Zielony balonik

[Ela_Ale]

Zielony balonik, wiosenna zabawka
z wietrzykiem przysiada na przymglonych łąkach,
rankami zamyka w sobie promyk słońca,
za dnia patronuje zbliżeniom kochanków.

Wieczorem zmęczony, z kosem i skowronkiem
pokropi żywicznym sokiem mały lasek,
pod mech zajrzy, w rzece zmąci drobny piasek
powznosi się w powietrze, wciągnie haust…

…..a rankiem

znów bardziej zielony, cieplejszy i skoczny
chmurami potrząśnie, ziemię kroplą zrosi,
pomoże przylaszczkom główki popodnosić.
O zmierzchu przysiądzie i wreszcie odpocznie.

Radź sobie teraz sama, ty leniwa wiosno,
balonik ma już przerwę. Kwiaty same rosną.






Przepraszam, jeśli to powtórka, ale na pierwszy dzień wiosny mi pasuje, choć teraz upiornie leje. Pozdrawiam E.

[Gość]

Tak się spieszyłam Eluś, że zabrałam ze sobą niewłaściwe okulary.
Wpadam tu do Ciebie, zaczynam na głos czytać a moja mloda sąsiadka, z której uprzejmości korzystam, śmiechem wybucha. Coś mi w środeczku warknęło z cicha no bo z czego ten śmiech niby? Ten "zalotny balonik" jest miły ale żeby taki śmiech wywoływał?
Ewuś ( tak ma na imię sąsiadeczka), czego rżysz - pytam?
A On mnie gada: niech pani jeszcze raz tytuł przeczyta.
No to czytam ponownie: "zalotny balonik"...
Teraz kulamy się obie. Ze śmiechu ma się rozumieć ;-))))

A wiersz Twój - super!
Kosy ( prawdziwe) nieprzyzwoicie wcześnie, koncert swój zaczynają. Na moim parapecie! Czy to wiosna?

Ukochania i pa- mam nadzieję, że do jutra!
J.

[Ela_Ale]

Po wycerowaniu dziurawego Forum przyznaję się, że wierszyk w zamyśle miał być o Twoim baloniku, ale sporządniał i w trakcie pisania zzieleniał. Całuski dla Ciebie, Jolu i Twojej sąsiadki.E.

[Łukasz Michał K.]

no ba...dobry wiosenny klimat zawsze się przyda...bardzo płynny wiersz i świetnie zobrazowany...i zaskakujące zakończenie ;) Pozdrawiam

[Gość]

Droga Elu, kupuję Twój Zielony Balonik dla mojej Pani Wiosny! Gdyby to był zalotny balonik, może byłoby taniej, w naturze... co Ty na to! Pozdrawiam wiosennie patrząc na czeredę kosów w ogrodzie.

[Ela_Ale]

Zaloty wiosną to obowiązek, Eugi !(czy zauważyłeś, że Ci nadałam zdrobnienie?) Zawsze lepiej z balonikiem. Może być zielony! I za darmo! Ho, ho! Całuski. E.

[Gość]

Oj, zauważyłem i czuję się zobowiązany, z całusków odsyłam Ci tylko jednego, ale go poczujesz...