Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dysocjacja tożsamości (hip hop)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam:)
Chciałbym z góryzaznaczyć, ze nie jestem poetą, nie pisze wierszy.....
Od kilku dobrych lat nagrywam rap.
Niedawno zaczałem próbować tworzyć historie, opowiadania, jednak moim skromnym zdaniem, nie są jeszcze odpowiednie.
Jeśli nikt nie ma nic przeciwko chciałbym publikować tutaj moje postępy i poddsawać je KRYTYCE.
Staram sie poprostu rozwijać i mam nadzieje, że wasza krytyka mi w tym pomoże.
Z góry dziękuje.


zwrotka 1

Ciemny pokój, gęsty mrok/krok za krokiem/ czujesz zło/
Niepewność/ zżera Cię od wewnątrz/bezkres nicości jak piekło/
Macasz ręką/z werwą/czujesz zimny beton/bezpłciowy fetor/łapiesz za jakis przedmiot/
To latarka/włącz ją/ snop światła/ przeciął mrok/nastał pozorny spokój/Widzisz to?
Obdrapane meble/płaczące sciany/czas biegnie/
tutaj zostawił piętno/zabrał piękno/wstręt w to miejsce wpieto/nie mniej/czujesz to?
Ścięło się powietrze/ jest gęste/nienawiść wyczuwasz sercem/całym swoim wnętrzem/
Ruszasz pędem/ ale wiesz, że/nie uciekniesz/Ciemność Cię omiecie/wejdzie w ciebie/podstępem/
Odganiasz ją światłem/które niknie/ blaskiem który wprowadza w harmonie nocy ferment/
Szukasz wyjścia/nieporadnie/
Starasz się/ odnaleźć/w świecie/starych mebli/gnijącego łozka/śmierdzącego dywanu/
Już tak dawno się nie bałeś/chciałbyś mieć nóż ale po co/ takie cos/ Ci teraz tu/??
Wiesz, zę w mroku/ czai się zło/nie Lu_dzkie/ zło/ cos na co nóż/nie po_może/to mrok/Cie teraz wiąże/jest wszędzie/na nic noże/latarka słabnie/nie może Świecic ciągle/potykasz się/
Upadasz/wtem/zahacza Cie stara szuflada/wypada obok Ciebie/trafia w podłoge/rozsypując zawartość/
W połowie/puste, żółte kartki/w połowie/nieczytelne notatki/oraz zdjęcie uśmiechniętej nastolatki/
Marność/zdjęcie Cie martwi/przeraża/wprowadza w panike/ręce Ci cierpna/
ona nie żyje/ nie wiesz kto to, ale foto to jest spowite niemocą i śmiercią/
czarno biały kadr/wycięty z życia/którego od dawna nie jest już częścią/ty wiesz to/
latarka miga/światło zanika/wstajesz powoli/widzisz drzwi/tak bardzo pragniesz by/były otwarte/
lśni klamka/odrzucasz zdjęcie/idziesz napięcie/resztki światła w odmęcie/łapiesz za klamke/
ustępuje/drzwi drgnęły/czujesz strach i ciekawość/nerwy/koniec światła/wyrzuć latarke/

zwrotka 2

straszny fetor/zgnilizna, strzępy światła/
wisząca lampa/wokół kotły/i stara kanapa/
prześcieradła/w kolorze karo/krew na scianach/i fotografia/
kolejna czarno-biała/postać szaro ubrana/dość!!/
strach jest w tobie/jest Tobą/przenika cie na wskrość/
dotykasz kotła/lepka maź na twych palcach/czujesz to/
zaglądasz do srodka/w oczach strach/widzisz pare zwłok/stop/
drżysz z przerażenia/
na palcach krew to kotły z ciałami/bez cienia wątpliwości/bez wątpienia/
przeraza Cie to/zmienia twe myśli w koszmar/

{Bella Kiss]
-nie przesadzaj/zostań/usiądź sobie/
To nie koszmar/koszmarem są twoje fobie/
Nie mów o sobie w 3-ciej osobie/chłopie/ok.??

[ja]
W Piz_du teraz idź/kurwa kim Ty jesteś??
[Bella Kiss]
-jestem Bella Kiss/eksterminator kobiet/
Mordowałęm je/wypruwałem flaki/później ciąłem/
Dokonania moje masz w beczkach sprawdź je/ co ejst ??
Obleciał Cie strach?/
Hmm nowość/
Sprawdź!! Przybyłem dla Ciebie zmienić twą osobowość/

[ja]
O co ci chodzi kurwa jaka osobowość// co Ty gadasz??
Chce być sobą/wypuść mnie stąd błagam/czego chcesz ??

[Bella Kiss]
Tak bardzo chciałęś nim być/ i tworzyć jak on/
Chciałęś mieć styl/ chciałęś mieć flow/ farbowałeś się na blond/
Spedzałeś godziny /dopracowując rymy/i co ?? co masz z tego??
Jesteś nikim/ a ja mogę ci dać wszystko/co tylko chcesz kolego/

[ja]
Nie ejstem twoim kolegą/zmarły skurwielu/odpierdol się wreszcie/
Do tego mam dreszcze/ jestem taki przerażony/zaczynam zamarzać/
[Bella Kiss]
Shady, czy mogę się tak do Ciebie zwracać?/
Dziś shady i Bella Kiss wybuchowa para wkracza/
Wiesz TY, będziesz nim, gdy pozwolisz mi pochłonąć się bez reszty

[ja]
Co ty gadasz??

[Bella kiss]
Haha..zaufaj mym słową/i zrozum
Jestem Tobą, ty ejstes mną/ tą samą osoba/
Na pozór nie rozumiesz/lecz zrozum to/
Przeciez czujesz, ze między nami jest podobieństwo/
Bo to jedność/ morduje twoimi rękoma wiesz to/
Spracowane/zakrwawione dłonie…..kto jest mordercą?? (haha)
Dwie osoby w jednym ciele/ opętałem cie jak demon/
Dopóki śmierć nas nie rozłączy/lecz póki co weź broń/
Stań się mną/przecież wiesz, ze nóż jest pod pościelą/
Sam go tam schowałes/ wiec weź go i zacznij tworzyć dzieło/
Wyjdziemy na zewnątrz/ ….

Nie chcąc/ tracić czasu bierzesz broń/w dłoń/
Czujesz pot na skroń_i i jego woń/wokół/
Zakrwawione ostrze/ odbite w twoim oku/
Wiesz, ze ty to on on to ty zamieniacie się ciałem po zmroku/
On ma racje/w potoku jego słów/ wyciągasz prawde/
Przypominasz sobie/ tu tę masakre/oprzytomnij/
To takie straszne/jednak prawdziwe/ mysłi tworzą obraz/
Głowa peka od natłoku wspomnień/ coraz bardziej budzisz w sobie odraze/
To cię niszczy od srodka/ tyle marzeń/tyle planów w mysłach matni//
Co robisz z tym nozem?? Dlaczego jest tak blisko twojej klatki piersiowej??
Nie rób tego!!! (scenka samobójstwa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   "Miejsce ulicznych żebraków z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, także: z Caritasu - powinno być gdzie indziej - w Powiatowym Urzędzie Pracy i w Opiece Pomocy Społecznej."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • dla Joanny   Nie wiem ile mi potrzeba gdzie granica jest sytości Tobą świeci wzrok, poeta.. to Twój kurier dwuznaczności   Sto pretekstów do podtekstów jeszcze więcej do miłości gdy się znowu zaczerwienisz moje Serce w swoje zmienisz   Nie wiem co nam los przyniesie ile zmieści nasza kieszeń jakie przyjmie świat wartości gdy tak skory do skrajności..   Wiem, że warto patrzeć szerzej pozostawać w dobrej wierze chwytać chwilę zanim zgaśnie i zamieniać waśnie w baśnie   Wiem, że życie różnie plecie i że wiele gemów w secie wiem, że ważne są podróże tam gdzie Serca jest podwórze      Świeć od rana do wieczora bądź jak dopływ dla jeziora albo strumień dla pustyni co oazę z nas uczyni
    • Nie rozumiem. Ale przynajmniej tyle, że to nie pornografia. Pozdrawiam :-)
    • ( Chat GPT też czeka na wiosnę wiersz wygenerowany w wyniku bezpłodności Straconego)   Wiosna nadchodzi, zima ucieka, Ciepły wiatr wśród drzew już wieje, Świat się budzi, słońce śmieje, Kwiaty w ogrodach znów zakwitają, Ptaki radosne piosenki śpiewają. Ziemia zieleni się powoli, Wiosenne deszcze ziemię chłoną, Pachnące łąki, ciepłe dni, Wszystko budzi się do życia, Wiosna w sercu nadzieję budzi. Czas na spacery, radość w sercu, Dzieci biegają po błękitnym niebie, Wiosna to czas, gdy świat jest piękny, Z każdym dniem słońce wznosi się wyżej, Wiosna to magia, co w duszy gra.
    • @Leszczym  Na poziomie prozy jest powiedzenie: kto ma dobry bajer, ten rucha za frajer, więc nihil novi. . 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo proszę o powstrzymanie się od komentarzy ad personam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...