Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jak ty to robisz?
samym byciem
samym życiem
wywołujesz tęczę emocji

twój śmiech odbija się
echem w umyśle
sercu
oczy błyszczą

zaklinasz moje łzy
już nie są słone

słowa pisane mówione
na wagę złota
sprawiedliwości

w kamieniu wyryłeś
delikatnym piórkiem
pamięć
skruszyłeś mur

jak?
Opublikowano

podoba mi się "tęcza emocji"
gdzieś czytałam, że człowiek powinien umieć kontaktować się z własnymi emocjami i uczuciami, bo kontrolować ich się nie da
Twoją tęczę można tu różnie odczytać, jako popadanie w skrajne emocje "od czerwieni do fioletu", albo radosne uczucia, a może uśmiech przez łzy (gdzie uśmiech to światło słoneczne, a łzy to krople deszczu, w których następuje rozszczepienie światła)
a może wszystkiego tu po troszku? jak w życiu;)
pozdrawiam serdecznie
:)
Grażyna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj Grażynko:)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz:)
Tak, uczuć nie da się kontrolować, czasem mimo że próbujemy one nieposłusznie się nasilają:) a tęczę emocji każdy niech interpretuje według własnego uznania:)
Cieplutko pozdrawiam, serdeczności, M.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj 13:)
Dziękuję za odwiedziny jak i również pozytywny komentarz:)
Ciepło pozdrawiam, dużo słońca życzę, bo ostatnie dni dość pochmurne, szczególnie w sercu..eh.
Serdeczności, M.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tak dawno nie myślałaś - życie dalej leciało. Tak dawno nie słyszałaś, tak wiele się zmieniało. Zmieniłaś nastawienie, postanowiłaś zapomnieć. Nie ma w twym życiu Boga, coś przewróciło się w głowie. *** *** *** *** Wpadłaś w różne nałogi, stale nowe doznania. Sprzedałaś duszę diabłu ; za trochę ćpania. Podpisałaś cyrograf: - tak urodzę twe dziecko. Anion się pojawił; sprowadziłś na świat piekło.
    • Znowu tu jestem,   choć strumień płynie wartko.   Stoję nieruchomo,   pozwalam mu odrywać kawałki siebie:   niepotrzebne tkanki,   okruchy pomyłek,   słowa, które straciły ciężar,   zrogowaciałe płaty tęsknoty.   Tęsknota już nie boli.   Rozlała się i zastygła   w marmurową mozaikę,   odbija głuche echo kroków.   Pamiętam martwą choinkę z dzieciństwa —   jej igły ułożyły się na podłodze   w prostą wróżbę przemijania.   Tańcząca wróżka Miriam   nie potrafiła jej złamać. Mówiła o wielkim bałwanie,   któremu w żalu oddałem   moje małe serce.   Chyba wtedy zamarzłem   na zawsze —   w niezgodzie   na fałszywe słońca.   W szafie powiesiłem kożuch.   Wiem, że tam, gdzie pójdę, będzie zimno.   Odwrócę się plecami   do zielonej łąki.   Zostanę   w lodowym spokoju   i ciszy.   Jest jeszcze Ona.   Mówi do mnie.   Oddycha miarowo w mój niepokój.   Jej dłonie rozchylają moje pięści   na bukiety wysuszonych kwiatów. Dziś mam czterdzieści siedem lat.   Słońce znowu jest w Pannie
    • @JWF Można najeść się strachu, można literki zjadać...
    • prawdziwa uczta językowa :)
    • pomiędzy zgubieniem i znalezieniem jest zwykle... poszukiwanie - czyli trud... i tak ludzie trudzą się całe życie... poszukując czegoś, czego nie mają :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...