Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W lokalnej gazecie doniosła
szczupła kronika kulturalna
o napływie powodzi projektów
chyba przez pomyłkę zamieściła notatkę
o niepożądanej kolizji tramwajów.

Ze zwartych kolumn patriotycznej prozy
okopanych na strategicznych pozycjach pierwszych stron
wyzierająca partyjna troska o lepsze jutro
wdzięcząc się zakrywa wstydliwie oczy
by nie patrzeć na prężną kronikę kryminalną
konkurującą z kroniką wypadków
tragicznych i miłosnych.

W lokalnej prasie
w miażdżącej większości przypadków
kultura ma się dobrze
odpoczywając w sąsiedztwie chłodnych
oszczędnych w treści nekrologów
bo ostatnie słowo pozostawiono kulturze fizycznej.

Opublikowano

Autopsja prowincjonalna

lokalna gazeta
szczupła kronika

o napływie powodzi projektów
chyba przez pomyłkę zamieściła notatkę
o niepożądanej kolizji tramwajów.

------------- to fajne

zwarte kolumny
patriotyczna proza
strategiczne pozycje
pierwsze strony
wyzierająca partyjna troska
lepsze jutro

wdzięcząc się zakrywa wstydliwie oczy
by nie patrzeć na prężną kronikę kryminalną
konkurującą z kroniką wypadków
tragicznych i miłosnych.
------------ :)


lokalna prasa
miażdżąca większość

kultura ma się dobrze
odpoczywając w sąsiedztwie chłodnych
oszczędnych w treści nekrologów
bo ostatnie słowo pozostawiono kulturze fizycznej.

------------- konkluzja w tym potoku ginie marnie.

proponuję bardziej panować nad językiem.
póki co nie jest to poezja zaawansowana, mimo całkiem zgrabnego zamysłu

Pozdrawiam
/b

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • często łapię się na zbytecznym i zatruwającym humor wydreptywaniu w przyszłość. tę najgłębszą: po mnie. bo uwielbiam urbex, a nawet samo oglądanie filmików i zdjęć z wypadów do opuszczonych miejsc. a takim bez wątpienia, prędzej czy później, będzie mój dom. gdy nie starczy, gdy zabraknie. wiem, nie powinienem przejmować się czymkolwiek co nastąpi w czasach, gdy będę górką mięsnego łajna albo cuchnącymi kośćmi. a jednak: potrzeba ochrony miejsca, w którym się bytuje. ochrony postletalnej, hi, hi, że tak pośmieszkuję. zatem: co robić? muszę wytworzyć w sobie złotą opończę, otoczyć nią i tak sięgający gwiazd egocentryzm. i uwarzyć specyficzny drag, silny narkotyk odśrodkowy, którym znieczuliłbym się, zmienił w bezwolne, kroczące na sztywnych nogach zombie co ma kompletnie gdzieś fakt, że nie ma dzieci, więc nikt okien, szklanek, kasetonów po nim w miarę szybko nie przejmie. bo rodzina – daleko. jedynie ewentualni złodzieje tego, co warte wzięcia (czytaj: spieniężenia na alkohol) – bliscy jak zawsze. muszę stać się otępiały na fakt, że kiedyś będę ograbionym do cna nowobiedniakiem. że zapanują zwietrzeliny, może: sprej, zygzaki grafficiarskich psujów. albo spisać (koniecznie para-gotyckimi zawijasami!) ostatnią wolę, gdzie daruję wszystko... komu? czemu? błyszczącemu listkowi, który od wieków spada z drzewa rosnącego w całkiem innym świecie i ciągle nie jest nawet w połowie drogi.
    • @Rafael Marius Zoja jest niemożliwa, cały czas dotykała jego brody i patrzyła co za tata z zarostem. Jest dla niej wybawieniem. On się z nią bawi, nakarmi, przewija i chodzi na długie spacery. Ona tylko mama i tata.  @Rafael Marius zaraz robię godzinny trening :)
    • Jedno ciało    (To my!)   Razem połączeni I tacy doświadczeni   Falami miłości  W chłodną noc   Która trwa  Aż po wieki    I nie skończy się  Ten cały cholerny świat    Bo my się nie skończymy  Trwając razem    W mocnym uścisku  Aż po kres?   I gdy wypalą się  Wszystkie gwiazdy    To nawet wtedy  Nie będzie końca   Naszej pięknej historii...        
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To dobrze, bo różnie z tymi tatusiami bywa.     To tak jak ja kiedyś.
    • @piąteprzezdziesiąte

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      śmiechłem ale!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...