Piotr, mieszkaniec Poronina,
słyszał, jak mówi dziewczyna,
-pod żadnym pozorem
nie walcz z wibratorem,
podziel teren i zaczynaj.
Jak nie możesz pokonać, to się przyłącz.
@Hiala bardzo podoba mi się obrazowanie pierwszych dwóch strof, zwłaszcza wchodzenie pod lód, bo osobiście szalenie lubię zimę, biel, harmonię pejzażu :)!
Natomiast z pustką jest jak z nudą, mrokiem, zimnem - te nosi się w sobie i wówczas one „
są”, gdyż emanują na zewnątrz, a przecież byli tacy, którzy w więzieniu napisali swoje największe dzieła i to węglem!
Świat nam się jawi takim, jak my się w nim czujemy, a czynniki zewnętrze są wtórne, ( no, chyba,że ktoś doświadczył prawdziwej traumy ja utrata kogoś z rodziny, utrata pracy, czy choroba…), pozdr.
Chyba do końca nie rozumiem, ale off top, - niedawno był obchodzony dzień kapelusza. W Warszawie, Nowym Światem maszerowała pokaźna grupa fanów kapeluszy, w ramach Hat Walk Warsaw. Na prośbę córki, która tam była, przyjechałem i przejechałem na rowerze w meloniku od zięcia, razem z maszerującymi kapelusznikami.
Pozdrawiam