Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

siedzę w cieniu
ogród w wiośnie
zimny wiatr
nic taka aura
przed czarne chmury wychodzę
piszę jak filozof
który nie doznał
myślami uciekam
w przeszłość
a powraca przyszłość
jak każdemu z nas
życie cierpkie
gorzkie jak piołun
na trudne pytania nie mam
mocnych argumentów
------------------------------
aby żyć
trzeba trwać

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki za czytanie!
Jak dobrze ,że poezji nie oceniamy w gramach!
sory


A w czym?
Cokolwiek by to nie było nie ma tu tego.
;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki za czytanie!
Jak dobrze ,że poezji nie oceniamy w gramach!
sory


A w czym?
Cokolwiek by to nie było nie ma tu tego.
;)
Dziękuje LadyC ,ze odnioslaś się do wypowiedzi ......!
Może ktoś znajdzie?!
Pozdrawiam!
Opublikowano

Witaj,

tak sobie czytam, czarny tu nastrój, gorzki.

podoba mi się początkowe zestawienie

siedzę w cieniu
ogród w wiośnie


zimny wiatr w plecy
nic taka aura
- tu niestety banał. wiatr w plecy. urwałabym na zimnym wietrze

przed czarne chmury
piszę jak filozof
- coś gubię się tu w gramatyce. może "przed czarne chmury wychodzę" ? a może jako skrót myślowy może być.

który nie doznał
myślami uciekam
w przeszłość
a powraca przyszłość
jak każdemu z nas
życie cierpkie
gorzkie jak piołun


- przyznam, że mam odwrotnie. ilekroć wybiegam w przyszłość powraca przeszłość, ale rozumiem, co masz na myśli.

na trudne pytania nie mam
mocnych argumentów
------------------------------
aby żyć
trzeba trwać


- sedno wiersza.

wcale nie jest ten wiersz gorszy od wielu tu plusowanych.

Pozdrawiam :)
/b

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ile czasu i na czym robiles tak tylko z ciakowsci pytam... :DDD
    • A kur... kuma tym naprutym i nam? - Mani my, tur, pan. - My tam u kruka.   Iwo i pruka kurpiowi?
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Na kanapie   Pewien dżentelmen przysiadł się zrazu do tej niej tej jedynej, tej wybranej i zaraz jej naopowiada że nie wyobraża sobie przeżyć bez niej i bez nich nawiasem śpiewając jakież to bardzo niepoetyckie (wyobraźnia zawsze była tutaj prawdziwą królową)   Dżentelmen był dżentelmenem co realnie się zowie dama mogła sobie pozostać wielce niezdobyta mogła się skrzywić oraz mogła nawet pomyśleć miała możliwość być ujętą w pas i w ładne słowa (dowolność zachowań bywa ujmującą kwestią)   Nasz bohater namalował piękne ach obrazisko a dama miała miejsce wybrzmieć, mogła pasować było dla niej miejsce, by zapytać oraz pobyć obok usiąść, odetchnąć oraz zobaczyć wspólny widnokrąg (złośliwy jak złośliwcy krzyczą to nie Picasso, to nie Modigliani, to nie Klimt)   Ref. Chodź i choć raz usiądź na kanapie zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj   Interlokutor roztoczył przed wybraną magię pejzaży widnokrąg nie był wcale żadnym ciemnokrągiem musi to być naprawdę przefajne ależ przeżycie zobaczyć siebie zwykłą na niezwykle cennym obrazie   Bo to o to idzie gra i jemu i jego nowej muzie żeby siebie zwyczajnego móc gdzieś dostrzec dojrzeć na czymś niemałym i wielce wyjątkowym jesteś sobą, a błyszczysz jak złoto - oto duża wartość   Zwykła dama uroczo spoglądała z obrazka muzą jest tylko z nazwy, trafiła się satysfakcja uśmiechnie się świetnie, lepiej gdy pokręci głową dla ładnego obrazu wszystko co jej - jest nadrzędne   Ref. Chodź i choć raz usiądź na kanapie zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj   W owej kawie lub herbacie lukier nieco przeszkadza jakież szlachetne, jakież dosadne, jakież palce i dłonie samotność rozbudziła w autorze obrazów romantyka realia zaś usiłują go z niego ustawicznie wygonić   Samotność wyszła i owszem to i realiom za często się udaje słowa nazywają ułudę, a fakty robią swoje sypnę i solą, sypnę i solą, sypnę i solą zaboli, bo musi zaboleć, bo życie naprawdę boli, bo zabrali za wiele dróg ucieczki...   Ref. Chodź i choć raz usiądź na kanapie zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję za odwiedziny
    • Ok, pod warunkiem, że masz jakiś pomysł na to:   Zawodowczynię znam jedną z Liege, co limeryki układa wszerz, bo jej te w pionie wrzeszczą już w łonie, więc jak je w ciszy urodzić, wiesz?   ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...