Transport zmarłych”

[Karolina Haponiuk]

„Transport zmarłych”



Niosą ich aleją zasłużonych

Nie żywych lecz uśmierconych.

Nie ma radości wiwatów,

Tylko łzy, znicze i wieńce kwiatów.

Na tabliczkach wyryte imiona,

Niosą pamięć o dziewięćdziesięciu sześciu zgonach.

[Gość]

znów przemilczę... według mnie to nie są dobre tematy na wiersze. a jeżeli już się o tym piszę, to najpierw trzeba to przemyśleć...a nie pisać kilka różnych wierszy naraz, bo efekt jest przeciwny do zamierzonego

[Dla Jaj]

Zgadzam się z Natalką. Mam dość tej nekrofillicznej atmosfery, tym bardziej że przed tym wypadkiem politycy byli opluwanymi w mediach chwastami, aferzystami, kryminalistami, a nagle stali się kwiatem narodu. Boli mnie, że zginęli LUDZIE, ale co dzień ich giną tysiące i nikt nie robi z tego takiego cyrku i nie pisze takiej ilości bałwochalczych gniotów. Ta kraksa została już na tym forum przeanalizowana na wszystkie możliwe sposoby od łzawo lirycznej poprzez medyczno patologiczną do patriotyczno szpiegowskiej. Moim zdaniem już wystarczy.
Waldek.

[Pielgrzym Ostatni]

Proszę Państwa,
Tak w czambuł Karoliny nie krytykujcie, bo sądząc po przekroju jej wszystkich tu zamieszczonych utworów może to być dziewczę np. 10-letnie, przynajmniej ja w tym wieku coś podobnie pisałem...