Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

co dzień jestem o sto lat starsza
kiedy przymierzam czerwoną bieliznę
wstydzę się spojrzeć w lustro

stare dziwki są takie żałosne
boją się demakijażu
ostre światło wyżera
z nich ostatnią urodę

dziś w kawiarni wstydziłam się
zlizać z palca bitą śmietanę
a wyrywała się znad frappe
i trzeba było coś z tym zrobić

starzec przyglądał mi się ukradkiem
tak dla niego to było podniecające
że się wstydzę
zlizałam niech ma

szkoda mi go tak samo radośnie
jak siebie

Opublikowano

Bardzo fajny wiersz! Monolog "starej dziwki" w kawiarni, gdzie już tylko starzec się ślini na jej widok. W końcu wszystkie kobiety - i mężczyźni też - mają podobne myśli i przeżycia, nie trzeba być dziwką.
Tylko wiesz, w puencie to słowo "radośnie" do niczego mi nie pasuje. Jest zaskakujące, to prawda, ale czy puenta musi być zaskakująca za wszelką cenę? Zmieniłabym ten wyraz na jakiś smutny jednak, a może równie oryginalny (może jakiś wieloznaczny neologizm?).

Opublikowano

Aniu. pamiętam wiersz z Warsztatu i przyznam, źe nie pamiętam teraz czy coś wtedy napisałem ale wiem źe mnie zaskoczył, zaskakuje do tej pory, otwartością. hm. podmiot żeński Twojego wiersza to doskonały znawca męskich pragnień. taka jest prawda źe ludzie nie są z drewna czy z kamienia a życie w tzw. związku jest często obarczone jakąś niezdrową tajemnicą, taką swoistą otoczką tradycjonalizmu w najgorszej postaci. miłość ma róźne wymiary, te cielesne równieź, i skrępowania w tym zakresie są konsekwencją braku dogłębnego zaufania i zrozumienia a takźe otwarcia na partnera. tak mi się pomyślało przy Twoim świetnym wierszu. proszę o więcej :) i pewnie nie tylko ja. pozdrawiam serdecznie Aniu i dziękuję za wspaniałą lekturę!

Opublikowano

Krzysiu: Dzięki, że uważasz ten wiersz za świetny! Bardzo mi miło, że zawiódł Cię w tak odległe regiony wyobraźni i refleksję. Dla mnie tu najważniejszy jest kontrast między oglądanym przez dziewczynę obrazem i jej "zawstydzeniem", kiedy się siedzi w kawiarni, i widzi raz - starą dziwkę, raz staruszka, który podgląda ładną dziewczynę, i jej wewnętrzna wrażliwość, z dystansem do samej siebie. Dzięki raz jeszcze. Cieplutko, Para:)

Opublikowano

Niezwykla atmosfera kawiarniana. Czerwona lub czarna bielizna nie koniecznie musi ubierac dziwka, czesto maz, czy partner kupuje taka bielizne. Pewnie, ze mozemy czuc sie zazenowane, jesli nie pasujemy do niej albo odwrotnie. Dostalam taka bielizne z jakiejs okazji, obejrze ja czasem i schowam do szuflady. Fascynuje prawdziwosc i realnosc wiersza. Rowniez zmienilabym to zakonczenie, nie musi byc bardzo smutne, czy dramatyczne. Mnie pasowaloby melancholia za dawnym wygladem, kiedy bohaterka wiersza byla mloda i piekna. Widzisz, moze dyskutowac nad wierszem i bardzo mnie cieszy, ze tu niby dla poczatkujacych odnajdujemy piekne wiersze, rzeczowa dyskusje. A prsze zajrzec do dzialu dla zaawansowanych, tam prawie na noze. Serdecznie pozdrawiam. Danuta /australijka/
PS. Sorry, nie posiadam polskiej klawiatury.

Opublikowano

Danusiu, czytywałam Twoje wiersze na innym portalu;))) Przepraszam, że zdradzam tajemnicę. Bardzo zapamiętuję dobre teksty:)
Nie piszę dla szansy powodzenia, piszę z radości pisania, z potrzeby, i jeszcze z jednego powodu, o którym zamilczę. Tu jest w miarę przyjazna atmosfera, nie żremy się, ale udzielamy sobie wskazówek, czytamy się systematycznie i wnikliwie. Kilkoro z nas naprawdę dobrze pisze. Złośliwców i bufonów trzeba przepuścić przez fałdy spódnicy:)
Życzę powodzenia i obiecuję systematyczne recenzje. Dzięki za wskazówki. Cieplutko i serdecznie, Para:)

Opublikowano

a mi srednio się podoba, nie znajduje tutaj ciekawej metafory pomysł z frappe może i jest ciekawy, ale niestety brakuje "duszy" temu utworowi.
zdecydowanie nie Twój najlepszy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...