Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

niespokojna jak zwykle przebiegła godzin prędkość
opadającego popiołu struga nie doświetlonych miejsc

tych odnalezionych na nowo słów do zapamiętania
dużo nie chcę stracić głowy pochylanie jak w pokorze

nie dla mnie
czterdziestodniowy stan po kolejnym samospaleniu

Opublikowano

niewiara- i tylko tyle
samospalenie własne może być
tożsame z popiołem- jeśli wola
( który wiele wyjaśnia
w swej symbolice), ciężkość
mogłaby stać się wspólna,
J. serdecznie Krzysztof

Opublikowano

Popielcowa refleksja? Brak pokory wobec przemijania i nieuchronności losu - poważna refleksja. Gdybym mogła doradzić: zrezygnowałabym z inwersji, i zapisałabym w łącznej pisowni "niedoświetlonych". Ale być może to cechy stylizacji w tym wierszu? Wobec tego - posypuję głowę popiołem Krzysztofie, Anna:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy niewiara?
W pewnym sensie, jednak....samospalenie ma nie jedno znaczenie.
Pozdrawiam Judyto
Krzysiek
tytuł i treść mnie tak naprowadziła w odczycie- i tak odczytałam jak wyżej
jeżeli ' nie dla mnie' to dla kogo?
serdecznie Krzysiu
Opublikowano

zastanowiłam się dłużej nad "samospaleniem"...myślę, że ma tu bardzo istotne znaczenie, szczególnie w zestawieniu z posypaniem głowy popiołem
Krzysztofie, wiersz z głębokim przesłaniem do osobistej refleksji
:):)
serdecznie pozdrawiam -
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy niewiara?
W pewnym sensie, jednak....samospalenie ma nie jedno znaczenie.
Pozdrawiam Judyto
Krzysiek
tytuł i treść mnie tak naprowadziła w odczycie- i tak odczytałam jak wyżej
jeżeli ' nie dla mnie' to dla kogo?
serdecznie Krzysiu

Zawsze mam świadomość tego że każdy znajdzie trochę inną interpretację, jeśli chce.
Cieszę się kiedy mogę ją poznać, wtedy wiem czy tekst spełnił swoją rolę.
Wiara to wbrew pozorom kwestia wyboru i cierpliwości.
Dla mnie.
Pozdrawiam ciepło Judyto
Krzysiek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Lubię szukać dwuznaczności i słów.
Cieszę się zawsze jeśli tekst może budzić do refleksji.
Może to oznaczać że znajuję myślących i przeżywających podobnie jak ja.

Pozdrawiam Krystyno
Krzysiek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz Dziękuję serdecznie za refleksję. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też chcę :)
    • @Łukasz Jasiński Ogólnie czasem mam wrażenie, że niejako przez przypadek przeżyłem podobne historie. Głowy nie dam, miesza mi się dużo, ale przeżyłem zdaje się. A potem zacząłem się zastanawiać dlaczego i po co, bo to właściwie potem było. I właściwie jak? A na końcu doszedłem, że jak mam na piwo i papierosy i mam jeszcze czasem z kim pogadać to jeszcze żyję. Natomiast jeśli jest źle i robi się coraz gorzej no to trzeba się ratować. Ale jak? No właśnie jak? Tego nie wiem, ale marzenie o trójkątach wcale najgorsze nie jest ;)) A i też nie dajmy się zwariować, że 2 piwka w barze zaszkodzą... Nie wiem może tu chodzi o to żeby suma summarum nie dać się przegadać, wiesz znajdować przeciwne argumenty, mieć świadomość spraw, jakoś się bronić, no nie dać na siebie wejść zupełnie i z buciorami, ale to czy Ci się udało czy nie, to właściwie dopiero już po wychodzi, dużo po, we wspomnieniach już raczej... a wspomnienia z kolei mają tę cechę, że gubi się z nich dużo, a nawet dopowiada, wspomnienia ciągle przy nas pracują, ewoluują, rosną, maleją itd. Jeśli chodzi natomiast o antysystemową czy prosystemową walkę to generalnie jestem zdania że to trzeba na bezczela i w sumie w otwarte karty trzeba działać... Tak jest nieco łatwiej.  Wtedy jest im trudniej ciebie mocniej ukrócić. Da się, spokojnie się da, ale to już trudniejsze...
    • Nowa kreacja   Spomiędzy cierni i korzeni Wyjść – siąść w cienistym skrawku ziemi, Stłumić zapały i ochoty I zetrzeć z czoła krople potu.   Zaleczyć, skończyć, udobruchać, Truchty zrozumieć karalucha, Wywieźć na złom odwieczne harce, Wyrzec – to chyba już wystarczy.   Wyciosać świat w dni razem siedem, Taki jak chciałby mieć niejeden, Ulepić z gliny nowe ciało – Ach gdyby tak się dało.     Marek Thomanek Grudzień 2024    
    • @BITTERSUITE Jeśli mogę, jeśli mi wolno, może spróbuj na początek pisać z identyczną ilością sylab w wersie. Rymowane wiersze mają swoje zasady. Na przykład powyżej ośmiu sylab obowiązuje średniówka. To taka maleńka ławeczka na wzięcie oddechu. Powinna w każdym wersie wypadać w tym samym miejscu. Miałabym więcej do powiedzenia, jednak nie wiem czy chcesz, powodzenia :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...