Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Lekko, z wolna przesuwają się kroki,
Tych, którzy spacerują nieświadomie.
Konie z wyuczoną gracją
Ciągną dorożki pełne śmiechu.
To tu, to tam ktoś przystanie,
Na wielkich słupach czytane
Ogłoszenia i afisze bledną w słonecznym blasku.
Obłoczki delikatne, uwite nad miastem
Nie obchodzą nikogo.
Otwarte sklepy pełne gwaru
Przyciągają wzrok wystawą.
Dokąd ci ludzie zmierzają?
Nieświadomi tego, iż w popołudniowym słońcu
Wieńczą swój spacer na płótnie mistrza.

Opublikowano

Przyciągnął mnie tytuł Twojego wiersza Maajkaa.
Zabrałaś mnie w miejsca, które na zawsze w serce mi się wryły. Usłyszałam ten gwar, kroki, nawet tego skrzypka o którym nie wspomniałaś a który tak piękne miłosne nuty wydobywał ze swoich skrzypiec. Zobaczyłam też tego malarza, który wyłapywał kolory, zapachy i dźwięki ulicznego zycia.
Dziękuję za tę sentymentalną podróż.
Twoja Montmartre jest jak żywa :-)
Pozdrawiam ciepło
Jolanta

Opublikowano

Dobry, nieprzegadany, nie zanudza, nie rozmazuje, pobudza wyobraźnię. Chociaż pierwszy wpis, a wolny od błędów (n.p. nie pływa w zaimkach). Czekam z ciekawością na dalsze. Uśmiech. E.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...