Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

zostaw swoją wiarę u progu pagórka
wierzyć można naraz we wszystko
może znajdzie ją jakiś człowiek
historyk - kolekcjoner albo zwykły malarz -
spojrzenie człowieka zawsze będzie w tobie

nie szukaj bogów odeszli z psem i gwiazdą
ostrożnie idź przed siebie nie puszczaj mojej ręki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sposób nie porównać tego wiersza z wierszem (od którego zresztą zatytułowany jest nawet cały tom) Zbigniewa Herberta. Znaczy się, porównuje to, o czym tematycznie, czy obrazowo mówią oba wiersze, i porównuję, jak to mówią, ale nie porównuje poziomu wierszy, nawet jeżeli mógłbym, bo/ale nie mam zastrzeżeń literackich do powyższego wiersza. W końcu Herbert mówi w swoim wierszu, że tak powiem – prozą poetycką, a Maciej Satkiewicz wierszem poetyckim, i nawet wcale wielkiej różnicy nie widzę; acz poezja jest rzeczą względną. Ale nie w tym rzecz. Prędzej w tym, że wiersz Herberta jest wielowątkowy, i o przewrotnej puencie (która mówi, że przyjaźń to dobra i warta zachodu rzecz, ale że szczerość, otwartość, pewność, może nawet bogów zwodzić, przynajmniej tych olimpijskich); a pana Macieja wiersz jest już bardziej sentencjonalnie jednomyślny. Jednak oba wiersze mówią o odwiecznej tęsknocie bogów za normalnością, za przyjaźnią, za człowieczeństwem, a nawet, co nie mniej ważne, za psia wiernością, Ale wiersz powyższy sprawia mi pewne trudności interpretacyjne, co do bohatera wiersza, którym do końca nie wiem kto jest. Bo tytuł wiersza mówi jedno, a bohater, widzi mi się…, do końca nie wiem, czy jest że tym bogiem, czy człowiekiem, czy może nawet psem, który jednak pies, czy człowiek, nosi się jak bóg. Ale czy to ważne kto to jest, ważne że to taki bohater wiersza. Który, w dalszym ciągu nie wiem, czy w wierszu mówi, właściwie do samego siebie, czy do kogoś innego, jeżeli człowiek, to do boga, czy do psa. Kto w końcu jest kim, itp., itd., ale czy to nie o to chodzi, żeby sobie pytania stawiać, i to jak najwięcej pytań. Nawet jeżeli intuicja opowiada się za czymś jednym, trudno powiedzieć, czy definitywnym i jednoznacznym rozwiązaniem, chyba że na własną miarę. Pozdrawiam i dziękuję, że mi ten wiersz nastręcza tyle trudności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwol, ze zinterpretuje na swoj sposob Twoj wiersz.
Dla mnie jest on jakoby splepym podporzadkowaniem sie. Porzuc wiare, powiedzialabym dalej - marzenia. Zostaw to innym. Sam/a/ podazaj za mna - nie opuszczaj mojej reki, ta Cie poprowadzi. I jeszcze dodajesz spokojnie. Sprawa zaufania, pewnosci, ze ta droga naprzod jest najlepsza, chocby wierzenia byly inne.
"nie szukaj bogów odeszli z psem i gwiazdą" ten wers potwierdza, nie szukaj innego wariantu, nie znajdziesz go. Tylko we wierzeniach i marzeniach znajduje sie perfekcjonizm, a w zyciu po prostu go nie ma.

Tak sobie poimaginowalam. Sorry, jesli nietrafnie. Pozdrawiam. Danuta /australijka/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Oni spławili wał, psino.      
    • @UtratabezStraty Dzięki wielkie za te opinie, rozumiem twój punkt widzenia. Aczkolwiek nie zgadzam się z tym co mówisz, tym wierszem chciałem niejako zmusić czytelnika do zastanowienia się nad sytuacją która panuje na świecie, i początek mojego wiersza "Polaku! Żołnierzu!" jest skierowana właściwie do każdego kto byłby w stanie oddać swoje życie za nasz kraj. Wszelkie przejaskrawienia itd. użyłem po to aby przyciągnęło to czytelnika. Mimo wszystko dziękuje za odzew i przeczytanie :)
    • Jak kryształki lodu odbijasz to co utracone, Twoja uroda jest osobliwa wśród ludzkości wzbudzasz odrazę i spokój, strach  Fascynujesz mnie, twoja postać mnie ciekawi  Wzbudzasz we mnie skrajne emocje  O starości wzbudzasz we mnie strach, spokój, tęsknotę  Prowadzisz nas za rękę do objęć śmierci  Ale dlaczego? Dlaczego prowadzisz nas przez ten ciemny tunel uśmiechając się do nas, Wszyscy wiedzą gdzie ich prowadzisz, Ale ty utrzymujesz nas w niepewności  Nie mówisz nam dokąd nas prowadzisz, Przez drogę nie wspominasz słowem o śmierci  Dlaczego nie możesz żyć z nami w zgodzie? Czy dostajesz coś od niej za kolejne duszę, które  Osobiście do niej zaprowadzasz? Czy wściekasz się gdy Anioł śmierci zabiera do Edenu młode osoby niedotknięte twoja ręką? Czy wściekasz się gdy młodość przejmuje twoja rolę i to ona zaprowadza swoje duszę przed oblicze Ozyrysa? O starości odpowiedz mi, Odpowiedz na te pytania  Kochana starości...
    • @Radosław zniknie razem z jajecznicą:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie wiem, czy większość, aczkolwiek bardzo popularnym poglądem wśród naukowców jest, wspomniana przeze mnie, gwiazda Plancka.    Oczywiście, że tak. Nie można wydostać się z ośrodka, z którego prędkość ucieczki jest większa od prękości światła, a jak wiadomo, jeśli coś posiada masę, takowej prędkości fizycznie nie jest w stanie osiągnąć. Ludzkość raczej nigdy nie dowie się w praktyce, co znajduje się pod horyzontem zdarzeń. Tutaj niezbędna jest fizyka teoretyczna, aczkowiek fizyka relatywistyczna nie daje pełnej odpowiedzi.   Tak, ale oparte na sprawdzonych w świecie fizyki rozwiązaniach, których poprawności wielokrotnie dowiedziono, ot, chciażby teoria względności. Do tego, by zbadać, co tak naprawdę znajduje się pod horyzontem zdarzeń (konkretnie chodzi o to, czym jest osobliwość), potrzebna jest kwantowa teoria grawitacji, czyli teoria spinająca fizykę relatywistyczną z mechaniką kwantową. Takowej jeszcze nie odkryto, choć istnieją kandydaci, jak chociażby teoria strun. Wszystko, co w praktyce wiadomo na temat czarnych dziur obecnie, pokrywa się z równaniami, które wyprowadzono, nawet jeszcze na poczatku XX wieku. Matematyka jest fundamentem, którego podważyć zwyczajnie nie sposób.    Kwantowej teorii grawitacji pewnie się nie doczekam, a szkoda.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...