Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

gorzka czekolada z rodzynkami


Rekomendowane odpowiedzi

na moim torsie twoie ciepłe dłonie
słodycz w spomnieniach powraca
gorycz dzisiejszego dnia
moie życie dogury nogami wywraca
świat dlamnie stoi na głowie
zapewne nie jeden tak powie
aby ciągle wirowało mu w głowie
gdy wszystko w okół mnie wiruie
brzydota tego świata
nie dominuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waldku, hehehe... wybacz ale wciąż przeze mnie przebija ten liryk. No no... czy byłeś rodzynkiem w czekoladzie tego forum... hmmm :-). Znam prawdziwe rodzynki. Może myślę o poszczególnych wierszach, ale - zapierające dech. Piękno, niemal nieskażone. Na pewno Twój komentarz trochę się pokrywa z moim odczuciem.

Drogi Kuki,

Kiedy zaczynasz TORSEM i oplatasz go taką konwencją, to już mi się ciepło trochę robi, ale to odczucie pokrywa się również z mdłością. Pięknie to dopełniasz "słodyczami" i serią cudnie brzmiących neologizmów, jednak neologizmów FORMY. Gratuluję. Możemy stwierdzić, że odkrywca. Popieram takie zachowania, ale... pod warunkiem pełnej kontroli, której Tobie Totalnie brakuje. Inaczej. Dużo błędów... nie powiem, czasem i mi się to przytrafi, ale na ogół sprawdzam pisownię wyrazów, co do których nie jestem pewien. Dużo tego jest. Dlaczego Ty pozwalasz sobie na taką nonszalancję? Coś masz do powiedzenia, ale przerasta Cię złożoność Twoich myśli, ponieważ nie umiesz jej sprostać swoim warsztatem. Zacznij więc od mojej wskazówki. Myśl prościej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...