Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(wg obrazu Petera van Bloemen'a)

Mrowie istnień, huczy falą, wloką konie, krowy, woły
Zgiełk przekupny w mięsa rewii, pejzaż gorzki, niewesoły

Towar czeka ułożony na pustkowiu targowiska
Mętnie kurzy się sceneria barwą gruntu, srebru bliska

Tutaj los oblekły w bilon, błądzi w cieniu kolumnowym
Wśród zamętu spływa w oczy mdły fantazmat ubojowy

Przenikają się rozmowy zwierząt, ludzi i pieniędzy
W obfitości trąca odór rozpasanej w marazm nędzy

Ponad ziemią tuman smętny, jakby niebo maskowane
Nie chcąc widzieć tej szarzyzny, strzegło słońce miłowane

W zwykłość chwili pogrążony więzów układ gatunkowy
Jest symfonią naszej dumy, żeśmy rodzaj tak topowy

Jeśli wpatrzysz się dokładnie w pomieszania tego scenę
Powiedz kto tu jest towarem i spieniężył całą ziemię ?

Opublikowano

Trochę ciężko mi się czytało, ale sam nie wiem dlaczego, znawcy zapewne coś powiedzą... Pozdrawiam

Opublikowano

Dziękuję za komentarze...może i faktycznie trudno się czyta ten wiersz...ale zmieniać już go raczej nie będę :)
a co do rytmu...to tutaj zastosowałem w wersie 16-zgłoskowca dzieląc wers na 8+8, i to chyba błąd bo trzeba było zrobić 9+7...może płynniej by się czytało :) chyba w przyszłości skupię się na budowaniu wersów 11 i 13 zwgłoskowcem bo to najlepsza forma
Intarsja Lumiere co do średniówki to chyba jest regularna...tylko, że być może 8+8 trochę źle się czyta...jeszcze raz dzięki za komentarze :) Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • czaruje w blasku słońca mienią się drobne fale jak łuski ryby nie ogląda się do tyłu skąd przyszła tęskni jak ja za morzem patrzymy na siebie z nadzieją to nie marzenia to pewność spotkamy się z nim szybko   niezmordowana dźwiga ogromne okręty i małe lajby za uśmiech powiezie w nieznane zaprasza na statki poczęstują nie tylko lodami serwują posiłki napoje można zwiedzać port i się zabawić   Odra Queen szczecińskiego wybrzeża przywita spragnionych odmiany   5.2025 andrew Dziś spotkamy się w Świnoujściu Ja Odra Morze 
    • dla odmiany broniąc brania o potrzeby prosić poszcząc bez zamiany kiedy cwaniak naogłaszał mnóstwo mości dla zakazów wśród nakładu ale kojąc grą pruć przesmyk bez rozkazu par kwadratów po schodzenie nad biuletyn; czarnej bieli z łyżką po mięć kolor owych stu dni w belce bez wyjęcia swoim dowieźć niemożliwe jest precelkiem..
    • @Robert Witold Gorzkowski

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak, ale nie wiesz ile czasu, ile starań włożył autor, w wiersz, o którym nie możesz zapomnieć. O, gdyby tak szybko jak wydaje się pieniądze, można je było zarabiać :) Gdyby tak szybko jak czyta się wiersz, można było go napisać.   Dyzio Marzyciel   Położył się Dyzio na łące, Przygląda się niebu błękitnemu I marzy: "Jaka szkoda, że te obłoczki płynące Nie są z waniliowego kremu... A te różowe - Że to nie lody malinowe... A te złociste, pierzaste - Że to nie stosy ciastek... I szkoda, że całe niebo Nie jest z tortu czekoladowego... Jaki piękny byłby wtedy świat! Leżałbym sobie, jak leżę, Na tej murawie świeżej, Wyciągnąłbym tylko rękę I jadł... i jadł... i jadł...".    Julian Tuwim
    • ej ma go papuga ! a gupa  po gamie. a mago i jaga w gaju  u  jagwa gaj ioga ma
    • @iwonaroma

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Mnie także. Ładne maleństwo :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...