Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nawet pies sąsiada na ganku usiadł w zamyśleniu
patrzy i słucha
choć nic nie pojmuje
kiedy wiatr zawieje
kiedy ptak zaśpiewa
albo gdy gałązka spadnie z drzewa
nie rozumie

może rozumiem troszkę więcej od niego
ale tak jak i on pojąć nie mogę
dlaczego tak dobrze tutaj pasuję

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jak chcesz Panie Krzysiu - zasugerowałem jedynie wcześniej, że przynajmniej dla mnie coś w nim nie gra - pisząc na koniec - chciałbym abyś się nie gniewał i takoweż zarysy wiersza (zwane "abbozzo") mógł wcześniej przemyśleć nim je do portalu przerzucisz - z całym szacunkiem
MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ja tam bluzgów nie widzę. tylko odpowiedź na komentarz (i komentarz do wiersza)
i czemu pozdrawiac nie wolno mimo, że wiersz się bardzo nie spodobał?

pozdrawiam ponownie (bez żadnej urazy)
Opublikowano

No cóż.. czasami mam poczucie bezsensu tego co robie.. a wszystko przez to ze niektórzy potrafią paskudnie zbesztać osobe piszącą.. w szczególnosci dla początkujących może zakończyć się ich przygoda z pisaniem bo ktoś ich zrównał z ziemnią...

taki komentarz ktoś napisał do przy okazji innego wiersza. I chcę tylko to powiedzieć. Nie uważam żebyś mnie zrównała z ziemią i paskudnie zbeształa. Ja się nie gniewam, serio. I w ogóle, krytyka jest bardzo potrzebna i działa jak kubeł zimnej wody.
Ja się tam nie poddam, ale ktoś inny by mógł. Pozdrawiam cię, Kotku serdecznie:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97   to my Nika jak te dwa koty marcowe :))))   ja po dachach nie chodziłem bo mam lęki wysokości.   ale raz, kolega co studiował archeologię śródziemnomorską zabrał mnie do piwnic pod UJ.   dał mi dwie latarki i kawałek gromnicy z zapałkami a sam miał górski czekan.   i poszliśmy.   ja robiłem za latarkę. on prowadził po znakach kredą na ścianach. doszliśmy do jakiegoś zakamarka i on zaczął czekanem drapać zmurszałe cegły. kiedy pytałem co tam jest , powiedział zebym się zamknął.   po dwóch godzinach usłyszeliśmy jakies głosy . ale od strony skąd przyszliśmy. ja się zgasiłem i siedliśmy na gruzie.   nagle hałas jakby kogoś obdzierali ze skóry.   kolega usiadł na kocie to ten się rozdarł.   wziął go pod kurtkę i czekamy.   obok nas przeszła jakaś ekipa i ktoś podniesionym głosem nakazywał aby ci co z nim byli poszli do pani Zosi a ona da im łańcuch i kłódkę. ten gość wydzierał się jeszcze, że nie życzy sobie żeby tutaj ktoś właził.   kiedy oni przeszli, Wojtek zabrał kota i wyszliśmy.   po drodze przekonywał mnie, że to kot po Turkach jest.   temu kotu dali na imię Turek. szwendał się po akademiku jeszcze ze dwa lata.   nigdy sie do siebie nie zbliżyliśmy. udawał  ze mnie nie zna.     Nika. dziękuję serdecznie za koment. wszystkiego dobrego ')              
    • @Toyer  poeta ma lepiej trochę( czego Tobie życzę), będzie żył w słowach zawsze
    • Nie furoj ptoszku nie furoj, na niebzie zrobzisz some dóry Jek zrobzisz to zośpsiywosz, bo ty ptoszku z chańcio lotosz. Mom takygo ptoszka w lasie, rozmajiyte jojka niasie, lokate a druge czorne, jek dziywczoczki nosze bziołe.       Nie wyskakuj, ptaszku, w górę, bo wybijesz w niebie dziurę. Kiej wybijesz, to załaczesz, bo ty, ptaszku, dobrze skaczesz. Mam takiego ptaszka w lesie, co dwojakie jajka niesie: jedno bure, drugie czarne" jak dziewczynki nasze białe.                  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Rano czerwona róża, później kawa   Napełnijmy serca miłością   Piękno i dobro są razem   Tory dnia biegają w tym samym kierunku   Od rana róża, piękno i słońce, to nasze menu dnia   Miłość to jak parowóz, ma ogromną siłę w sobie   Wsiadamy do tej miłości z całą rodziną   Czerwone wino i serca mają te same kolory   Miła rodzina, przyjazny dom   Życzliwość i miłość to my   Król i królowa – nie Ty i ja, to my, zwykli ludzie   Darzymy swoją miłość, niezależnie kim jesteśmy   Nie mamy ceny miłości, bo mamy ją w sercach                                                                                                                  Lovej . 2025-11-04             Inspiracje. Życzliwość i miłość
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...