Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Eikostostych


Rekomendowane odpowiedzi

Zszarzali i nudni mówili mi gorzko:
"Czas już spojrzeć w przyszłość, czas wreszcie dorosnąć!",

Ja milczałem, bo wiem, żem dzieckiem szczęśliwy,
Żem szczery, żem prosty, żem nie nazbyt zawiły,

Żem nie zjawa, co czyni słowem kamiennym
Pusty już papier pustą czernią brzemienny,

Że nie chcę prostoty muru i żelaza,
Uczuć tak tanich, ze szczerość - to obraza,

Że chcę żyć szczęśliwy, chcę własnej Arkadii,
Chwil, które trwają, Boga, co nie liczy dni,

Łąk snów, łąk mar, łąk bóstw, łąk dusz, łąk serc nowych,
Nie ciemnych ulic, nie ich prac jednodniowych,

Bo kto zna szczęście, ten wie, że jest ulotne,
Ucieka mi wtedy właśnie, gdy go dotknę,

Wiec czekam i wiem, ze końcem wszystkich mych prób
Daleko, za życiem, za mgłą, własny mój grób.

A jednak się dowie, a jednak dorośnie,
A i tak duch ten wciąż śnić będzie - o śnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...