasami także się czuję, jak gorilla wyrwana z naturalnego środowiska na pośmiewisko gawiedzi. Ale na szczęście - tylko czasami, czego i Tobie życzę. Dobre to! Para:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wyrwane z monitora, chciałoby się rzec.
Ma więcej zad niż walet ten niebieski demon ;)
Najbardziej podoba mi się pierwsza:
mam mózg spłoszonej małpy
i kiedy eksplodują hasła
atakuję klatkę
orangutan w ludzkiej skórze
King-Kong stąd


Dla złagodzenia emocji zmieńmy na National Geografic, Discovery Chanel, Kulturę, albo youtube (live);
www.youtube.com/watch?v=fcz7klh-qdI
dzięki za wpis i program telewizyjny;))
pozdrawiam
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to co niewidoczne i niedotknięte jest bardziej mroczne i mocniej działa na zmysły, dlatego za zamkniętymi J.
śmietnik jest miejscem, które jako jedno z niewielu przyjmuje wszystkich odszczepieniców i czasem daje schronienie przed deszczem, więc kosz - ok, przyjmuje do wiadomości
potraktowałaś wiersz po ludzku i za to dziękuję
pozdrawiam
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to co niewidoczne i niedotknięte jest bardziej mroczne i mocniej działa na zmysły, dlatego za zamkniętymi J.
śmietnik jest miejscem, które jako jedno z niewielu przyjmuje wszystkich odszczepieniców i czasem daje schronienie przed deszczem, więc kosz - ok, przyjmuje do wiadomości
potraktowałaś wiersz po ludzku i za to dziękuję
pozdrawiam
r


tak, zgodzę się, że śmietnik to takie kontrowersyjne miejsce,
mając na uwadze duży śmietnik przed i kontrowersyjne po,
a na klapie można coś napisać...
zastanawiajacy wiersz Rafale
? :)tylko co
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to co niewidoczne i niedotknięte jest bardziej mroczne i mocniej działa na zmysły, dlatego za zamkniętymi J.
śmietnik jest miejscem, które jako jedno z niewielu przyjmuje wszystkich odszczepieniców i czasem daje schronienie przed deszczem, więc kosz - ok, przyjmuje do wiadomości
potraktowałaś wiersz po ludzku i za to dziękuję
pozdrawiam
r

Oczywiście mam nadzieję,nie urażam Autora którego szanuję.(Wyrażam pogląd zatem)
Po zastanowieniu się.. rozumiem go tak, że wiersz jest turpistyczny
mocno. Za zamkniętymi drzwiami jest demon? A może matka i ojciec
w zgaszonym świetle i tylko telewizor iskrzy "szyby niebieskie od.."
Staram się patrzeć głębiej. Przed napisanem słowa kosz zastanawiałam się,
gdzie go umieścić. Czytelnik jako człowiek będzie odbierał ten wiersz jako
patologię jakąś, coś nienormalnego. Zamknięcie często oznacza, że nie
ma sposobu aby z niego się wydostać, wydaje mi się, ale tylko mi( Autorowi
może być to całkiem inaczej widziane), że powinien znaleźć się w tym wierszu
otwór, powietrza choć łyk. Hm..nie wiem czy wiersz mówi o tych którzy żyją
na śmietniku, czy też pokazuje działanie demona. A może jedno i drugie.
Wiersz z pewnością porusza ważny problem społeczny, choć nie jestem przekonana
co do jego wyrazu, tudzież porównań w nim zamieszczonych. Przecież to co
jest "brzydkie" nie musi od razu "świecić" penisem. To tak tyle o ile...
do przepracowania jeszcze, powarszatowania (jak dla mnie),

takie wiersze jak ten oscylują na cienkiej granicy. Zło się lepiej zawsze będzie
"sprzedawać". Dlaczego więc nie można pokusić się o większą ilość tematów
o dobru?(to tak ku rozważaniu ludzkiemu) J. serdecznie Rafale

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jesteśmy chwilą W chwili Przez chwilę ... Mamy w sobie byka Miewamy - motyla   Potrafimy śmiać się, kląć, żałować Przez lata pamiętać czyjeś puste słowa A prawda jest taka, że nie warto:  cokolwiek rozdadzą - taką też graj kartą   Każda nowa chwila to świat całkiem nowy Stworzony naprędce Świeży, kruchy, prosto z twojej (?) głowy   Dziś chmury są lżejsze. Nie ma samolotów Kawiarnie - mądrzejsze - nie ma tylu trzpiotów szukających przygód,  wieszczów i potworów Wszyscy siedzą w domach: sercowych komorach   Moja - tętni mocno Ukrywanym życiem. Miłość-bycie-rozkosz-nie ... Raz. Na całe życie.  
    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
    • @Konrad Koper   Dobre.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Poezja to życie Chciała, poszła, skoro musi..   Sens ładnie zachowany, na order serca zasłużyłeś :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...