Rzuciłem rzodkiewką w listonosza

[krys929]

Rzuciłem rzodkiewką w listonosza
Bo rzodkiewka taka czerwona
I przyjemna w dotyku
No i krzywdy raczej większej nie wyrządzi
Ma taki ogonek
Czy jak to się nazywa
I zielone coś co się odkraja nożem
Jest dosyć miękka plastelinowa
Nawet skacze jak piłeczka
Współczynnik sprężystości 0,2
Co oznacza że puszczając ją z 1 metra
Odbije się na wysokość 20 centymetrów
A potem 4 centymetrów
8 milimetrów
Granica wynosi 0
Ale nigdy jej nie osiąga
Rzuciłem rzodkiewką w listonosza
No bo czym miałem rzucić?

[Na indeksie]

Poprawnie, byłoby powiedzieć -chłodne dziękuję, jeśli przyniósł tyle, co zawsze.Jeśli więcej,(zawsze może być jakaś podwyżka) to jakiś "napiweczek" i ewentualnie poczęstować rzodkiewką ... chyba, że było to jakieś niemiłe awizo - nie wahałabym się "poczęstować" dynią - to oczywiście kiepski żart komentatorki -;)))))~. Bardzo mi się podoba.Pozdrawiam.

[krys929]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za komentarz. Poczęstował bym go dynią, gdybym takową miał pod ręką :)

[dzie_wuszka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

urokliwy :)

jest jak czekanie na list :)

Pozdrawiam :))

[krys929]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

urokliwy :)

jest jak czekanie na list :)

Pozdrawiam :))

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)