Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na lewo od wejścia
w mieszkaniu pustym od lat
ktoś się wczoraj pojawił.

Słychać szelesty, stukania,
wykwintnych mebli brak.
Niczego tam nikt nie ustawia,
obrazki zostały przy zsypie,
…żartuję…
nie ma obrazków.

Okno tylko trzasnęło na wietrze,
zza drzwi dochodzi nucona
melodyjka z refrenem…

Będzie widowisko w pustostanie!

Ona i On w łachmanach,
chudzi, ze światłem na twarzach,
piszą dramat w trzech aktach.
Bez dekoracji… Tylko oni i to światło…

Opublikowano

Przejmujący scenariusz i dekoracje... Toż to nie teatr, to samo życie! Pozdrawiam serdecznie. Eugi.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jakoś nie widzę w sobie potrzeby. Poza tym moje wierszyki to zabawa. Żadne ambicje, jeśli to miałeś na myśli. Jednakże ,dziękuję za uznanie i zainteresowanie, drogi Wojtku. Ja też pozdrawiam. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Takie ono bywa,to życie. Lekarstwem na zło i "pustostany" różnych maści jest jednak Sztuka. Przynajmniej w jakimś zakresie. To Światło musi być, inaczej nic nie ma sensu. Może zgodzisz się ze mną, Eugi? Także pozdrawiam. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Elu, po długiej nieobecności zaglądam... i patrzę na wspaniały utwór.
Jest w nim coś, jakaś głębia. Musiałem się zatrzymać dłużej.
Widzę w nim cząstkę siebie..., pozdrawiam, Janek.
Opublikowano

Jakże miło Cię, Gryfiku, znowu widzieć i czytać. Tak dobrze, że coś znalazłeś "swojego" w tym wierszyku. To dla mnie ogromny komplement. To znaczy dla mojego "dzieła"! Zaglądaj! Oczekujemy! E.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...