Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pseudopoemat


Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma mnie! Nie ma mnie!

Radośnie tańczę, wiruję szczęśliwa,
odwracam się...
Moris... to dziwne....

Leżeliśmy obok siebie na naszej łące

Kiedy to? Ile to już? Miesiące...
minęły zanim przyszedłeś do mnie
dogorywającej...
Pokazywałeś mi znów piękne rzeczy...
ach... zdroje piękne zdroje
górskie potoki zalane złotem słońca

pamiętam to słońce muskające
delikatnie me szkaradne oblicze

Morisie... Szaleńcze, głupcze
mędrcu nad mędrcami...

czuję spokój.... śmiertelny
gdy kończę umierać
gdy zaczynam żyć
pojawiasz się Ty
Ty.. Ty... Ty... Ty...
szepcę

ach... to pięknie brzmi: TY!
w moim urojonym świecie
Tylko Ty... TY TY! TY!!!!!
i ja

Bracie Mój... jakże Cię kocham
aż mi niedobrze
wyrzygam Ci tą moją miłość
świat sobie zostawię
a Ty Ty Ty Ty
będziesz błąkał się
ufajdany mą miłością
szczęśliwością

czujesz? zawroty głowy? to ja!
ja tańczę, wiruję
przyprawiam o mdłości
ach.... miłosne mdłości
nie posiadasz się pewnie z radości
na myśl o skutkach tej bezradności
w tańcu..

w tańcu mym pogrążamy się we dwoje
brak mi było brak tej
szkaradnej
kolorowej
rzeczywistości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...