Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przeczytałam wszystkie Twoje wiersze. Troszkę mi przeszkadza brak polskich liter. Rozumiem jednak, że nie masz polskiej klawiatury.
Same wiersze są bardzo ciepłe. Bardzo lubię takie klimaty. Z przyjemnością będę śledzić Twoje następne kroki.
Powodzenia i pozdrawiam
Jola.

Opublikowano

Witaj patrząc na źródła natchnień, widzę że jesteś na dobrej drodze.
Najważniejsze właśnie jest by umieć, nawet w najmniejszej rzeczy
znaleźć małą iskierkę, która natchnie do napisania pięknej poezji.
Tego Ci życzę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Ba, nawet sam samodzielnie to zrobiłem :) Wiesz, metodą prób i błędów :)
    • @wierszyki Rozumiem Ciebie, bo jak to, najpierw musi być strach i stres - a potem dopiero radość?    Ale Tomek taki był. Kiedyś, jak było oberwanie chmury, rozebrał się do bokserek, oblał szamponem do włosów i wyleciał na taki deszcz, bo mu się uwidziało wykąpać w deszczowej wodzie. Ażeby było śmieszniej - było to prawie w centrum miasta. Widziałam to, a zemną inni.  Innym razem kupił żonie bransoletkę z platyny i powiedział, że to srebro, żeby się nie wkurzała, że wydał za dużo kasy. A pracownicom - bo był moim szefem, płacił za wymalowane paznokcie - bo mu się tak podobało. Tomka już nie ma, ale jego szalone pomysły - zostały we wspomnieniach.
    • ujrzeć z bliska śmiałe myśli  nie w lustrze  ale dziennym świetle    wypowiedzieć    ponownie zakwitną jaśminy  maki na łące  będą się uśmiechać  a my ... my odnajdziemy sen  na dzikej plaży    8.2025 andrew   
    • są blisko a więc niewidzialne choć bez nich niebo może runąć w kokonie roli nie widzą świata poza lecz czasem zazdroszczą motylom  
    • Tam mijasz słońca, puste dziś korytarze, Sen tu na zawsze  już jest oksymoronem, one wciąż miłości twoim bastionem. Tuszu znów pełne zostały kałamarze.   Kwiaty - zardzewiałe egzemplarze bezczynnym , niemalże Hyperionem, nuty zastygły pięknym Orionem.  Wieczne dziś, osobne nieprzespane.   Hallelujah pięć lat  w rozpaczy pisałeś Zyski i straty, one rosą na trawie. Zwycięstwo tańczy, tak przecież chciałeś.   I znowuż  tu drzewa w wiatr są brzemienne Jestem gotów, szeptałeś jeszcze na koniec. nuże wiesz co jest po drugiej stronie.                
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...