Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mijają sekundy, minuty, godziny
idąc przed siebie patrzę pod nogi
przy oczopląsie świadomości
spoglądam na zegarek śmierci
wskazówki mkną w odwrotnym kierunku
skaczą przesuwają się tykają
dłuższa ucieka krótszej mała goni większą
odwórcony ludzką ręką mechanizm
napędza głowicę ołtarza przemijania
całość spoczywa w ramionach paska
nad główną żyłą z pulsującą rzeką
wisisz albo płyniesz
mogę podnieść rękę w geście powitania
pogłaskać dotknąć musnąć zatrzymać
nie zrobię tego bo brakuje czasu
przyśpieszam
inaczej spóźnię się na obiad u Tiffaniego
będzie podobno Truman Capote
na śniadanie nikt nas nie zaprosił.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dlaczego "niestety"? Niedobry i już;) Trudno. I tak jestem Ci wdzięczna za poczytanie oraz opinię ( nawet na nie). Całuski.
no to cieszę się, u mnie "humor" też nie za bardzo chyba, na pocieszenie,
w zegarku taki sens- że coraz mniej ludzi ma ochotę nawet czytać to co jest w W(fakt),
serdecznie J. (:
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dlaczego "niestety"? Niedobry i już;) Trudno. I tak jestem Ci wdzięczna za poczytanie oraz opinię ( nawet na nie). Całuski.
no to cieszę się, u mnie "humor" też nie za bardzo chyba, na pocieszenie,
w zegarku taki sens- że coraz mniej ludzi ma ochotę nawet czytać to co jest w W(fakt),
serdecznie J. (:
Zgadzam się z tobą.
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Misie widzi sygnaturka - lubiłam czytać komy Marcina, zawsze coś w nich ciuchutko się uśmiechało, wychodziło spod koszuli :)
Pozdrawiam, a i proszę pozdrowić Marcina (jeśli to możliwe) - Jola.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...