Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Byłem i nagle znikam
Z oczu, z ust twych kącika
Pomalutku z myśli odchodzę
Szurając obcasami po podłodze

Zieleń niesoczysta, butelkowa, zgniła
W smutku wiosna, jesienią się zliściła
Zafarbowany tęsknotą plamię
Co to było „przyjaźń czy kochanie”
Co nam się przytrafiło ?
Czy tylko… miło było ?

Zapachem kilka nutek przypomina
Była tu taka inna dziewczyna

Czas tyk, tyk, tyk kapie
Bliznę, w końcu zdrapie
Nie ma… skończyło się tykanie
Nie wiedziałem, dlaczego mam to znamię

Opublikowano

Bardzo piękna, nietuzinkowa tęsknota. Cztery pierwsze wersy drugiej strofy - szczególnie przypadają mi do gustu. Ukradnę Ci plamienie tęsknotą - fajne! Rymy nad wyraz udatne - nawet nie zauważyłam ich czytając pierwszy raz. Potem patrzę - co to się tak płynnie czyta? A to rymy nienachalne dyskretnie formują tekst. Dobre! Całuski. Elka.

Opublikowano

No tak Dyziu, widzę że i u Ciebie smutno. Ciężko jest ustawić granicę między przyjaźnią, a kochaniem, ale kiedy tego dokonasz to zobaczysz, że nawet nie pozostanie żadne znamię.
Wiem coś o tym, trzeba walczyć i pilnować przyjaźń by nie przeradzała się w niedozwoloną miłość.
Trzymam i ja za Ciebie kciuki, powodzenia. Jeśli byś potrzebował pomocy, czy rady możesz na mnie liczyć.
Janek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Miło mi że mogłem skłonić Cię do do kradziejstwa. Ale wystarczy promienny uśmiech
Byś mogła zostać właścicielką.
Dziękuję za to że czytasz …. Po to piszę
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Miło mi że jesteś gotów pomóc. Niestety nie da się
Uważam że nie należy ustalać granic. Tęsknota i wyobraźnia też ich nie mają
Mam wrażenie że mnie rozumiesz Dziękuję
Opublikowano

Coś nam ta wiosna nie służy, może lato będzie bardziej przyjazne. Wspiąłeś się Dyziu na wyżyny słowa i tam zostań! Gratuluję i pozdrawiam.

Opublikowano

Pozostaje mi przyłączyć się do głosów wyżej. Wszystko już zostało powiedziane ;-)
Cmok na ... czółko!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Służy, służy…bo o czym byśmy pisali.
Drwale ręce mają twarde i nad sobą nie płaczą
Ale smuci ich każde ścinane drzewo i zadeptana roślinka
Prawda kolego drwalu? No tak mają.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A że i papier z rei papieża?
    • @tie-break @hania kluseczka @Berenika97 @wierszyki @Kwiatuszek @Marek.zak1    Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy poświęcili czas na przeczytanie tekstu „Magia świąt – czy jestem fiutem?” oraz tym, którzy zostawili po nim dobre słowo, komentarz lub uśmiech. Przyznam szczerze – byłem zaskoczony tak życzliwym odbiorem. To nie był tekst „pod publikę”, lecz zapis autentycznego zdarzenia, bez upiększeń i bez literackich sztuczek. Tak po prostu było. Po sześćdziesięciu latach życia zaczynam zauważać coś, co wcześniej traktowałem jak oczywistość albo wręcz drobną irytację: moje życie nigdy nie było nudne. Zaskakująco często jestem uczestnikiem zdarzeń, które jakimś dziwnym trafem omijają innych. Czasem są zabawne, czasem absurdalne, czasem nieco nerwowe. Bywa, że marzę o spokojnym, przewidywalnym życiu bez adrenaliny – takim, w którym nic się nie dzieje. Ale los, odkąd pamiętam, chyba ma wobec mnie inne plany. Dopiero teraz, dość późno, uświadomiłem sobie, że te drobne epizody, spotkania i sytuacje są czymś więcej niż tylko anegdotą na chwilę. Są zapisem czasu, ludzi i świata, który się zmienia. Dlatego może warto je opisywać , bez zadęcia, bez udowadniania czegokolwiek komukolwiek. Nie po to, by się chwalić – bo nie ma czym – ale dlatego, że tak po prostu wyszło.   To są wspomnienia dla rodziny i przyjaciół, choć wiem, że często trudno im sobie wyobrazić, jak ciekawe były – i nadal są – czasy, w których żyjemy. Może właśnie dlatego warto je zapisać. Dla pamięci. Dla uśmiechu. Czasem dla refleksji. Tekst „Magia świąt – czy jestem fiutem?” urodził się wczoraj , tak jak całe wydarzenie.  Jeszcze raz dziękuję za życzliwość, uwagę i dobre przyjęcie tego tekstu. To bardzo motywujące – i daje odwagę, by spróbować dalej.
    • @violetta dlatego "śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...