Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

list do m.


Hanna Kilt

Rekomendowane odpowiedzi

pamiętasz maj 99'? ostatni zwariowany szelest
spódnicy, noga pocierająca o nogę z wiarą
że wszystko jest możliwe. z dojrzałością
w ręku i nabitą głową wypuściłaś mnie
w świat. mówiłaś coś jeszcze o miłości.
dzisiaj ciałem nicuję granice, a moje wiersze jak postronki
na których można się jedynie powiesić za 30 srebrników.
na nieszczęście kasztany zachorowały, wszystkie gałęzie zbyt wiotkie.
mówisz przestań pisać o śmierci, napisz coś wesołego:
właśnie na deser połykam Moliera, choć na chwilę zapominając
o metalicznym posmaku ulicy, alkohol też pomaga.
pamiętasz jak byłam mała? zasłaniałam oczy kiedy było źle
stając się niewidzialna, gdy je otwierałam zawsze byłaś obok.
wieczorem w świetle lamp a nie reflektorów, pomodlę się o przywrócenie wzroku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm.. to smutne, stracić kontakt z matką...
wiersze, jak postronki.. też to czzęsto czuję...
a modlitwa o przywrócenie wzroku - została nadzieja?

Pozdrawiam rozsmucony...
uprzejmie prosząc o wykreślenie jednego wersu, który zupełnie mi nie pasuje; jak z piosenek krawczyka albo ich troje :)

Wuren
P.S. Już wycięte -dziękuję :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a co dla Pani jest treścią istotną? bo ja nie widzę tu naprawdę tej mnogości metafor, a okulary mam na nosie... zawsze zarzuca mi się zbytnią prostotę w wierszach, a teraz proszę - odmiana:) zawsze się czegoś można dowiedzieć:)

p.s. dziękuję za czas i komentarze wszystkim, pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...