teresa943 Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 Joasiu, dotarłam trochę spóźniona, ale przeczytałam wiersz z ogromnym przejęciem. Nieraz zastanawiałam się na osobami w śpiączce, ponieważ ...bardzo bliska mi osoba w takim stanie była ok. dwóch tygodni przed odejściem...Jakimś szóstym zmysłem czułam z nią łączność, rozmawiałam wierząc, że mnie słyszy (może rozumie?), tylko nie jest w stanie reagować. Twój wiersz przybliża czytelnikowi stan śpiączki i na pewno budzi refleksje. Jest naprawdę dobry. :) Serdecznie pozdrawiam - Krysia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 22 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 Krysiu, dziękuję za komentarz. Twoje wspomnienie bardzo mnie poruszyło, jak wszystkie znane mi historie osób w śpiączce. Tak, ci ludzie na ogół wszystko słyszą i rozumieją, tylko nie są w stanie dać żadnego znaku. To jest najstraszniejsze w tej chorobie! Pozdrawiam także serdecznie. Joa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_Biela Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 pochwalam i pozdrawiam / t zatrzymało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorota_Jabłońska Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. zgrzyt /w mojej opinii/ polega na zachwianiu płynności. Czytając, samoistnie przestawiłamnie wiem czy kiedyś powrócisz do dnia Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baba_Izba Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Bardzo sugestywny, dobry wiersz; ostatnia zwrotka wyjaśnia wszystko, według mnie pierwsze trzy, pasują też do męczącej, długotrwałej bezsenności. Twój wiersz zrobił na mnie duże wrażenie! Serdecznie pozdrawiam - baba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 24 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To dla mnie bardzo ważne. Dziękuję serdecznie. Joanna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 24 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. zgrzyt /w mojej opinii/ polega na zachwianiu płynności. Czytając, samoistnie przestawiłamnie wiem czy kiedyś powrócisz do dnia Pozdrawiam :) Acha, teraz rozumiem. No tak, być może tak, jak napisałam, jest mniej rytmicznie, ale za to jest rym. Natomiast zbytnia rytmiczność (monotonia i katarynkowość) mnie nie zachwycają. Ale rozumiem, co Cię uderzyło i ponownie dziękuję za uwagę. Pozdrawiam serdecznie. Joanna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 24 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję serdecznie, Babo. Masz rację - bo śpiączka jest nieco podobna do długiej, męczącej bezsenności. Koszmar człowieka, który jest najzupełniej świadomy, co się dzieje z nim i wokół niego, ale nie może wyrwać się z odrętwienia i zrobić najmniejszego ruchu. To nie jest sen! To także jest właśnie bezsenność! Chyba najstraszniejsza! Pozdrawiam ciepło i wiosennie. Joa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyklop Opublikowano 25 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Oxy, pominę moze to, co pisze zwykle o Twoich wierszach :)) Sama wiesz... Żebyś jednak nie myślała, że ze mnie taki bezkrytyczny wielbiciel - powiem Ci, że jak dla mnie zbyt wiele razy użyłaś "się" tym tekście. I to jest jedyny drobiazg, który... niziutkie, bardzo niziutkie ukłony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 26 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2010 O, niezawodny Cyklopie, jak miło znów Cie widzieć u mnie w gościach! :-) Może za dużo "się". Pomyślę. Ale nie zawsze da się poprawić, czasami można już tylko zepsuć albo zmienić całą konstrukcję. Czyli - napisać nowy wiersz. Pozdrawiam serdecznie. Joa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrucz mi Opublikowano 6 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 Świetnie :) Nie mam się do czego przyczepić! :) Co do tych stanów, kiedy człowieka łapie bezdech i nie może się poruszyć, to jeśli to się dzieje przed zaśnięciem, to trzeba się bardziej wysypiać - ja tak miałam kiedyś, to jest koszmarne uczucie zaczepienia między jawą a snem. Jeszcze czasem ma się zwidy. Okropieństwo, jak się nie śpi dwie doby, można tak mieć nawet i pół nocy (a zazwyczaj te stany trwają do 15 minut - i tak wydaje się, jakby to było co najmniej kilka godzin)... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirosław Ostrycharz Opublikowano 17 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2010 Dobry, przejmujący wiersz. :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się