Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

umówiłam się z oswojonym ślimakiem
teraz on będzie prosił
bądź tak dobry i bądź dobry
nie bij bliźniego swego jak siebie samego

pochylaj się nad słabszym i czcij
mądrzejszego od siebie

nie czyń drugiemu
czego doznałeś od pierwszego

zapinaj kołnierz gdy zimno
marszczy na kałużach zmarszczki

kochaj się póki świt
obnaży kurz na prawdziwym zdumieniu

teraz on będzie marzył o mojej skorupie
ja – cóż – ja będę miała wszystko...

Opublikowano
umówiłam się z oswojonym ślimakiem

i co? uwierzył???????
ja bym nie uwierzyła, Paruś!
ale nie jestem twoim ślimakiem! czym skorupka za młodu...
buziak!
prześliczny wierszyk...pożegnalny jakiś? zamykający drzwiczki jakby?
a ja mam kluuuuuuuuuczyk!!!!!!!!!!!!!!!! :P;P
Opublikowano

Nie pożegnalny! Skąd! Tak w ogóle - bardzo liczy się niedopowiedzenie do puenty, i wcale nie jest skierowany do nikogo broń Boże! To znaczy, że ja mam urlop! ;))))
Qrka! Nie umiem pisać wierszy! Krzyś wziął na smutno, Ty Taruniu - na poważnie, a to żart! Nie mam widać poczucia humoru! Cmoki, Para:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Burza śnieżna uniosła się biało-czarnym płatowcem ku wysokości kosmosu, uczepiona o smoczy ogon czerwonego płomienia.   Ostatni skok i ostatni akt. Potem wędrowiec wrócił, osiadł i zardzewiał.   Były jeszcze oklaski na pożegnanie, i opustoszały zaraz korytarze, kryte ciemnym drewnem. Wygasły ekrany gwiezdnych marzeń.   Koniec imperium i początek wojen — tak brudnych, tak oczywistych, jak niebo nostalgii, uwięzione w pętli historii.
    • @KOBIETA Twój wiersz ma w sobie coś z klasycznego romansu - zmysłowość podana elegancko. Podoba mi się to budowana napięcie - od kelnerskiego spojrzenia, przez autoobserwację w lustrze, aż do finałowego gestu. Ten pocałunek na serwetce to piękny, staroświecki gest - coś między kokieterią a czułością. Uroczy, kobiecy wiersz - czuję w nim radość z uwodzenia, z gry spojrzeń i gestów. :)))
    • @Annna2   Aniu. Twój komentarz jest pełny i świetny. Dziękuję.   ale ja chciałbym......   bo Ty często sięgasz po A.Camus i V.Hugo. i słusznie bo to wielcy myśliciele byli.   ale ja, literaturę francuską widzę przez innych twórców.   pierwszy to M. Proust i jego "w poszukiwaniu....". czytałem całość trzy albo cztery razy. fragmenty miliard razy. gdyby tak moją głowę wsadzić w imadło i dokręcać szczęki to wypływała by Albertyna, Gilberta, Giesele czy księżna Oriana.   przesiąkłem Proustem jak gąbka.   drugi to H. Balzac. archaiczne myślenie ale wielkie piękno.   trzeci to L. Aragon. "wiesniak paryski", "piękne dzielnice". wiem komunista francuski. ale kim on był z tym swoim komunizmem przy pieprzonych lewakach dzisiejszej europy ? niewinnym dzieckiem. a pisał pięknie.     tak sobie pozwoliłem...... nie jako alternatywa ale bardziej jako poszerzenie, chociaż akurat nie w temacie :)     dzięki Aniu.       @Robert Witold Gorzkowski   Robercie. bo Ania ma wiedzę i pamięć doskonałą. dlatego Ją czasem prowokuję żeby pisała bo pisze bardzo ciekawie.   dzięki.      
    • @Annna2 Mi chodziło bardziej o to, że ktoś ciebie wysłuchiwuje, ale jednocześnie mega przemilcza. To akurat lepsze hasło graffiti mi wyszło, bo dodałem rysunek :)
    • @EwelinaBardzo dziękuję! Zgadzam się, często tak bywa. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...