Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kto zna tego pana
ten wie, że pomoże
na przykład uprzątnąć
odchody w oborze

pod jednym wszelako
acz twardym warunkiem,
że jemu dochody
wypłaci się trunkiem

albowiem pan Igrek
choć chody ma wszędzie
i może załatwić
co nieco w urzędzie

nie cierpi mamony
bo takie zachody
miast zysku narazić
go mogą na szkody

podchody więc czyni
by nie brać gotówki
a płynne przychody
przelewa do główki.

Opublikowano

W tv widziałem pana,
co chody miał tak wielkie,
że o co byś nie prosił
- załatwił ci... uszczelkę.

Gość w dojściach był maestro
- ciut władzy (więcej wiary)
i kiedy komuś nie szło
- uszczelek dawał parę.

Teściowej na ból głowy,
żonie (gdy krzywe kluchy)
uszczelki, bez odmowy,
brały, bo ciut był głuchy.

Dyrektor na Żamojdy
zaparcia miał, po żelkach,
(chciał żel - na hemoroidy),
lecz wściekł się... po uszczelkach.

Dlatego zwolnił gościa
- ten zawał miał, o... tak, o!
Nic z chodów - grunt w ilościach
- tej jednej mu zabrakło.
;)
Pozdrowienia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Uszczelek mu nie brakło
lecz gość ów stracił wiarę
i kwadrans przed zawałem
ostatnią oddał parę

a taki był stanowczy
i trzymał dyscyplinę
trzymając te uszczelki
na czarną, na godzinę

bo wiedział, że z serduchem
ostatnio miewał zgrzyty
lecz oddał te uszczelki
bo kiedy niedopity

człek jeszcze ma ochotę
a w ręku brak mamony
to i rodzinny klejnot
zostanie zastawiony.

Decyzja jak decyzja,
nie zawsze słuszną bywa
lecz ów tej już nie zmieni
bo w grobie odpoczywa.


;)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Czy dlatego, że mała,
czy dlatego, że szczera,
czy dlatego, że może
chce ustrzelić frajera?

Nie pokuszę się o to
no bo przecież nie mogę
uzurpować sędziego
i z oceną wleźć w togę.

Ciebie jednak rozumie
i zostawiam w spokoju
znając Twą sytuację
i huśtawkę nastrojów.


Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Uszczelek mu nie brakło
lecz gość ów stracił wiarę
i kwadrans przed zawałem
ostatnią oddał parę

a taki był stanowczy
i trzymał dyscyplinę
trzymając te uszczelki
na czarną, na godzinę

bo wiedział, że z serduchem
ostatnio miewał zgrzyty
lecz oddał te uszczelki
bo kiedy niedopity

człek jeszcze ma ochotę
a w ręku brak mamony
to i rodzinny klejnot
zostanie zastawiony.

Decyzja jak decyzja,
nie zawsze słuszną bywa
lecz ów tej już nie zmieni
bo w grobie odpoczywa.


;)
Pozdrawiam.
Przez wiary brak, czy dobroć
- pożegnał się ze światem,
lecz wielu swą szczodrością
zachęcił. I tematem.

Ten mały krążek z dziurką
w kieszeni (czy w torebce)
da radę wszelkim chmurkom,
więc go nie ważę lekce.

I kiedy ból mam jakiś
lub humor, chęć
(na Elkę?),
na każdą z tych okazji
- koniecznie… mam uszczelkę.

Lecz wrócę do tematu
- o chodach wszak był rodem
Uszczelkę zaś, jak bratu
Ci oddam - mimochodem.
;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Uszczelek mu nie brakło
lecz gość ów stracił wiarę
i kwadrans przed zawałem
ostatnią oddał parę

a taki był stanowczy
i trzymał dyscyplinę
trzymając te uszczelki
na czarną, na godzinę

bo wiedział, że z serduchem
ostatnio miewał zgrzyty
lecz oddał te uszczelki
bo kiedy niedopity

człek jeszcze ma ochotę
a w ręku brak mamony
to i rodzinny klejnot
zostanie zastawiony.

Decyzja jak decyzja,
nie zawsze słuszną bywa
lecz ów tej już nie zmieni
bo w grobie odpoczywa.


;)
Pozdrawiam.
Przez wiary brak, czy dobroć
- pożegnał się ze światem,
lecz wielu swą szczodrością
zachęcił. I tematem.

Ten mały krążek z dziurką
w kieszeni (czy w torebce)
da radę wszelkim chmurkom,
więc go nie ważę lekce.

I kiedy ból mam jakiś
lub humor, chęć
(na Elkę?),
na każdą z tych okazji
- koniecznie… mam uszczelkę.

Lecz wrócę do tematu
- o chodach wszak był rodem
Uszczelkę zaś, jak bratu
Ci oddam - mimochodem.
;)


W Pochodzie (już niedługo)
Majowym się spotkamy
Jeżeli jedną opcję
(lub termin) popieramy

a propos tej majówki
to także mimochodem
nadmienię, że najlepiej
za miasto samochodem

wyskoczyć na zieloną
murawę i z butelką
choć nie koniecznie z Elą
koniecznie zaś z „uszczelką”

bo sprawa się zazębia
gdyż trza nielicho dymać
by uszczelniwszy otwór
prócz pary fason trzymać.


;) pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przez wiary brak, czy dobroć
- pożegnał się ze światem,
lecz wielu swą szczodrością
zachęcił. I tematem.

Ten mały krążek z dziurką
w kieszeni (czy w torebce)
da radę wszelkim chmurkom,
więc go nie ważę lekce.

I kiedy ból mam jakiś
lub humor, chęć
(na Elkę?),
na każdą z tych okazji
- koniecznie… mam uszczelkę.

Lecz wrócę do tematu
- o chodach wszak był rodem
Uszczelkę zaś, jak bratu
Ci oddam - mimochodem.
;)


W Pochodzie (już niedługo)
Majowym się spotkamy
Jeżeli jedną opcję
(lub termin) popieramy

a propos tej majówki
to także mimochodem
nadmienię, że najlepiej
za miasto samochodem

wyskoczyć na zieloną
murawę i z butelką
choć nie koniecznie z Elą
koniecznie zaś z „uszczelką”

bo sprawa się zazębia
gdyż trza nielicho dymać
by uszczelniwszy otwór
prócz pary fason trzymać.


;) pozdrawiam
chciałbym Ci dorównać Heniu,
w tym poczwórnym zazębieniu.
Choćby sprostać w długopisie
- ni cholery. Gęba rży się.
;)))))))))))))))
Zdrówka!!!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




W Pochodzie (już niedługo)
Majowym się spotkamy
Jeżeli jedną opcję
(lub termin) popieramy

a propos tej majówki
to także mimochodem
nadmienię, że najlepiej
za miasto samochodem

wyskoczyć na zieloną
murawę i z butelką
choć nie koniecznie z Elą
koniecznie zaś z „uszczelką”

bo sprawa się zazębia
gdyż trza nielicho dymać
by uszczelniwszy otwór
prócz pary fason trzymać.


;) pozdrawiam
chciałbym Ci dorównać Heniu,
w tym poczwórnym zazębieniu.
Choćby sprostać w długopisie
- ni cholery. Gęba rży się.
;)))))))))))))))
Zdrówka!!!


Dla mnie także zripostować
niezłym byłoby popisem
ale wena podpowiada
by zakończyć grę remisem

a dla weny niczym sztubak
nawet w oślą ławkę siędę
wiec oznajmiam, że ja dzisiaj
także pisać już nie będę.

Pa, pa.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




kasia.mała - więc zdrobnienia
jak nikomu jej pasują,
czytającym zaś te słowa
coś zapewne sugerują.


Pozdrawiam serdecznie - HJ

ja kasia kasieńka
uwielbiam uwielbiam
jak się tak do mnie pisze
i gdy pan Henio ciurkiem
szepcze mi te
wyrazy pieszczotliwie
a wszelkie drobniusieńkie
słóweczka w serduszku
chcę zachowywać
jedynie psia krew mnie wpirza
kiedy co rusz z milusińska
zaraz wilkiem się najeża

pozdrawiam Cię Henio cieplutko
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




kasia.mała - więc zdrobnienia
jak nikomu jej pasują,
czytającym zaś te słowa
coś zapewne sugerują.


Pozdrawiam serdecznie - HJ

ja kasia kasieńka
uwielbiam uwielbiam
jak się tak do mnie pisze
i gdy pan Henio ciurkiem
szepcze mi te
wyrazy pieszczotliwie
a wszelkie drobniusieńkie
słóweczka w serduszku
chcę zachowywać
jedynie psia krew mnie wpirza
kiedy co rusz z milusińska
zaraz wilkiem się najeża

pozdrawiam Cię Henio cieplutko



Maj za pasem wiec w majówkę
idę się na działce zaszyć
wiec nie będę adorować,
ani wkurzać, ani straszyć

błękit nieba ponad głową
będzie dachem w dni pogodne
parasolka gdyby lało,
a w altance chwile chłodne

oraz noce rzecz wiadoma
będę spędzał a po zatem
będę tańczył, pił, grillował,
rozkoszował życiem, światem

potem wrócę tu na portal
a tymczasem pozdrowienia
jak najszczersze, pieszczotliwe
dla Kasieńki są od Henia.


;))))))))))))))))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I.   Czasami nachodzi mi myśl do głowy przeznaczenie? powiedziawszy sobie, idę raz kolejny na fotel Za oknem, stado białych pól, rozrzuconych niedbale; gałęzie przybrały wystrój nagi, wręcz miejscami na miarę ludzkich dłoni surowo zaś poczynione, gdy sypią się chłodne podmuchy, a kołnierz wydaje się być wilgotny na ulicach, podstępnie kryje się cisza jak przystało, ze stylem gonią płaszcze się wzajemnie śmiech rozbrzmiewa głośniej niż zazwyczaj   Po domowym powrocie, ukojenie ciepłem koc już wita lampa świeci w kącie  wszystko znajome, przy drzwiach powódź na podłodze topi się puch przyniesiony z zewnątrz ciemność opowiada o kończących się szmerach i przekręcaniu zamków herbata w kuchni, zdążyła się zaparzyć Na co więc jeszcze czekać?   A w tym wszystkim, serca tulą się wzajemnie odnalazłszy coś więcej   szyldy zapraszają na poranną kawę para z ust wyznacznikiem dróg byle zabrać rękawiczki, czapkę szalik   tak bym powiedział o tym, gdyby prawdą było: “Przyjdzie gwiazda pierwsza, ujrzymy się przy stole, powiem Ci co nie co, Ty mi to samo odpowiesz”   II.   znowu wyczekane zachmurzenie wczorajsze kałuże stoją nam na drodze pierwszy listek strzęk po głosie   gdzie się jest w nadzwyczajny dzień marcowy? pogoda jedynie w zakłopotanie wprowadza niby zima jednak już nie zupełnie inny obraz ukazuje kartka z kalendarza w takim razie w kwietniu się ujrzymy maju maj kwiatów czar   co znaczy przebiśnieg? co znaczy zmiana? odmieniona kartka, oddana porada odejście przygotowanie na zdarzenie nadchodzące ja w tym wszystkim? taki obraz mój na wiosnę?   III.   wielu rzeczy nie powiedziałem głównie dlatego, że zapomniałem pobudka o czternastej haczyk w tym, że jasno jest od czwartej   biurko lśni od odbitego słońca wiecznie to samo zaproszenie Miejscowe szlaki, choć znam, odkryć chcą być raz kolejny tutejsze owocowe drzewa malin stosy   Jakżeby się nie zadurzyć w dobrobycie? Chciałbym odpornym być na ciepła życie tonąc w swej koszulce pląsam w pokoju czując podmuch wiatraka marząc o byciu na szczycie   opieram się na ekstazie tkwiąc głową ponad czterech pieśni chmurami, dumam czy dziś będę gdzieś dalej oddalę się nie myśląc nie tkwiąc będzie następny transport z powrotem   czuję, że ślepnę, bo nie dostrzegam dopełnienia przepływam przez tydzień kryjąc się za mylnym rachunkiem ogromnie bym chciał powiedzieć, że ruszam po kładce dalej jednak stoję tu z rowerem zachód jest czymś czego w głębi siebie, nie mogę ominąć   w radiu lecieć będzie, któryś z kolei, przebój minionego lata   IV.   Gdy to piszę, spaceruje utrzymuje się w stwierdzeniu, iż tutejsze domy mają zadziwiające firany jedynie sylwetki kątem oka dostrzec można   Powróciwszy do mych zajęć, więcej plecaków i toreb widuję Głównie w winklach, za sklepami Lecz jest jakoś ciszej spokojnej szare są budynki duch ducha pogania a ja sam, duchem w mieście owych Czyż marnieję?    Och, prawie bym w drzewo wszedł, nie mądrze pisać, idąc chcę powiedzieć jednak, że niedoszły mój opresor, piękną koronę włożył dokładniej mówiąc, taką z odcieni czerwieni   Czasem przyznam, potrafi być gorzej umiem zagubić się na dobrze znanej ulicy pragnąc mieć pragnienie   Nawiedzę biblioteki, rozpoznam coś co minione na chwilę wrócę choć sprawunków niektórych już nigdy nie odrobię znajdę sposób na życie nadzwyczajne wyrwę się, by wpaść w palący się płomień tylko na moment na pojedynczą chwilę   Gdy to kończę, powróciwszy, snuje się nocną porą począwszy szukać siebie dalej.   I tak co roku.
    • Gdzie jestem? Nie ma mnie na świecie. Kim jestem? Kiedyś się dowiecie. Skąd jestem? Z pustki się zrodziłem. Czy jestem? O tym zapomniałem.   Nie wiem kto ja, kto ty czy my, Czasem dobry, choć mówisz zły, Nie znam siebie, ciebie i nas, Działasz na mnie jak żrący kwas.   Utknąłem w czasie przestrzeni, Z rymami, lecz mało sensu. Minęły już długie wieki, Mniej rymów, lecz więcej sensu.   Szukam dalej swego rytmu, W wschodzącego słońca domu. Czekam dalej swego końca, Aż mnie weźmie mój obrońca.
    • @Alicja_Wysocka Jakież to śliczne i rytmiczne

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam cieplutko!
    • @Agnieszka Charzyńska Świetny wiersz! Iście moje klimaty. Jedyna moja taka sugestia: troszkę poukładać to wszystko, będzie bardziej przejrzyście i dialogi oczywiście

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam serdecznie!
    • @Migrena Byli więc silnie połączeni energetycznie. Bratnie dusze, może z poprzednich wcieleń? Cudownie napisane! Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...