Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

podchodziła z boku
tego widoku nie zapomnę
jej ciało na wpół jeszcze człowiecze
zarastała szybko sierść
przemiana była błyskawiczna
głucho warcząc obnażała kły
to był zły czas na długie myślenie
i ona też była zła, coś się w niej zmieniło
zamarła w niej mowa i słowa już nie wypowie
może zresztą nie byłbym najlepszym słuchaczem
sprężyła się i wybiła w przód mierząc mi w gardło
gdyby miała dłonie to by mnie zadusiła
teraz ma kły i pazury – wilkołacze
jestem partaczem – nie potrafiłem sprostać uczuciu


przeleciała nade mną szumnie
głuchym uderzeniem
opadła na przednie łapy
i zniknęła w głuszy
przeraźliwie zdziwiony w duszy
usiadłem – nogi mi drżały
darowała życie, więc - KOCHA

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...