Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

głowa przy głowie błysk aparatów
myślę o córce – wyniki matur
w eterze tańczą różne języki
a mnie wbrew woli porwał pęd dziki
powiew historii przemknął nad tłumem
tak kontemplować sztuki nie umiem

Opublikowano

Zosiu, zwiedzałaś Ermitaż w czasie, kiedy twoja córa zdawała maturę? No to ja się nie dziwię że nie umiałaś kontemplować sztuki! ;-)
Fajnie, że się tu pojawiłaś. Wpadaj częściej!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


W dniu publikacji wyniku matur, 30 VI 2010 - zdała :)


Mogą być i ploty.


To jest epizod.
Imię? Dziękuję, też mi się podoba.
Również pozdrawiam


Może:
Zwiedzanie latem 2010 roku Państwowego Muzeum Ermitażu, jednego z największych muzeów sztuki i malarstwa w Europie, mieszczącego się w pięciu pałacach nad brzegiem Newy w "Wenecji Północy" czyli Sankt Petersburgu, do 1917 roku stolicy Rosji :)


oo tak, i pisz o Ermitażu :)
Faktycznie ostatnio wpadam rzadko.
To jest o Ermitażu.
Znalazłam w internecie filmik, kolejka do Ermitażu, w środku tłok jeszcze większy:
www.youtube.com/watch?v=m3A4P3wkFGE

Cieszę się, że mnie nie zadeptali. Z tej radości po powrocie do domu zapragnęłam podzielić się z Wami pierwszym wrażeniem - tego w encyklopedii nie ma.

Dziękuję wszystkim za miłe odwiedziny.
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jacku, dziękuję za odwiedziny.
Trudno mi pisać, bo po wypadku z utratą pamięci nie wróciłam jeszcze do pełnej sprawności językowej i również dlatego nie piszę komentarzy. Boję się wpadek słowotwórczych i kompromitacji, już tylko niektóre słowa sprawdzam w słowniku, więc lapsusy zdarzają mi się obecnie często.

Również serdecznie pozdrawiam

PS Przy okazji powiem, że niezbyt podobają mi się niektóre metody komentowania. Np. wchodzi ktoś po roku od ostatniego wpisu i bez słowa komentarza usuwa utwór z Z ("Edukacja")

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...