Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chodzi mi o wątek andreja dotyczący Michała i innych poetów.
I czy administrator nie powinien zabronić takich praktyk na forum dyskusyjnym .
Przecież to nie jest sąd - a wiadomo jakie mamy sądy - tylko poważne forum .
w którym nie powinno się wzajemnie ośmieszać .
Dodam na zakończenie że nikogo tym co napisałem nie chcę urazić
tylko uczulić żeby bardziej pokojowo a nie w takiej formie podchodzić do takich spraw .
które niczemu i nikomu nie służą tylko raczej szkodzą .

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chciałem wkleić tekst do postu anderjcha, ale nie wchodzi skubany... czyżby zawiadowca opuścił szlaban? dziwne? Irytacja już nie jeden raz zaprowadziła mnie do piekła. Pozdrawiam Cię Waldku. Jak wpisałem do Ciebie jedną literkę, "z", wkleił, a jak już coś więcej do andrejcha, to nie. Sukces, to suma podejść, zatem do dzieła.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chciałem wkleić tekst do postu anderjcha, ale nie wchodzi skubany... czyżby zawiadowca opuścił szlaban? dziwne? Irytacja już nie jeden raz zaprowadziła mnie do piekła. Pozdrawiam Cię Waldku. Jak wpisałem do Ciebie jedną literkę, "z", wkleił, a jak już coś więcej - nie. Sukces, to suma podejść, zatem do dzieła.

Zatem do andrejcha nie mam dostępu. Spytam chłopaków z CBś, co oni o tym myślą. hahaha :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chciałem wkleić tekst do postu anderjcha, ale nie wchodzi skubany... czyżby zawiadowca opuścił szlaban? dziwne? Irytacja już nie jeden raz zaprowadziła mnie do piekła. Pozdrawiam Cię Waldku. Jak wpisałem do Ciebie jedną literkę, "z", wkleił, a jak już coś więcej - nie. Sukces, to suma podejść, zatem do dzieła.

wkleił. Zatem do andrejcha nie mam dostępu. Spytam chłopaków z CBś, co oni o tym myślą. hahaha :)

Hm, mówią, że zapomniałem tagu, ale to nieprawda. Coś tu nie gra. Waldku, gdyby coś się ze mną stało, to pamiętaj, że to niemożliwe, że zabili mnie polscy partyzanci... hahaha. pozdrowienia :)
Opublikowano

Sprawy tamtej nie wyłapałem, o co poszło, też nie wiem, ale jak czytam, to dochodzę do wniosku, że takie rzeczy to nieodzowny element na dużych forach, gdzie nikt nikogo z twarzy nie zna. Nic nie poradzisz.
zdrówko,
Jimmy

edycja:
napisałem dwa razy "znać" i mnie wkurzało

Opublikowano

Szkoda zdrowia. Ja zawsze uważam, że lepiej jak ktoś sobie dołki kopie. Zresztą to jest przyczynek do sławy - legiony fk... grafomanów :)

A tutaj dla doładowania baterii:
www.youtube.com/watch?v=1QL0bXxjqEQ&feature=related

Opublikowano

Ale jesteście M. Krzywak wkleił kilka komentarzy wyrwanych z kontekstu zdań. A wy pędzicie za nim ślepo i wcale nie uważacie, iż on mógł urazić kogoś. I nie straszycie go ani nie knujecie za jego plecami o tym aby iść do administratora ze skarga.
Ile wy macie lat, sami sobie nie potraficie poradzić. Co sądzę o takich postach.
Już wam mówię ma chłopak odwagę do własnego zdania i to wykorzystuje, a skoro nasze sądy są takie a nie inne to z tego forum nie róbmy Takich sądów.

A wy nie róbcie z siebie fan clubu Krzywaka bo widać przez waszą postawę póki co jak na dłoni to co andrejch mówi. Jeśli zostanie zawieszony to tylko dowód na to, że to nie jest wolne forum a wasz "klub" niby nim rządzi.

Przeczytajcie sobie porządnie to co napisał andrejch. A potem odpowiedzi M. Krzywak i uznajcie tylko obiektywnie, które było bardziej wulgarne. A nie obgadujcie kogoś tylko dlatego, że pisze o tym co widać jak na dłoni.


Czy w poezji nie chodzi o kłótnie? Czy filozofowie we wszystkim się zgadzają? Czy każdy musi iść za drugim bez własnego zdania? Jak wtedy by wyglądał ten świat?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Waldku,
Szanowny M.Krzywak nie jest też bez winy.
Skoro angello nie reaguje, to użytkownicy radzą sobie, jak mogą.


Życzę spokojnych, smakowitych i wiosennych świąt z dala od orga.
Serdecznie :))
/b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to wyzwanie ? ;)

Wyzwanie? Wasze plusowanie siebie nawzajem jest już wystarczającą porażką, żebym ja wam musiał wyzwania rzucać.
Piszcie wiersze po prostu, tyle, że was to przerasta. Ot i cały temat.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to wyzwanie ? ;)

Wyzwanie? Wasze plusowanie siebie nawzajem jest już wystarczającą porażką, żebym ja wam musiał wyzwania rzucać.
Piszcie wiersze po prostu, tyle, że was to przerasta. Ot i cały temat.

ale żeś się pan napuszył... to już tak na jajko??

luzik, bez nerwów, święta mamy :))


aaaa i oczywiście Wesołych Świąt :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wyzwanie? Wasze plusowanie siebie nawzajem jest już wystarczającą porażką, żebym ja wam musiał wyzwania rzucać.
Piszcie wiersze po prostu, tyle, że was to przerasta. Ot i cały temat.

ale żeś się pan napuszył... to już tak na jajko??

luzik, bez nerwów, święta mamy :))

E tam, napuszył. Po prostu wyraźnie piszę, co sądzę o waszych plusach, wyzwaniach i "wierszach". Nie można?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ale żeś się pan napuszył... to już tak na jajko??

luzik, bez nerwów, święta mamy :))

E tam, napuszył. Po prostu wyraźnie piszę, co sądzę o waszych plusach, wyzwaniach i "wierszach". Nie można?


można, Wesołych :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to wyzwanie ? ;)

Wyzwanie? Wasze plusowanie siebie nawzajem jest już wystarczającą porażką, żebym ja wam musiał wyzwania rzucać.
Piszcie wiersze po prostu, tyle, że was to przerasta. Ot i cały temat.
a czyzby tutaj zapomniał o sobie...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




można, Wesołych :))

No widzisz.

wszystko można, tylko trzeba wiedzieć jak i zachować przy tym minimalny choć poziom kultury. tylko o to chodzi w całej tej zadymie.

PS
ale to już tyle razy powtarzałam, że nudzi mnie sama myśl o wałkowaniu w kółko jednego tematu. nuda. nuuuda.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No widzisz.

wszystko można, tylko trzeba wiedzieć jak i zachować przy tym minimalny choć poziom kultury. tylko o to chodzi w całej tej zadymie.

PS
ale to już tyle razy powtarzałam, że nudzi mnie sama myśl o wałkowaniu w kółko jednego tematu. nuda. nuuuda.

to nie wałkuj i pomyśl o tym, zanim się znowu wetniesz.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wszystko można, tylko trzeba wiedzieć jak i zachować przy tym minimalny choć poziom kultury. tylko o to chodzi w całej tej zadymie.

PS
ale to już tyle razy powtarzałam, że nudzi mnie sama myśl o wałkowaniu w kółko jednego tematu. nuda. nuuuda.

to nie wałkuj i pomyśl o tym, zanim się znowu wetniesz.

wiesz, co? nie wszyscy kierują się głupotą. weź to następnym razem pod uwagę, jak będziesz coś pisał. i przestań w końcu obrażać ludzi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to nie wałkuj i pomyśl o tym, zanim się znowu wetniesz.

wiesz, co? nie wszyscy kierują się głupotą. weź to następnym razem pod uwagę, jak będziesz coś pisał. i przestań w końcu obrażać ludzi.

Przeczytaj sobie ten wątek od początku i zastosuj to zdanie do siebie, bo najlepiej pasuje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I bi bi.                          Maska, jak sam.    
    • Ot; stary raper, trep ary, rat sto.    
    • On;       - baby brak(?) - skarby bab... no.  
    • Aby łamy, karoseria i resorak mały - ba.    
    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...