Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

płyną obślizgłym potokiem
buraczane słodkie nuty
w białych i świetlistych oknach
ten świat jest już nasz

mówią

nie dzielmy marzeń
zbyt małe koryto
to nasze
i wolność zostawcie nam

a my jak diament
grawitacji urwijmy myśl
bez obaw
w tym sens istnienia

nie może być tanio

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czytam po raz któryś i wciąż trudno mi rozgryźć. Z jednej strony nieco zalatuje patosem, z drugiej ... zastanawia, więc pokuszę się subiektywną interpretację. Jest to niewątpliwie wiersz wieloznaczny. Można go odnieść ogólnie do sposobu życia jak do osobistych przekonań Peela, ale pozwolę sobie na własną refleksję.
Otóż wg mnie najcenniejsze jest w życiu to, co jest tu i teraz, nawet gdy boli, to właśnie ta chwila może być tą najlepszą, więc warto cieszyć się tym, co się posiada "bez obaw", wszak przemija ten świat tak jak i my przeminiemy.

grawitacji urwijmy myśl
bez obaw
w tym sens istnienia

nie może być tanio


Kochać życie w oderwaniu od ziemskiego przyciągania i umieć żyć bez obaw nie jest łatwe i musi kosztować.
Zapewne zapędziłam się w fantazjowanie, ale skoro wiersz "sprowokował", to znaczy, że jest w nim jakiś "bakcyl", a ja go połknęłam.
:):)

Serdecznie i ciepło pozdrawiam, Zbyszku -
Krysia
Opublikowano

Nie łapię zbytnio pierwszych czterech wersów,
tzn. czy rozumiec je jako pozór czy demagogia,
a to z uwagi na przemieszanie zapewne,

później już lepiej mi idzie (przynajmniej tak mi się wydaje)
jeśli wiersz starać się zrozumieć pozytywnie,
co jest tematem właśnie w wierszu, na zrozumieniu
występowania w życiu już codziennym oparcia się
na usytuowaniu materialnym a nie statusie społecznym,
co współcześnie coraz częściej nadaje priorytet bytowi
a przez to pewną dozę lekkości w pokonywaniu przeszkód,
w efekcie znieczulenie przechodzi w znieczulicę,
a to już mniej jest pozytywne
takie moje domysły z treści, a ciekawa jestem
o czym autor wierszuje
pozdrawiam

Opublikowano

Ja również myślę że wiersz bardzo wieloznaczny - ale
to właśnie jest jego wielkim plusem .
A Krystyna kom. powiedział już to czego już ja nie będę powtarzał .
- w życiu to, co jest tu i teraz, nawet gdy boli, jest najważniejsze .
pozd.

Opublikowano

"Kochać życie w oderwaniu od ziemskiego przyciągania i umieć żyć bez obaw nie jest łatwe i musi kosztować."
Dokładnie Krysiu, jak piszesz. I jeszcze dodam tylko, że mieć swoje zdanie... to też nie jest za darmo
ale warto, by niczego nie żałować. Być uładzonym to dobra rzecz, ale nie w każdej sytuacji. A tego chcieli by
ci nieliczni... :))
Serdecznie dziękuję, że wiersz sprowokowal do fantazjowania :))

Ciepło i niedzielnie pozdrawiam Krysiu :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Robert.   poruszający i brutalny wiersz o bezcelowości spektakularnej ofiary w obliczu ukrytych, ważniejszych strat.   głęboko przesiąknięty filozofią egzystencjalizmu oraz motywami bliskimi absurdowi i heroicznemu nihilizmowi.   " Całe cierpienie było bezcelowe". To jest kwintesencja absurdu w ujęciu np. Camusa.   konfrontacja heroicznej woli z obojętnością.   nihilizm przejawia się tu jako poczucie, że wielki czyn nie ma żadnego obiektywnego, trwałego znaczenia. wiersz zawiera także elementy heroicznego nihilizmu, choć jest to nihilistyczne dążenie do sensu wbrew jego brakowi.   mimo niemożności ruszenia drzwi,  walka aż do okaleczenia.   to jest akt woli dokonany wbrew światu i wbrew sobie.   łaciński tytuł, nie zostaje w pełni zintegrowany z treścią wiersza.   widzę go jako klucz  interpretacyjny do głównej akcji o drzwiach.   Twój wiersz robi wrażenie !!!   treścią i formą !!!     @Robert Witold Gorzkowski
    • Czasem nucę pieśń nad pieśniami i zrywam chwasty położone w mojej głowie nie widzę przez nie nic   ciągle wracam do miejsca, w którym są niebieskie chmury po to tylko, by rozwinąć skrzydła i spaść na ziemię w porze jesiennej kiedyś patrzyłem dalej  miałem oczy sokoła i mokre włosy z których wiązałem liście i szedłem do ciemności, a później do światła by rozłożyć grzech na części   w południe zamykam oczy i nie widzę ludzi  pogrążonych i żartujących w pracy   są spękani jak ziemia   ledwo naciskam przycisk wróć a zaraz jestem gdzieś indziej w nocy, która oddycha mną rozwiązuje mi oczy i siada na moich barkach by przycisnąć mnie do ziemi.  
    • Porwała mnie jeśeń porwały wiatry Do knajpy w tle słysząc psów ujadanie Gdzie tania wóda i sprośne żarty Mają umilić wszystkim poranek   Tu jedni piją od lat ten sam toasat Ale mnie w koncie pochłania wiersz We wszystkich tutaj jest inny obraz We wszystkich podobny sens   Obok latarnie w których gasły zorze Stoją cierpliwie czekając swej warty Nim sny się wysypią niedokończone I w uliczek ślepych wpełzną katarakty  
    • @Alicja_Wysocka nie znam tego filmu, może zapamiętam by obejrzeć ;)) @viola arvensis dzięki w poezji zaplatam warkocze a w realu może nawet bym może chciał za nie ciągnąć :)) Już sam nie wiem, ale odpozdrawiam ;))
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wszystko, mi się nada do życia  biorę!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...