Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ot, szarady, ten błękitny
ten zielony z częścią różu
na końcu kolejki pąsowieje ze wstydu
wyblakły do tej pory chłopiec
a cóż tam dziewczęta?
z różu w czerwień, może w krew
może w miłość, zazdrość, gniew
pan w czerni, acz z bielmem czyta
grozi i straszy ze ślinotokiem na pysku
mu nie do twarzy

poeci - uduchowione dzieci...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szarada, zestawienie barw i uczuć, polega chyba na tym, że każdemu stanowi ducha można przyporządkować kolory i to o różnym natężeniu, w zależności od stopnia natężenia nastroju, w jakim na daną chwilę się znajdujemy.
Odnośnie puenty, w pewnym sensie każdy człowiek jest artystą uduchowionym, nie tylko poetą, ale i malarzem (własnego życia).
Do takich rozważań pobudziło mnie przeczytanie pańskiego wiersza, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie śmieję się z niczego, co nie jest samo w sobie śmieszne. Śmieję się z fałszu, kłamstw i hipokryzji :)))
a jednak(...) J. ahoj!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szarada, zestawienie barw i uczuć, polega chyba na tym, że każdemu stanowi ducha można przyporządkować kolory i to o różnym natężeniu, w zależności od stopnia natężenia nastroju, w jakim na daną chwilę się znajdujemy.
Odnośnie puenty, w pewnym sensie każdy człowiek jest artystą uduchowionym, nie tylko poetą, ale i malarzem (własnego życia).
Do takich rozważań pobudziło mnie przeczytanie pańskiego wiersza, pozdrawiam.

Tylko trzeba dobrać odpowiedni kolor do odpowiedniego stanu, takie mam wrażenie przynajmniej.
Dziękuję za wgląd.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie śmieję się z niczego, co nie jest samo w sobie śmieszne. Śmieję się z fałszu, kłamstw i hipokryzji :)))
a jednak(...) J. ahoj!

a jednak co? Można jaśniej, nie półsłówkami?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a jednak(...) J. ahoj!

a jednak co? Można jaśniej, nie półsłówkami?
Proszę bardzo :" Śmieję się z kłamstwa , fałszu i hipokryzji"
ja wiem? czy się śmiać(...), pod zamyślenie Michał,
kto kłamie poeta czy jakoś tak? Chociaż kolory pięknie rozpisałeś,
J. serdecznie
Opublikowano

a ja w tym barwnym wierszu
widzę nasze forum,
tych początkujących,
tych już osiadłych
i te stare wygi poetyckiej sztuki,

może błądzę,

i przepiękny ostatni wers,
"poeci - uduchowione dzieci..."
pozdrawiam,
jacek.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a jednak co? Można jaśniej, nie półsłówkami?
Proszę bardzo :" Śmieję się z kłamstwa , fałszu i hipokryzji"
ja wiem? czy się śmiać(...), pod zamyślenie Michał,
kto kłamie poeta czy jakoś tak? Chociaż kolory pięknie rozpisałeś,
J. serdecznie

Ja zawsze dostaje dygotów, gdy czytać jakieś szpargały dzisiejszych tuzów "wielkiej literatury", którzy pod niebiosa swego czasu wychwalali stalinów i innych takich. Poeci kłamią, ludzie kłamią...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Proszę bardzo :" Śmieję się z kłamstwa , fałszu i hipokryzji"
ja wiem? czy się śmiać(...), pod zamyślenie Michał,
kto kłamie poeta czy jakoś tak? Chociaż kolory pięknie rozpisałeś,
J. serdecznie

Ja zawsze dostaje dygotów, gdy czytać jakieś szpargały dzisiejszych tuzów "wielkiej literatury", którzy pod niebiosa swego czasu wychwalali stalinów i innych takich. Poeci kłamią, ludzie kłamią...
Nie czytaj zatem Michał- przerzuć się na coś innego, bardziej takiego
co prawdziwie wychwala
nie warta taka literatura, poeci i ludzie to to samo.
A kłamstwo jest tak jak i prawda(wybór należy do człowieka)
J. serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O Boszesz ty mój, jak mawia moja prababcia Martyna, z Lwowa. Ledwie się zarejestrowałam... to chyba jedyny portal na świecie, gdzie rejestracja jest „chwilowo” wstrzymana już prawie dwa tygodnie. Niezła chwilka. Krzywak, co Wy tam wyprawiacie? Dobrze, że znam parę sztuczek hakerskich i udało mi się zarejestrować. Wytłumacz mi Krzywak, dlaczego moja mama, żona grabicza, została zbanowana? Za prawdę? Nawet Angello nie zaznaczył miejsca, gdzie Cię ona obraziła. Chyba, że sam majstrowałeś coś przy serwerze... przyznaj się hahaha
Mój tata mówi, że długo już tutaj wiersza nie wstawi, bo tam gdzie banują za prawdę, nie ma dla niego miejsca. Mówił też, że Twoja obecność na portalu i Twoja poezja, uwłaczają jego osobie a Poezji Polskiej w szczególności. Nie łudź się Krzywak, że to najlepszy portal poetycki, bo tam gdzie Ty jesteś moderatorem, przymiotniki nagle zapominają o stopniowaniu.

Hm, odrobina prawdy o Tobie wyrwała Ci się spod kontroli:

”Nie śmieję się z niczego, co nie jest samo w sobie śmieszne. Śmieję się z fałszu, kłamstw i hipokryzji :)))


________________________________________

Dnia: 2010-05-06 11:17:55, napisał(a): M. Krzywak
Komentarzy: 14391

www.fotoik.pl/index.php?akcja=autor& ... p;strona=0”

Czyli krótko mówiąc śmiejesz się sam z siebie... dziękuję Ci Krzywak za odrobinę samokrytyki.
Co do wiersza, Krzywak, to daj sobie spokój z tymi szaradami. Oczy mi zaszły bielmem i dostałam ślinotoku. Od śmiechu, bo Twoja poezja już nie ma nawet siły, żeby się śmiać sama z siebie. Skąd Ci przychodzą takie pomysły na poezję do głowy? Nie mogę pojąć.
Trudno, miejsca na poezję trzeba szukać gdzie indziej, co wcale nie oznacza, Krzywak, że możesz się wyprostować...hahaha nie, nie. Zajmie się Tobą specjalna grupa operacyjna „WOLF”, która nauczy Cię pisać może nie poezji, bo to byłoby za trudne, ale pisać prawidłowo językiem polskim. Obiecałam to tacie, bo on mówi, że pierdołami się nie zajmuje. Pisząc to wiem, że uśmiercisz mnie na portalu, jak większość innych ale po nas przyjdą setki... hahaha
Mam 7 wujków i 12 wujeczno-stryjecznego rodzeństwa. Po całym świecie rozsianych. Pomyśl, taka armia i wszyscy z dynamicznym IP... hahaha Krzywak, chyba se spalisz procesor wreszcie... hahaha
I daj sobie spokój z poezją, donosy wychodzą Ci o wiele lepiej. Tak się udyndałeś tej poezji i zaniedbujesz swoje niezwykłe talenty do pisania na innych. W podstawówce chyba byłeś lizusem, przyznaj się Krzywak, co?

Tak się pożegnał z moim tatą, Twój dobrze wychowany kumpel, Lecter, skądinąd wrażliwy poeta(!)ale ja Ci powiem po prostu do usłyszenia, Krzywak.

”Bestia, ty sobie Lecterem gęby nie wycieraj...
Powiernika znajdziesz w grabiczu. On cię przytuli, obślini i na pewno zrozumie... ;)”
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O Boszesz ty mój, jak mawia moja prababcia Martyna, z Lwowa. Ledwie się zarejestrowałam... to chyba jedyny portal na świecie, gdzie rejestracja jest „chwilowo” wstrzymana już prawie dwa tygodnie. Niezła chwilka. Krzywak, co Wy tam wyprawiacie? Dobrze, że znam parę sztuczek hakerskich i udało mi się zarejestrować. Wytłumacz mi Krzywak, dlaczego moja mama, żona grabicza, została zbanowana? Za prawdę? Nawet Angello nie zaznaczył miejsca, gdzie Cię ona obraziła. Chyba, że sam majstrowałeś coś przy serwerze... przyznaj się hahaha
Mój tata mówi, że długo już tutaj wiersza nie wstawi, bo tam gdzie banują za prawdę, nie ma dla niego miejsca. Mówił też, że Twoja obecność na portalu i Twoja poezja, uwłaczają jego osobie a Poezji Polskiej w szczególności. Nie łudź się Krzywak, że to najlepszy portal poetycki, bo tam gdzie Ty jesteś moderatorem, przymiotniki nagle zapominają o stopniowaniu.

Hm, odrobina prawdy o Tobie wyrwała Ci się spod kontroli:

”Nie śmieję się z niczego, co nie jest samo w sobie śmieszne. Śmieję się z fałszu, kłamstw i hipokryzji :)))


________________________________________

Dnia: 2010-05-06 11:17:55, napisał(a): M. Krzywak
Komentarzy: 14391

www.fotoik.pl/index.php?akcja=autor& ... p;strona=0”

Czyli krótko mówiąc śmiejesz się sam z siebie... dziękuję Ci Krzywak za odrobinę samokrytyki.
Co do wiersza, Krzywak, to daj sobie spokój z tymi szaradami. Oczy mi zaszły bielmem i dostałam ślinotoku. Od śmiechu, bo Twoja poezja już nie ma nawet siły, żeby się śmiać sama z siebie. Skąd Ci przychodzą takie pomysły na poezję do głowy? Nie mogę pojąć.
Trudno, miejsca na poezję trzeba szukać gdzie indziej, co wcale nie oznacza, Krzywak, że możesz się wyprostować...hahaha nie, nie. Zajmie się Tobą specjalna grupa operacyjna „WOLF”, która nauczy Cię pisać może nie poezji, bo to byłoby za trudne, ale pisać prawidłowo językiem polskim. Obiecałam to tacie, bo on mówi, że pierdołami się nie zajmuje. Pisząc to wiem, że uśmiercisz mnie na portalu, jak większość innych ale po nas przyjdą setki... hahaha
Mam 7 wujków i 12 wujeczno-stryjecznego rodzeństwa. Po całym świecie rozsianych. Pomyśl, taka armia i wszyscy z dynamicznym IP... hahaha Krzywak, chyba se spalisz procesor wreszcie... hahaha
I daj sobie spokój z poezją, donosy wychodzą Ci o wiele lepiej. Tak się udyndałeś tej poezji i zaniedbujesz swoje niezwykłe talenty do pisania na innych. W podstawówce chyba byłeś lizusem, przyznaj się Krzywak, co?

Tak się pożegnał z moim tatą, Twój dobrze wychowany kumpel, Lecter, skądinąd wrażliwy poeta(!)ale ja Ci powiem po prostu do usłyszenia, Krzywak.

”Bestia, ty sobie Lecterem gęby nie wycieraj...
Powiernika znajdziesz w grabiczu. On cię przytuli, obślini i na pewno zrozumie... ;)”

witam pozdrów rodzinę , a forum już jest tak skorumpowane w miernocie poetyckiej, że szkoda czasu, niech siedzą w makulaturze wielcy ,,pismaki" bo poeci znają przynajmniej poprawną gramatykę

pozdrawiam

bestia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...