Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pożegnanie z Mamą


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Pożegnanie z Mamą (11 lat temu)

Jak dziecko do Ciebie Mamo wrócić marzyłem,
by siąść na Twej dłoni tęczowym motylem...

Lecz wpadłem jak piorun w znajome podwórze,
w ogrodzie skosiłem w pośpiechu płonącą różę,
pognałem nad morze szukać perliste muszelki
na prezent dla Ciebie, mały, taki niewielki...

Stanąłem wreszcie w domowym progu;
„niech będzie pochwalony” rzuciłem Tobie i Bogu!
A Twoje oczy kochane, matczyne
mówiły w kółko: wróciłeś, wróciłeś, wróciłeś...

Milcząca, choć długa, była tamta rozmowa,
bo niepotrzebne nam były wyniosłe słowa
a ja słuchałem, słuchałem w wielkiej rozterce
bo więcej niż usta mówiło mi Twoje serce!

Widziałem Cię wtedy już po raz ostatni;
na drogę dałaś mi pocałunek matczyny i bratni
i pożegnałaś, nie łzą, lecz serca okrzykiem,
do ręki wsunęłaś różaniec z krzyżykiem

na którym do dziś modlę się stale,
za Ciebie przesuwam pacierzy korale.
I teraz, me serce, powtarza w koło to samo:
Mamo, Maamoo, Maaamooo, Maaaamoooo...

Kanada 2 czerwca 2009

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eugeniuszu bardzo piękne słowa, powiem Ci że łza mi stanęła w oczach. Bo jednak mimo wielu miłości i serc nam sprzyjajacych, najpiękniejsza jest miłość matczyna. To w jej objęciach dorastaliśmy i w jej objęciach chowaliśmy sie przed złym światem.
Bo choć nie wiem co by się stało, co byśmy zrobili, matka zawsze nas kocha, nie nasze czyny, a nas.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za piękny wiersz. Janek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...