Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kolekcjonuję rozkoszne zapachy
stop klatki z twoją postacią
zimą wiosną
z twarzą bez twarzy

smak powietrza którym oddychasz
chowam w kieszeń

musisz wyłuskać z kleszczy zmysłów
dotykam wyobrażeń
punktów styku szukam

twój głos pieści delikatniej
niż najbardziej wyszukane pieszczoty
dalej teren prywatny
chroniony

jestem wrażliwy na ciebie
zdobądź

będę ci służył wiernie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nasunęło mi się kilka sugestii warsztatowych, co wcale nie znaczy, że muszą być dobre...
a wiersz bardzo mi się podoba, szczególnie klimat wiesza i współgranie puenty z tytułem
:):)
serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nasunęło mi się kilka sugestii warsztatowych, co wcale nie znaczy, że muszą być dobre...
a wiersz bardzo mi się podoba, szczególnie klimat wiesza i współgranie puenty z tytułem
:):)
serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Dziękuję Krysiu, odrobinę skorzystałem, nad resztą się zastanowię. Ale co do wyłuskaj to bardziej prośba, a musisz - to bardziej nakaz, żądanie. Cieszę się że klimat się spodobał, bo tak naprawdę wciąż mam wątpliwości, co do tego tekstu, sądziłem nawet że są widoczne. A może nie. Zdrówka!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ok, z tym że, z całym szacunkiem, taki błąd sam zauważyłbym przy edycji. A coś więcej na temat? Zdrówka!

temat ok.
Podoba się
a nad strofami popracujesz, prawda?
może rzeczywiście pozostawić ziemię bez tę?
(po)zdrówka
M.
Trochę już zmieniłem. Spróbuję popracować bardziej, ale muszę dostać podpowiedzi. Sam niewiele wskóram. Zdrówka!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nasunęło mi się kilka sugestii warsztatowych, co wcale nie znaczy, że muszą być dobre...
a wiersz bardzo mi się podoba, szczególnie klimat wiesza i współgranie puenty z tytułem
:):)
serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Dziękuję Krysiu, odrobinę skorzystałem, nad resztą się zastanowię. Ale co do wyłuskaj to bardziej prośba, a musisz - to bardziej nakaz, żądanie. Cieszę się że klimat się spodobał, bo tak naprawdę wciąż mam wątpliwości, co do tego tekstu, sądziłem nawet że są widoczne. A może nie. Zdrówka!
mozna polemizować - "wyłuskaj" powiedziane władczym tonem bardziej działa niż "musisz",
to coś jak "wyłuskaj! ale to już!!!", oczywiście to tylko moje takie tam babskie...
Wzajemnie zdrówka :):)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


podoba się więc cóż więcej, oczekiwana pomoc? ja sam mam wątpliwości, nad swoimi brakami pracuję. A Twój wiersz bardzo podoba się, ja bym już nie zmieniał. Ale przeczytam każdą Twoją zmianę.
pozdrawiam
M.
każda praca się opłaca. Dziękuję bardzo. Zdrówka!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ada, jak widać z komentarzy powyżej, nie tylko mężczyźni są na tak, Przyszło i kilka kobiet i chwaliły. Co mam Ci powiedzieć - echa związanego z komentarzem nie ma bo i dlaczego miałoby być? Niepotrzebnie wyciągasz rękę do tych którzy pomocy nie potrzebują. Dopóki ktoś cię za rękę nie złapie i nie poprosi wprost. Pocieszę cię, że ja też bym ci nie polecał wychodzić przed szereg. Chyba rozumiem. Zdrówka!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...